Jak to wreszcie jest z tymi zakwasami?

jak ktos mowi ze mam zakwasy nadal po 4 dniach robienia nog -ok tak sie mowi..
ale nie gadaj ze zakw.= mikrosuzkodzenia nie ******l świeżak

imo zakwasy=mikrouszkodzenia+jakies obolalosci miesniowe+nie wiem co jeszcze?

zakwasy same w sobie sa tym na co wskuje ich nazwa... za duze stezenie kwasu mlekowego w miesniach. powyzej fizjologicznego 10mg%

no skoro po 24h sa neutralizowane a jednak to samo uczucie moze utrzymywac sie wiecej niz 1 dzień więc nie wiem jak tu sie ma Twoja TEORIA do PRAKTYKI

Hoho wiec kto ma racje

nie rozumiem co napisales..

on napisal ze niewidzi ruznicy pomiedzy tym jak bola miesnie jesli ma sie zakwasy + mikrourazy a tym jak sie mukrourazy po kilku dniach juz bez zakwasów.
A teraz pytnaie czy zjawisko zakwasow i mikrourazow jest porzadane przez cwiczacych??

mikrourazy - rzecz normalna w koncu powstaja przez trening.

'zakwasy' -jesli mowa o bolu przez kilka dni nie wskazane, lepiej trenigi zmniejszyc [intensywnosc]

zakwasy- i tak powstana. nie nalezy przemeczac zbytnio miesni gdyz moze dojsc to ciezkich stanow [ale to razcniej nie na silowni] raczej inne sporty

a ja powiem jak było ze mna przez pierwszy miesiac cwiczyen mialem bez przeryw zakwasy no i wtedy zauwarzyłem najwiekszye przyrosty nawet zrobiły mi sie ze 2 roztepy jeden na lewym ramieniu miedzy przedramieniem a bicepsem a drogi miedzy klata a barkiem teraz tez mam zakwasy ale trfają one zazwyczaj dzień zadko dwa chyba że trenig był za***iście cięzki albo zmieniłem plan trenigowy dla mnie zakwasy to powód do radosci

f***master dlaczego bul miesni jest nieporzadany?? przeciez jest wywolywany przez mikrourazy a przeciez chyba im wieksze uszkodzenia wlukien miesniowych tym wlukna beda mocniejsze i wieksze?? czy nie tak??