Melduję powrót z obozu...
Przez 10 dni ekipa bawiła się i trenowała w pięknej Muszynie. Było nas w sumie z kadrą ponad 70 osób. Większość stanowili ludzie z LKSW "Dan", razem z nami trenowali także zawodnicy z ŚLKT "Pomorze" Świnoujście, ŁCT "Sirocco" Łódź, UKS "Mechanik" Zamość, UKS "Amicus" Łopiennik Górny, KS "Taekyon" Sierpc i "dochodzący" taekwondocy UKS "Arcus" Krynica, KCT Kraków i kickbokserzy LUKS "Damis" Krynica oraz grupa z taekwondo WTF z Bydgoszczy mająca oddzielny obóz. Przekrój zajęć był szeroki: taekwondo, capoeira, bjj, akrobatyka, kickboxing. Treningi prowadzili:
- mistrz Kytu Dang 7 dan taekwondo - dał nieźle popalić elementami walki sportowej, zaś z małolatami ćwiczył m. in. walki krokowe i samoobronę. W przerwach grał z młodymi w piłkę, podpisywał dziesiątki pasów, poprawiał elementy form (jest w tym najlepszym specem w Europie) i ogólnie świetnie się bawił, zachowując się jak prawdziwy mistrz...
- Łukasz "Juras" Jurkowski - świetne zajęcia z zakresu MMA, zakończone turniejem w grapplingu dla młodszych i w MMA dla starszych. Powiem szczerze, że koparka mi opadła, jak zobaczyłem, jakie akcje młodzi prezentowali po dwóch dniach treningów. W walkach leciały mata leo, balachy, trójkąty i co tam jeszcze tylko Brazylia ciekawego proponuje
Moje pokemony gdyby mogły, wlazłyby "Jurasowi" na głowę, co zresztą w którymś momencie obozu spraktykowały rzucając się na niego całą grupą...
- Leonid Rivilis i Jędrek "AJ" Jeżewski z niemieckiej grupy Double Dragon Team, czyli akrobatyka, capoeira i extreme kicks na najlepszym poziomie. Świetna metodyka, bardzo zróżnicowane zajęcia i pyszna zabawa. Chłopaki tak zawojowali naszych, że pewnego dnia grupa zażądała treningu z akrobatyki po 8 godzinach łażenia po górach i podwójnym przemoczeniu przez ulewę...
- mistrz Pyo Rak Sun 7 dan taekwondo - były zawodnik koreańskiej grupy pokazowej. Technika klasyczna, samoobrona, praca na packach, dużo zabaw i niezła impreza na zakończenie...
- Krzysztof Bulanda - trener klubu "Damis" Krynica przeprowadził ciekawy trening boksu. Dzień później odbył się towarzyski mecz w kick-boxingu LKSW "Dan" kontra "Damis". 7 walk wygrali gospodarze, 7 walk my, jedna była remisowa. Kickbokserzy dominowali wśród dzieci, taekwondocy przeważali w starszych kategoriach. Spośród naszych najlepiej zaprezentowali się 15-letni Michał "Danio" Dańko (pokonał 20-letniego rywala w
light contact), debiutujący w kicku Paweł "Pitbull" Grzesiak i Iwona Duklewska, która dwukrotnie nie dała szans rywalce tak w semi, jak i w light. Trener Krzysiek jako przewodnik towarzyszył nam także w górskiej wyprawie, a jego zawodnicy wzięli udział w treningach z mistrzem Kytu.
Gości wspomagali instruktorzy poszczególnych klubów uczestniczących w obozie - Marek Piszczek, Sławek Błażejczyk, Michał Błaszczyk i moja osoba. Nastroje dopisywały, nie zabrakło grilla, dyskoteki, chrztu biszkoptów, wielkiej wojny obozowej (konkurencje to m. in. taniec haka i wojna na piosenki) i innych atrakcji. Za rok planujemy spotkać się znowu. Wkrótce wrzucę parę zdjęć, w przygotowaniu także filmik.
Gizmo