SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kyokushinkai - nieefektywne ?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 68624

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zupełnie nie zgadzam siez opiniami tych, którzy twierdzą, że Kyokushin jest nieefektywne. Ćwiczę tą sztukę od ponad dwóch lat(do tego dochodzi tez boks) i jakoś nie zauważyłem aby nie było tu rzutów, parteru...itd... Nasz Sensei przygotowuje nas na wszystkie możliwe okoliczności...Uczymy się padania, rzucania, dźwigni, obrony przed atakiem nożem...itd... Niedowiarków zapraszam do mojej sekcji (Racibórz)... a zainteresowanych do trenowania tej sztuki

Tao, które można określić słowami, nie jest prawdziwym Tao
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
W kyokushinie NIE MA "rzutów, parteru...itd... ". To co sobie robi Twoj sensei to jego prywatna sprawa, ale w Kyokushin jako stylu tego NIE MA.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
powiem w sposób nastepujący od 88 roku startowałem przez kilka lat w Kyokushin, między czasie,sparowałem przez długi czas z kickboxerami u Jacka Urbańczyka na AWF W Warszawie,zastartowałem w kicku kilka razy razy u A.Palacza ,byłem na treningach i seminarium thaiboxu z organizowanego przez P.Kowalczyka ,uczestniczyłem w treningach i sparingach większosci czrnych pasów kyokushin, wykupiłem sobie za kaskę tarczowania z boksu a potem zrobiłem instruktora u M.Duriasza,pokupowałem sobie jeszcze na początku lat 90tych wszystkie kasety szkoleniowe Benny Urquideza,Roba Kammana,Billy Wallaca,Toma Harringa,(nigdy nie wystarczyło mi wiedzieć co mam robić ponieważ zawsze chciałem wiedzieć dlaczego tak mam robić,każdy ruch ,kąt ustawienia pięsci przy sierpie zanim zacząłem się go uczyć musiałem rozebrać na drobne składowe,wiedziałem że może to kiedyś zaowocować dodatkowym 1% siły,szybkosci,dynamiki,.Chciałbym się podzielić moimi spostrzeżeniami,powtarzam moja opinią na temat treningu iskutecznosciKyokushin wobec innych styli uderzanych(wcale nie uważam że mam na 100%racje)Zacznę więc od negatywnych stron treningu w kyo:
1)nadal mnóstwo czasu poswięca się na trenowaniu technik tzw kihon poprzez wymachiwanie w powietrze,techniki w ten sposób trenowane sa wyprowadzane z kompletnie nie przydatnych pózniej pozycjach walki i gardzie(ogromna strata czasowa treningu)
2)brak jest jakiejkolwiek usystematyzowanej wiedzy (wobec takich sztuk jak boks,kick box.thai,box)na temat wprowadzania technik metodologii ich nauczania(większość technik jest podpatrywana u innych skutecznie je wykonujących zawodników bez jakiejkolwiek znajomości zasady działania)
3)brak jest usystematyzowanej wiedzy na temat rodzaju kombinacji i sposobu ich nauczania, brak prawdziwego treningu zadaniowego
4)brak jest wszystkiego o czym pisali Ronowicz i Boruta tj.(abstrachujemy od chwytaczy)uderzeń na głowę,uników,pracy nóg(chociaż ,,szkoła,,kielecka mogłaby zdziwić nie jednego boksera
5)wreszcie moim zdaniem najważniejsze:ponieważ wszelkie uderzenia w oczy(nukite) w krocze(kin geri) są ćwiczone bezmyslnie i absolutnie nie pod kątem walki realnej,PIERWSZE PRAWDZIWE TRENINGI MOGĄCE COKOLWIEK WNIEŚĆ POZA CECHAMI MOTORYCZNYMI ZACZYNAJĄ SIĘ Z MOMENTEM PRZYGOTOWANIA DO ZAWODÓW,to smutne ale uważam że o ile w boksie czy kickboxie właściwie od poczatku wszystkie techniki wykonywane są pod kątem póżniejszego zastosowania w walce o tyle w kyokushinie marnowany jest czas na nauke technik do zdania kolejnego egzaminu,zaś dopiero indywidualna bądź grupowa praca zawodników pracujących na workach ,sparujaca,zaczyna przynosić efekty w postaci nadania jakiejkolwiek formy ogólnemu przygotowaniu fizycznemu.
Pozytywne strony kyokushin(oczywiscie w moim odczuciu):
1)zarzucana przez niektórych stylowi ,,wojskowa,,dyscyplina panująca na treningach kształtuje w człowieku specyficzną odporność na wszelkiego rodzaju niedogodności ból , zmęczenie i nie spotykany raczej w innych stylach rodzaj ambicji
2)rozgrywanie zawodów bez ochraniaczy kształtuje precyzję kopnięć ,wielu kickboxerów natychmiast po zdjęciu ochraniaczy nabawia się kontuzji śródstopia będąc przyzwyczajona do niedbałego a obliczonego na wymęczenie przeciwnika kopania po łokciach,wielu kickboxerów po zdjęciu rekawic jest zaskoczona bólem wyłapywanych mawaschi geri na blisko głowy trzymane pięści,(w rękawicach i ochraniaczach na nogi o dużej powierzchni i amortyzacji ten problem nie istnieje
3)z moich osobistych doswiadczeń wynika że zarówno silny wywracajacy lowkick jak i hiza geri(kolanko )też totalnie dezorientują i dezorganizuja taktykę walki boxera jak i kick boxera
4)co do ryzykownych kopnięć powiem tak zarówno lowkick jak i np ushiro są na swój sposób ryzykowne,jednak jeżeli takie techniki jak ushiro czy mawashi wchodzą na twarz takiemu zawodnikowi jak np. Andy Hug-Tokyo 91r. a w K1 w co drugiej walce to wcale nie zgadzam się że trenujący kilka lat zawodnik nie wykona ich z powodzeniem na ulicy.Przykładem może być również Waldemar Wyszyński Kyo.Sanok-wszyscy wiedzą że wszystkie walki wygrywa poprzez ushiro geri idealnie wymierzone w wątrobe i wszyscy od wielu lat nie potrafią sobie z tym poradzić.oczywiście zgadzam sie że początkujący lepiej żeby tych głaskań nie wykonywał wcale.
5)co do ciagu na przeciwnika odpowiem w sposób nastepujacy są zawodnicy którzy z racji swoich predyspozycji fizycznych będą wygrywali w ten sposób z bardzo dobrymi ,,technikami,, i sa zawodnicy którym taki sposób walki jest niewskazany,ktoś wspomniał o zejściach itd.owszem wszystko to ma zastosowanie w przypadku walki sportowej,w takiej formule to można też się schować za rękawice i przeczekać nawałnice ciosów aby odpowiedzieć na ,,drugim oddechu,sklinczować nie bojąc się wychwycenia,,z bańki,,,Proszę się przyjrzej gdzie mają miejsce ,,schodzenia przed Silva który zasypuje swych przeciwników niespotykanym gradem ciosów z rąk i nóg(w takich sytuacjach niestety uwazam ze najbardziej sprawdza się thai box a kyokuschin i tak lepiej wypada od boxu i kick boxu
6)wbrew pozorom utwardzanie pięści,właściwe jej układanie w ostatniej fazie ma ogromne znaczenie dla uderzeń zadawanych bez rekawic,o czym mogą zaświadczyć wszyscy z powybijanymi palcami i nadgarstkami(samo temashiwari nie robi na mnie żadnego wrażenia jezeli chodzi o przydatność w walce)
7)póki co w Polsce kyokushin stoi na wyzszym poziomie od innych wywodzacych się z niego styli,większa jest konkurencja zawodnicza,więcej doswiadczonych trenerów,(w otwartym turnieju Ashihara krate w marcu prawie wszystkie pierwsze miejsca zajęli zawodnicy kyokushin,podobnie cały czas jest w Seitedo gdzie wygrywają średniej klasy zawodnicy z kyo.nie wynika to oczywiście z nieskuteczności tych styli(shidokan , ashihara, seitedo ,Oyama,)ale z czasu który jest im potrzebny do osiagnie cia pewnego poziomu bazy trenersko zawodniczej.
Nie chcę aby ktoś mi zarzucał że celowo wymieniłem więcej stron pozytywnych niż negatywnych(moznaby oczywiscie rozbić te drugie tak jak zrobili to Boruta i Ronowicz a sytuacja wygladałaby odwrotnie i mnie to nie przeszkadza)nie miałem takich intencji.I jeszcze jedno kiedys na długo przed treningiem boksu sparowałem u J. Urbańczyka z 17 letnim chłopakiem z boksu,(ja identyfikowałem sie w tedy jedynie z kyokushin a na treningu kicka byłem trzeci raz -po pierwszej rundzie toczonej jedynie na ręce ciekła mi krew z nosa ,wargi ,nic nie widziałem i strasznie szumiało mi w głowie,po dołączeniu nóg siedemnastolatek przerwał walkę po pierwszym kopnięciu piszczelą nie w wątrobe,udo,głowe ale kość ramieniową twierdząc że chyba złamałem mu rękę i pierwszy raz ścierpła mu głowa(to jest specyfika adaptacji)
Dlatego ja osobiście uważam że sposród styli stójkowych najbardziej interesujący i kompletny jest thai boks chociaż największa sympatia będę darzył kyokushin w którym poraz pierwszy zasmakowałem prawdziwego treningu i walki,nie mam natomiast klapek na oczach i braki widzę.


kika
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Z dwoma rzeczami zgodzic sie nie moge.
Po pierwsze co do ryzykownych kopniec. Majas one wiecej sensu w zawodach sportowych niz na ulicy. Po pierwsze walka taka jednak trwa dluzej i bardziej meczy, i wtedy latwiej jest swiezszemu zawodnikowi trafic bardziej zmeczonego. Po drugie tam nikt nie wejdzie w kopniecie, nie przewroci i nie zacznie lac na glebie. Generalnie nad zastosowaniem ushiro na ulicy zastanawialbym sie tylko w jednym wypadku. Gdybym nazywal sie Benny "The Jet" Urquidez.
Po drugie. Zejscia, side stepy i praca nog nie polegaja na chowaniu sie za podwojna garda.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dobry artykuł, daje SOG'a, ale zgadzam sie też z Borutą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Odpowiadam Acidowi i Jagikowi
Tak czy inaczej ludzi z Pruszkowa było zdecydowanie więcej.
Poza tym gdybyś szedł sobie szedł ulicą a podeszło by do Ciebie 3 gości z giwerami też byś nie miał szans.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Kask ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 3395 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21099
Jak wyglada ushiro geri?
Kickbozerzy nie kopia po lokciach nawet na zmeczenie, bo to sie mija z celem albo na schaby albo glowe.
Ogolnie masz soga.

"Wy sie tylko bawicie, mi chodzi o zycie"
Kask!

Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ushiro geri to kopniecie (obrotowka) w tyl.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ladnie to wszystko przekazales kika, sog dla ciebie, co do nieskutecznosci wysokich technik-wszystko zalezy od poziomu ich wykonywania, sytuacji w ktorej je wykonujemy i przeciwnika np. zalapal uderzenie w twarz jest zdezorientowany i odkryty to az szkoda by bylo nie kopnac mawashi na glowe...
poki co wiekszosc walczacych nie ma pojecia o wejsciach w nogi, szansa na trafienie takiego delikwenta na ulicy sa jak 1 do tysiecy...oczywiscie zakladajac ze potrafimy kopac...
na ciagly atak nie zadzialaja zadne uniki-mozna to miedzy bajki wlozyc...
przy ataku przerywanym ok, widzieliscie te piekne uniki na pride i ufc bo ja nie...
gdyby te uniki tak dzialaly to zaden bjj-towiec nigdy by nie wszedl w nogi...

"Żaden naród ani żaden człowiek nie mają monopolu na światło słoneczne.
Żaden system, szkoła czy doktryna nie mają monopolu na prawdę."

Pozdrawiam
Freestyler
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zapraszam do Trojmiasta lub Poznania. Pare ulicznuch sytuacji z rugbystami lub zapasnikami moze zmienic poglad.
Uniki a ciagly atak. Jak ktos mysli ze "wiatrak i do przodu" to jest akurat metoda na np Roya Jonesa czy Hammeda, czy nawet Tysona....

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Zapasy - fotki + ankieta.

Następny temat

Teakwon-do vs Kickboxing

Wiecej