Z tłuściocha w zabójcę...

Jakto przyjada?!? Znales tych gosci?!? Co ja wam tu bede pisal, sami wiecie jak jest... 17-latki podp*ierdolili sie lekko browarkami i zaczeli huczec... Czemu oni w ogole wystartowali do Ciebie z morda?!? Sytuacja wyjatkowo nieelegancka... Ja bym sie lal, trudno... takie zycie, ale oczywiscie do walki nikogo nie namawiam! Nie uznaje tez za hanbe Twojego zachowania, ale raczej za przejaw zdrowego rozsadku no i pewnie minimalnie strachu... Trudno dawac Ci jakiekolwiek rady, bo nie wiem kim jestes, wsrod jakich ludzi sie obracasz itede... W Warszawie chuligani sa chyba jacys bardziej kulturalni (trzymaja pion), postronnych ludzi na ulicy nie zaczepiaja...


NaRazie
zycie jest walka... .. .

Prawdopodobnie byli napici, bo darli się, aż bębenki pękały
Za tydzień przyjadą bo mają z tego co wiem znajomych na moim osiedlu.

MaTEO

To zbierz ludzi i roz******l kazdego z nich najlepiej jednego po drugim

Tak, zapewne to w czymś pomoże. Uratujesz sobie honor a oni zaczną polować na Ciebie MaTEO. Nie daj się w robić. Idź potrenować, łyknij zniewagę i baw się dobrze.

Fighter
Moderator: Sztuki Walki
Zapraszam do dyskusji.

Wiesz w najgorszymprzypadku zaczajasz sie na kazdego po kolei z zaslonieta twarza.
Marazm Ci przejdzie ale upodobnisz sie do przeciwnika.
Chociaz moze nawetto i lepiej sposcic takim gnojom manto

Lionheart - Walka to moje życie!

Pmysl Lionhearta nie jest glupi! Mozesz sie pobawic w niewidzialnego zabojce, zbierz np. 3 kolesi ktorzy cos cwicza, ubierzcie sie na czarno, zasloncie twarze i napier... kazdego po kolei. To jest dobre tylko w tym przypadku w ktorym czujesz niepochamowana rzondze mordu:). Bo tak wogole to powiem ci ze to nic nie poskutkuje jesli chodzi o ich charakterki. Goscie dostana wiper-dol, ale kiedys odreaguja to na jeszcze bardziej niewinnym czlowieku niz ty, np. na jakiejs staruszce. Takze wybor nalezy do ciebie.:)

vasyl

Tak, tak. I zamiast ostać pod paragrafem obrony koniecznej przejdzie pod paragraf napaści, pobicia i Bóg jeden wie co jeszcze.
Proponuję, aby szczególnie młoda część użytkowników tego Forum przyjęła do wiadomości, że to mimo wszystko nie jest Dziki Zachód i czasami można wetknąć się w bardzo nieprzyjemne konsekwencję swoich działań.
Rozróżnicie proszę obronę konieczną od napaści. Wojownicy ninja i takie tam są dobre ale nie w tym świecie. Czasami jeden głupi postępek czyni z człowieka z przyszłością tylko człowieka, a mogłoby się to Wam nie spodobać.

Fighter
Moderator: Sztuki Walki
Zapraszam do dyskusji.

C4 do ich autobusu i powiedziec ze Baskowie przyznajom sie do zamachu na ****i.
A tak serio nie mialem takiego przypadku i nie wiem jak bym sie zachowal ale znajac zycie i nerwice jakom mam zwlaszcza na cyklu ja bym padl ale ich tez bym paru ze sobom wziol.
ps:moja zona chodzi z gnatem, jak by mnie lali to ona by odszczelila paru

Aptekarz
Moderator dz.Doping

No to stanowicie niezłą parę

MaTEO

Fighter, zgadzam się z tobą w 100%. Mateo odpuść sobie. Życie to nie film ani nawet nie książka. Życie jest po prostu życiem, w którym nic nie jest wyreżyserowane i wszystko zdarzyć się może. A zazwyczaj w takich sytuacjach rzeczy dzieją się nie po naszej myśli.

Ricardo