Nie mogę spać

Otóż zakoffałem się i od trzech dni nie umiem zasnąć śpie maks po 7 godzin na dobe i nie umię się uczyć, a mało czasu zostało na poprawianie ocen. I co mi na to poradzicie
Pozdro

"śpie maks po 7 godzin na dobe" - to calkiem nieźle...

NIE MYŚL w ogóle o niej, tylko nie mów że się nie da. Da się, da, zamiast wyobrażać sobie jakieś ******ły zacznij myśleć o przedmiotach które nie poszły za dobrze, a nauka jakoś Ci do głowy wejdzie. Najgorzej zacząć

ale nieda sie ciagle mam w glowie kawalek z piosenki z Pokahontaz "ups awaria kocham Cie jak wariat"
http://www.hoomor.pl/swf/without.html
Pozdro

ja sypiam po 4-5 godzin a Ty marudzisz przy 7
i zakochany jestem o 11 miesięcy

wylliam - pełen szacunek dla Ciebie, bo wiem o czym piszesz. Ja co prawda zabujałem się od 6 miesięcy ale jesli chodzi o sen to Ci dorównuje. Miłość jak narkotyk , tylko że po tym to inaczej ze snem wygląda - noo jakoś tak :) Sam wszedłem na to forum bo potrzebuje pomocy więc jesli moge doradzić i pomóc komus innemu ta postaram sie z calych sil. Sprawa wygląda odrobine dziwnie, wiesz spac 7 godzin to dobry rezultat ja bardziej nastawilbym sie na zmiane diety albo witaminy - magnez żelazo ale przed tym wszystkim wapń. Przed snem wypij miodzik z cieplym mlekiem i kladz sie do lozka z mysla ze jestes zmeczony. Bo jesli nie jestes to do ksiazek i jazda :) Przed snem nie cwicz ani nie pobudzaj sie w zaden sposób (wiesz ubikacja nie msi być zajęta przez 1,5 godziny) to raczej wszystko milych snow (kurcze pisalem to chyba niedawno) dobra Pozdro! Powodzenia z poprawami.

Jackczarny dzieki za rady, a z poprawami bedzie dobrze
Pozdro dla wszystkich zakochanych

he ja tez che sie zakochac

ja też nie moge zasnąć bo własnie jestem na tablecie pozdro