Szacuny
2
Napisanych postów
450
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
8102
Witam,
w swojej diecie (sprawdzonej i zatwierdzonej) uwzglęcniłem ostatnio tran... tyle że w kapsułkach. I teraz tak: na opakowaniu mam następujące info co do zawartości:
---------------------------
Skład jednej kapsułki:
kwas eikozapentaenowy - 50mg
kwas dokozahekseanowy - 70mg
wit A 390 I.E
wit D 50 I.E
wit E 0.7 mg
Dawkowanie:
nie przekraczać 20 sztuk kapsułek na dobe.
Jeśli lekarz nie zaleci inaczej od 2 do 4 kapsułek 2 razy na dobe.
---------------------------
I teraz pytanie... może mi to ktoś przełożyć na język bardziej przyswajalny -- tzn polski.
Ile tak naprawde powinienem tego tranu 'wcinać'?
Jeśli zaistnieje potrzeba moge ponownie wrzucić tu swoją diete.
Szacuny
2
Napisanych postów
450
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
8102
Poważnie??!! Czyli np 12 szt na dobe bedzie ok? Jestem w szoku... tzn nie mam nic przeciwko, gdyby nie lekko zaporowa cena semego tranu.
Moze polecicie mi bardziej ekonomiczne rozwiązanie? Tran w płynie? Tylko który? No i jak go dawkoać?
Póki co jednak mam te swoje kapsułki, wiec chce wiedzieć czy 12 szt na dobe bedzie ok? Przez ostanie 2 tygodnie brałem po 6 na dobe myśląc ze jestem kozak
Szacuny
11
Napisanych postów
406
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
7315
dziennie ok 5-10g tranu więc sobie przelicz na kapsułki
a co do tranu w płynie to na pewno się bardziej opłaca możesz kupić albo w aptece albo gdzieś gdzie zdrową żywność sprzedają (ogólnie na forum polecany jest tran mollersa z posmakiem cytrynowym za 25zł/240ml)
Gdy ci czarny kot przebiegnie drogę nie myśl, że to pech... chyba, że jesteś myszą
Szacuny
11
Napisanych postów
406
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
7315
dziwne coś mi się nie chce wierzyć że nie ma wagi podanej...
zawsze możesz rozwalić kapsułki i wylać na łyżeczkę do herbay (1 łyżeczka to jakieś 5g)
...a tok rozumowania całkiem w cyc
Zmieniony przez - koniczynpo w dniu 2005-05-13 12:04:05
Gdy ci czarny kot przebiegnie drogę nie myśl, że to pech... chyba, że jesteś myszą