Spalacz z efką czy raczej nie?

no tos dorypal teraz to co tussi nie ma efki

"Uwazam ze dlugotrwale stosowanie efki wpedzilo mnie w rodzaj psychozy" - są ludzie, którzy sie w psychozę wpędzą piciem mięty po każdym posiłku, a inny będzie łykał psychotropy dla zabawy i nic mu nie będzie... ja doskonale toleruje efedrynę.. czuje sie na niej swietnie i nie mam zadnych psychoz... ktos tam pisal ze uzaleznia... jak ktos ma gen uzaleznienia (predyspozycje psychiczne) to sie od wszystkiego uzalezni, a jak nie ma... to nie..

jw

A co do szkodliwosci efedryny to pragne zauwazyc, że w naszym kraju (w ktorym wszystko jest zabronione i na recepte) jest dostepna w lekach bez recepty... o czyms to swiadczy... nie twierdze, ze jest zdrowa, ale czesto demonizuje sie jej szkodliwosc i ocenia na podstawie subiektywnych odczuc, ktore są nieprzyjemne ale nie oznaczaja jakiegos ogromnego uszczerbku na zdrowiu

Vlad: powiem Ci ze stosujac ja 2 lata czulem sie fantastycznie. Celowo odstawilem zeby sie o czyms przekonac i juz sie przekonuje ze nie czuje sie zbyt fantastycznie. A wiesz co mam na mysli mowiac "psychoza"? Tesknota za nakretem, wiecznym i latwym. Teraz aby zrobic sesje aero potrzebuje 300% tej motywacji co jeszcze niedawno. I jestem caly rozdygotany. Efka napelnia cialo i mozg taka latwa motywacja. Napisz co bedzie jak odstawisz efke :)

sory ze sie wetne do tematu,mam pytanie do yohambiny??Stosował ktośś???Jak z jej skutecznoscią??Na te wakacje planuje zrobić idealną formę plażową czyli szeciopak na brzuchu a zauważyłem że przy końcu rzeźby idzie mi najgorzej i zawsze coś tam tłuszczyku zostanie na brzuchi i bokach podczas gdy rece, barki ,klata do dorzeźbione na maxa.Oraz jeśli stosować yoh to jakie dawki proponujecie??

cartman21
https://www.sfd.pl/temat153102/ 

civic... stosowalem efedrynę zanim Ty slyszales wogole o takim srodku... robilem kilkumiesieczne cykle... przez ostatnie kilka (okolo 6 lat), odstawialem na pol roku, wracalem tylko dlatego, że mam duze problemy z fatem... po prostu masz slabą psychikę, jesli chodzi o ten aspekt i tyle

malym dzieciom sie przepisuje 3-6x15mg dziennie a stare byki sie boja..
jezeli sie nie przesadza z dawka (zaczynac od 7-10mg) to wszystko gra..

jak ktos jednak zle reaguje to powinien sie skupic na substancjach lipotropowych o dzialaniu slabszym - kofeina, gte, lecytyna

wszystko to jednak tylko wspomaganie diety, jezeli ta jest kompletnie nieproredukcyjna to bedzie klapa, co bysmy nie brali