SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

trening sprinterski

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 52621

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 721 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5610
a dziękuję, dziękuję :) ale cóż to jest w porównaniu z murzynkami ? :/ Czemu biali nie mają takiej budowy kolan....

No takie tempo to musiało być przyjemne. I nie ma to jak oduch wymiotny na koniec treningu ;)

ufff.. hala się już zaczęła, a sezon na otwartym stadionie zbliża się wielkimi krokami.... trza się brać za siebie...

śmierć w oczach
>>> LIVING ON THE EDGE <<<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2194 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 16768
Wiesz dziś i tak nie ma to już takiego znaczenia gdy tak powszechny stał się doping(mówie oczywiście o tych z najwyższej pólki).

Oj tak lubiałem ten odruch choć nigdy nic nie zwróciłem ,u mnie z tym ciężko nawet po nadmiarze % Pamietam ,że szczególnie było ostro gdy biegałem w kolcach ostatni odcinek na maxa ,ciągło w mięśniach że aż miłoZawsze mnie zastanawiało ,że po przedostatnim odcinku ledwo szedłem ,a po 3min potrafiłem się zmusić by przebiec ostatnio odcinek w podobnym czasie co poprzedni.

Z jakiego klubu jesteś łap SOGa na zachęte

Życie zaczyna się po piędziesiątce...w bicepsie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 721 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5610
KS Sprint Bielsko- Biała się kłania :)
tempo to także próba wytrzymałości psychicznej. ZAWSZE podczas biegania tego cholerstwa się zastanawiam "ZA JAKIE GRZECHY?!". Ale potem jaka satysfakcja z ukończonej mordęgi :D

Jeszcze jedno jest fajne. Gdy biega się np. sześć odcinków, to pierwsze trzy to AŻ trzy odcinki, a kiedy przebrnie się przez tą barierę, to pozostają TYLKO trzy do końca ;)

śmierć w oczach
>>> LIVING ON THE EDGE <<<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2194 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 16768
aaa heh kojarze dobrze bo często jeżdziliśmy do Bielska na zawody ,z tego co pamiętam to dobrze u Was biegają Macie dobry tartan tylko z pogodą często było kiepsko.

Co do "objawów" o których piszesz to pamiętam ,że też takie miałem ale od 2-3 lat zupełnie inaczej myślałem podczas wykonywanego treningu.Podczas biegu skupiałem się już na tym co robie(zwracałem uwage na prace rąk,na to żeby wycisnąć ostatnie resztki sił).Nie wiem ale z roku na roku coraz bardziej kręciło mnie "katowanie siebie" na treningach.Kiepskie myśli czasem mnie nachodziły wtedy jak żle rozłozyłem siły(nie mogłem już chodzić ,a czekały mnie np jeszcze 3 odciniki bo biegałem w sumie 8 )

Życie zaczyna się po piędziesiątce...w bicepsie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 107 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 424
Jak trenowałem,miałem podobne odczucia pozdr

''Kto nie maszeruje ten ginie''

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 721 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5610
mój największy problem podczas biegania, szczególnie tempa, to ciągnięcie kolana. Ogólnie nie narzekam na wyprowadzanie, bo nie jest najgorzej, ale mogłoby być zdecydowanie lepiej :).
Poza tym proporcje wahadła tylniego i przedniego mam bardzo zróżnicowane :/
Cio proponujecie na takie cosik ?? Słyszałam, że dobrze jest w takich wypadkach biegać dużo rytmówek. Inie skupiać się na szybkości, a na jakości.
Największy problem mam z tym, że jak wyeloiminuj coś na treningu, to wraca to na zawodach w jeszcze większym stopniu :/

śmierć w oczach
>>> LIVING ON THE EDGE <<<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2194 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 16768
Dokładnie tak jak mówisz najlepiej jest zwracać uwage na technike podczas rytmówek bo nie skupiamy się wtedy na wyniku.Jeśli będziesz długo to robić to w końcu wejdzie Ci to w nawyk i na zawodach tez nie będzie problemu.Najgorzej jest jeśli biegacz który rozpoczyna treningi w klubie nie jest odpowiednio kierowany tzn. jeśli trenuje się go tylko pod kątem wyniku moim zdaniem pierwszy rok to powinna byc głównie zabawa gdzie zwraca się na elementy techniki i tzw."miękkiego kroku" bo pózniej ciężko jest się wyzbyć nabytych nawyków.Gdy to opanujesz w rytmówkach staraj się to czasem zastosować na tempie

Życie zaczyna się po piędziesiątce...w bicepsie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2194 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 16768
Bigiel
Tydzien 4,5,6,7

Do tamtych dni niech doda jeszcze jeden na siłowni i do skipów żabki 2x25m
Trucht 5min
Rozciaganie 20min
3 serie pełnych przysiadów po 10 powtórzeń z ciężarem nie przekraczającym 50% max możliwości
3 serie przysiadów dynamicznych z obciążeniem 25kg ,schodząc do półprzysiadu po 15 powtórzeń
3 serie pajacyków &#8211; przód &#8211; tył po 25powtórzeń z ciężarem 20-25kg
3 serie podskoków na łydkach z ciężarem 20 &#8211; 25kg &#8211;25powtórzeń
Na koniec 4x80m na 60% możliwości szybkościowych
Trucht 5min

Następne 4 tygodnie

W dniu gdzie ma skipy niech robi tak: 8x 50m gdzie pierwsze 25m to skip A a drugie 25m skip C(pięty o pośladek) ,2x50m podskoki na jednej nodze ( pierwsze 25m lewa drugie 25m prawa) 3x50 powtórzeń ćwierćskoków

W dniu gdzie szybkość : 5 x 30m na maxa z opadów tj. stoi na prostych nogach pochyla ręce do przodu jak do skłonu ,pochyla ciało w przód jak gdyby miał się przewrócić i wtedy by zapobiec upadkowi każdy robi odruch nogą do przodu i gdy zrobi ten odruch to gaz 30m.
5x60m gdzie niech zaznaczy linie co 20m .Pierwsze 20 na maxa drugie puszcza lużno nogi i następne 20m na maxa ,na koniec 2x120m luzno.

W dniu gdzie siłownia:
3 serie ćwierć przysiadów z ciężarem jaki podniesie raz w całym przysiadzie 3 powtórzenia
4 serie przysiadów dynamicznych takich jak wcześniej ,tyle samo powt. ta sama waga
3 seriee wykroków najlepiej jakby robił na dworze albo na sali czyli żeby szedł do przodu po 10 na noge z ciężarem 20-25kg
4 serie pajacyków tak jak wcześniej

PO tym okresie napisz do mnie jak koledze idzieJ

Życie zaczyna się po piędziesiątce...w bicepsie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 134 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3554
Dzięki anferny!

Kumpel na razie ma na głowie sesję, więc nie zaczął jeszcze regularnych treningów, ale przy najbliższej okazji (pewnie w poniedziałek) przekażę mu Twoje uwagi.

A tak przy okazji sam pewnie zwrócę się do Ciebie (jeśli nie masz nic przeciwko) o pomoc przy treningach (z uwzględnieniem szczgólnie 400m).
Do tej pory biegałem nieco w zeszłym sezonie - by nie powtarzać szczegóły są w temacie https://www.sfd.pl/temat133538/
Obecnie miałem robić następujący trening (też od Kejt):
plan 3-dniowy:

I. wybieganie 30-40 minut, poprzedzone rozgrzewka (fajnie by bylo, gdybys
to wybieganie robil na terenie o zroznicowanej powierzchni - nie na biezni,
ale bardziej crossowo)

II. 2x450m 2x600m 2x 450m (70-80%) / 6x2minuty, przerwy w (najlepiej w
truchcie lub marszu) 4minuty (70-80%) [w jednym tygodniu to co przed "/' w
drugim to co po "/"]

III. 6-8km bieg ciagly, dosc mocnym tempem (tzw. obw2) / 6-8km bieg ciagly
zmienny (zminy tempa, albo: 2minuty wolno/1minuta szybko, albo co okreslony
odcinek w stosunku 2:1)

Nie zawsze udaje mi się zrobić 3 razy w tygodniu (czasami tylko 2) i póki co właściwie nie robiłem II.
Natomiast dodaje do tego 2-3 razy w tygodniu trening z plyometryki i 2xsiłownia (z tym, że na niej max 2-3 ćwiczeń na nogi).

Wiem, że Kejt jest również specjalistką od biegania, ale nie ma za dużo czasu, stąd też zwracam się z moimi "problemami" do Ciebie.
Zaznaczam jednak od razu, że za mocniejsze bieganie zabiorę się dopiero, jak będzie troszkę cieplej (może w marcu), a na razie robiłbym to co napisała Kejt. Moim celem jest dobry wynik na zawodach na koniec maja. Jeśli znajdziesz chwilę czasu napisz, czy uważasz, że moje cele (opisane w temacie wskazanym wyżej) są możliwe do zrealizowania.
Z góry dzięki za odpowiedź


Zmieniony przez - Bigiel w dniu 2005-02-04 10:41:08

Amo lo sport
Omnia deficiant, animus tamen omnia vincit

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2194 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 16768
SPOko to narazie rób to co robisz do marca jeśli do tego czasu nie złapiesz kontaktu z Kejt to Ci napisze rozpiske.Najlepiej jednak gdyby Ona Ci ją rozpisała po prowadzi Cie już dłuższy okres czasu jeśli jednak nie będzie mieć czasu to nie ma problemu rozpisze z chęcią bo sam trenowałem 6 lat do tego dystansuCo do Twoich celów to jak najbardziej są do osiągnięcia
aha i napisz na jak długo Ci ją rozpisała i jak długo już ją robisz(tą rozpiske)

Życie zaczyna się po piędziesiątce...w bicepsie

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

tańce

Następny temat

Trening pływacki - Linaad

Wiecej