Tasia dolaczylam do ciebie z opuchlizna...tyle ze ja mam obity palec serdeczny prawej reki...spuchniety i siny...mam nadzieje ze nie jest zlamany bo moge go zginac i ruszam bez problemu...ehh moj pierwszy wypadek na silowni...ale nawet nie pisnelam i nikt nie wie ze sobie upuscilam 20kg na reke...dobrze ze zdazylam zamortyzowac lewa....boli troche...a nawet troche bardzo...kwasna woda juz sie robi...
ide do mamy bo jutro wylatuje wiec ostatni wieczor chce z nia spedzic...
aaa widze ze Tasia mnie z tlumaczeniem wyprzedzila:) no i dobrze bo dzis nie mam czasu heiheiehe
P.
soap won't wash away your shame.