SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lipne techniki Wing Tsun

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 241845

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 1697
Boruta zastanawiam sie nad jednym skad ty znajdujesz tyle czasu aby siedziec przed monitorem i cwiczyc BJJ .Ja sądze ze osoby które cwiczą sztuki walki powini poswiecac caly swój wolny czas , na treningi .

HUB

" Forgive your enemies, but never forget their names. "

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 1697
http://www.wingtsun.pl/films/s1.avi

HUB

" Forgive your enemies, but never forget their names. "

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 1697
Moj przed ostatnia odpowiedz kierowana byla do wszystkicz którzy za dużo siedzą przed monitorem zamiast ćwiczyć.

HUB

" Forgive your enemies, but never forget their names. "

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 1697
http://www.wingtsun.zigzag.pl/si_jo_wegry2.htm kupa ludzi
http://www.wingtsun.zigzag.pl/Sihing_Sihing4.htm 


HUB

" Forgive your enemies, but never forget their names. "

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"http://www.wingtsun.zigzag.pl/si_jo_wegry2.htm kupa ludzi" - kupa naiwnych idiotów

"http://www.wingtsun.zigzag.pl/Sihing_Sihing4.htm" - co to ****a ma być gay disco party?


"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"http://www.wingtsun.pl/films/s1.avi" - co to bugi ługi?A i rozumiem że tamten pan trzymał garde boxersko? buhahaha


"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jesli chcesz sie przekonac czy poswiecam wystarczajaco wiele czasu na trening, zapraszam. Przy okazji mozesz wyjasnic o co z tymi linkami Ci chodzi.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Zmieniony przez - Boruta w dniu 2002-05-01 18:37:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przysłuch**ąc się dyskusji pomiędzy antagonistami, przekażę parę uwag do tematu vt/wc , metoda ta historycznie nie ma szczęścia do osób propagatorów, w Polsce też, najczęściej kończy się to na etapie bajkopisarzy-opowiadaczy, którzy porządnego mordobicia nie zaznali, mienią się ekspertami walki realnej, ulicznej, bezkompromisowej, itp. ,zaś metodyczny analityczny wysiłek fizyczny, przygotowanie wysiłkowe, taktyka walki, parowanie z różnymiprzeciwnikami , jest im obce. Należy także rozgraniczyć traktowanie vt/wc jako sposobu rekreacji fizycznej, swoistej gimnastyki stawów, ścięgien i mieśni, kształtowania oddechu i relaksacjiw ruchu od metody walki.
Na plus nalezy vt/wc zapisać odejście od całej kwiecistości kungfu z jego nadbudowa nasladownicza. Pozostałe elementy zachecajace do treningu to tylko frazesy i sposob zarabiania cashu, bo takie juz prawo rynku, ze nawet g**** ładnie opakowane, ktoś skonsumuje. I wielu wystarcza opowieść , trochę fizolstwa do szczęścia.
W tym wydaniu oprócz całego bełkotu jak i dlaczego, niestety system ten nie wykreował wspólcześnie zawodników fullkontaktowych, jak np. bjj, którzy w mozole codziennej praktyki sparingowej,od zabawy do prawie realności ulicznej wykuwają faktyczną skuteczność i realność zastosowań, ostatecznie weryfikujac ja w ujeciu turniejowym, gdzie dziala swoisty dreszczyk emocji i nieprzewidywalnosci zachowan, ktore moga trafic goscia na ulicy.
Wswym pierwotnym przekazie, vt/wc było tylko zespołem odruchów jako tako skodyfikowanych, z czasem obrosło w ramach udziwnień w kolejne rozwiązania dla jednego faceta przez pozostałych traktowane jako swietosc i metoda jedyna.
Tu vt/wc ma bliska drózke do tak popularnych dziś metod combat bazujacych własnie na odruchach, gdzie nie ma czasu na wieloletni trening przygotowawczy i wspomagajacy, a wiec jak znalazł do ilosciowki w służbach mundurowych.
Nie nalezy sie tez dziwic, iz chlopaki nie wiedza jak roznie przebiega trajektoria prostego, trenuja tak statycznie i klasycznie, ze nie maja okazji zebrac w mordke pod innym katem jak klasyczny prosty vt/wc, a ten brak wyobrazni msci sie okrutnie, timing to tez czesto zupelnie inna bajka. Zreszta generalnie patrzac nie tylko na vt/wc ale tez na pozostale mniej lub bardziej stylowe metody walki z calego swiata, jesli nie sa one oparte o podstawowe kanony codziennej praktyki tysiecy ludzi, jak ma to miejsce w zapasach, boksie i innych szerokopropagowanych sportach/sposobach walki, to jak tu mowic o ich faktycznej weryfikacji i doskonaleniu systemu, tylko totalna konfrontacja da wyniki analityczne, zas wspólczesna mozliwosc asymilacji i wymiany technik bez wedrowek ludów wzbogaci i urealni system.
Zawsze chyle czoła przed praktykami i figterami z urodzenia i genów, w ich przypadku tylko niewielka metodologia i sukces murowany, a wtedy przy dobrej reklamie, mamy kolejne rewelacyjne dziecko, produkt do zagospodarowania, ktory przy uciesze naiwnych i zadowoleniu zbijajacych kase rozniesie sie szeroko.
Patrzac na obecny rozwój sztuk,stylow i metod walki, w odniesieniu do okresu romantycznego-brusomanii, a pozniej odkrywania wszelkich egzotycznych udziwnien jak komus przylozyc wszystko zaczelo wracac do normalnosci, czyli drogi przez pot, łzy i krew, tozsamych z treningiem profesjonalistow wyczynowców.
Napewno zas vt/wc proponuje pare ciekawych patentów do wykorzystania na potrzeby wlasne kazdego fightera, od turniejowego do ulicznego. Jak mawiał Benny, sposob w jaki trenujesz jest sposobem w jaki reagujesz, wiec bez zakosztowania roznych smakow metod walki, trudno mowic o swojej skutecznosci.
Chi sao vt/wc jest własnie forma swoistych zapasow, uczacych jak wykorzystac i wyczuwac sile przeciwnika z dolozoną mozliwoscia uderzania w tym dystansie, gdzie wiekszośc osob zdaza do chwytu lub klamry aby unieruchomic lub zejsc do parteru, inna zas sprawa jak to jest prezentowane i uczone.
Drewniany manekin jest dobrym uzupełnieniem worków bokserskich i zapaśniczych, pozwalajac tez rozwijac umiejetnosc władania bronia, jest idealnym niemeczacym sie partenerem do randori i walki z cieniem, umozliwia full kontaktowe proby załozenia dźwigni, ten kto probował ja załozyc facetowi o sciegnachjak postronki i odpowiedniejparze w łapach, wie o co chodzi. Jak rowniez jest dobry do cwiczenia uderzeń łokciem, kolanem, czołem, piescia w przyczepy miesniowe, co na zywym partnerze szybko wyczerpuje nam zapasy kolegów na macie.
Podsumowujac, bo rozwinalem sie jak premier, rozroznijmy kulture fizyczna vt/wc od jego wartosci bojowo-ulicznej.
Napewno to co najlepszego spotkało vt/wc w jego tradycyjnej chyba juz slepej sciezce, to proby ozywienia przez bruslika z ekipa JKDowców, proby wlaczenia wspolczesnej wiedzy treningowej i praktyki boksu i zapasow, umobilnienia juz skostnialego mechanicznie stylu, natomiast nadjednym trzeba sie zastanowic, co on daje dziecku i mlodzieńcowi, kiedy jeszcze nie idzie na powaznie, w ramach zas wieku powyczynowego ile jeszcze radosci dla nawet staruszka, jak uczy ze paluszek ma byc zgiety w taki sposobek i nie inaczej.

KRudnicki
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
W zasadzie to sie z kolega Rudnickim zgadzam poza stwierdzeniem ze Chi sao to forma zapasow oraz cwiczeniami na manekinie dzwigni i uderzen z glowy.
SOG dla tego pana.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Bruce,

Czy zastanawiałeś się kiedyś ile czasu zajmuje Ci wyprowadzenie prostego?
Jeszcze raz powtarzam, łokieć może w opisany przeze mnie sposób zatrzymać kolano.
Podtrzymuję również moje zdanie o tym, że boksera można kopnąć, nie jest to łatwe ale udaje się . Najczęściej w kolano.
Myślę również Bruce, że nie bardzo wiesz jaką technikę prezentował Sihing Istvan Kun, wtedy najłatwiej jest się pośmiać. Muszę Cię zasmucić, partner Sihinga nie trzymał "gardy boxersko".
NM
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co to jest Shorinji Kempo?

Następny temat

Capoeira w Lublinie ? Co sądzice o niej ?

Wiecej