gainer 1 vitalmax

z tym s600 to za duzy komplement dla pytona
bo te odzywki ani nie sa ladne, anie nie poleca na nie laski, ani kumple nie beda zazdroscic, nie sa na czasie (zadnych nowinek) kiepsko sie nimi jedzie... jedyne co ma wspolnego to to ze sa overpriced (nie wiem jak to powiedziec in polish) i uwielbiane przez snobów

sory za wcinke w temat

sonbaty- wracamy do sensu mojej wypowiedzi ze nowoczesne gainery maja juz w swoim skladzie najlepsze zrodla bialka - dlatego vitalmax aby sie rozwijac wprowadza te zmiany- proste i po co ta wrzawa jak i tak na moje wyszlo !!!
ja tez nie bylem na tej silowni a naklejki na opakowaniach to sprawa czysto techniczna i nie ma to nic z terminami waznosci bo za to odpowiada producent.

To samo chciałem powiedzieć.
Że porównanie gainera Pytona do Mercedesa 600 jest trochę na wyrost

No fakt.. specjalnie przesadzilem, by jaskrawością wskazac sens

A ja mimo, iż za 2-3 tygodnie w gainerach Vitalmaxa nie będzie śladu białka jaja dalej twierdzę, że białko jaja w gainerach to bardzo dobra rzecz, wcale nie gorsza od WPC.
I równie dobrze mogę powiedzieć, że wyszło na moje, bo twierdzisz że wypowiadam się tylko w celach komercyjnych a jednak mimo iż nie będzie w moich odżywkach jajka touważam je za bardzo dobre białko.
A jeśli Ty mówisz że białko jaja jest do kitu to też może świadczyć o Twojej wiedzy.
Gdyby Gainer 1 miał pszenicę i soję to zgodziłbym się że to lipa, ale jajko ?

Biospec, może i naklejki to sprawa czysto techniczna, ale może też być i tak, że np. dystrybutor do sklepów sprowadza świeży towar z dobrymi datami a na zaprzyjaźnione siłownie sprowadza przeterminowany towar, który w Niemczech kupuje znacznie taniej, u nas i tak się to rozsypie na porcje więc klient nie widzi opakowania a oszczędność spora i jakby ktoś się przyczepił to nie ja dostarczałem.
To oczywiście taka moja teoria spiskowa, ale całkiem sensowna, bo tłumaczenie, że ktoś cały czas nie ma polskich etykiet ze względów technicznych jest trochę śmieszne.

ja nie pisze o bialkach dosypywanych przez moją firme bo to tajemnica handlowa .. ale są najwyzszej jakosci

cześć i pa
nudzą mnie te tematy juz
ile można?

Biospec, nie pleć głupot. Ja mogę napisać, że Wojtuś zaopatruje sie u pana Jabłkowskiego lub Gruszkowskiego. Okienko forum przyjmie wszystko, co napiszesz. Fakty są jednak takie, że odżywki tak jak były przeterminowane, tak są. Oczywiście, pudełka na wystawkach może i mają dobrą datę, tak jak pisałem wcześniej w poście o tribulusie pytona.
Mogę też napisać, że data ważnośći upływa nie w 2005, ale w 2050 r.

Więc skoro takie infos uzyskałeś od "samego zainteresowanego" :), to może warto rozważyć czy nie jest to ich jakiś mały wspólny kancik joint venture.

Tylko widzisz, ja nie mam biznesu pisać tu głupot, a Ty z budowania image marki żyjesz.

Poza tym nakleiki takie jakie są naklejane na Pytona w sklepach mogę w 20 min. zrobić na kompie, a potem je naklejać na przeterminowane puchy pytona jednocześnie zalepiając b. starannie datę oryginalną. A na nalepce będzie , że są ważne do np. 2006.