Szacuny
2
Napisanych postów
309
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4597
jestem ciekawy, jak nasz organizm toleruje zmagania z ciezarem:
piszemy na forum o rekordach osobistych i swiata, obciazeniach rzedu +400kg...
pytanie do znawcow z dziedziny anatomii i patologii: do jakiego momentu plyw zelastwa na organizm jest znikomy?pomijajac osobiste predyspozycje
czy wycisk 100 kg juz nam szkodzi, czy tez schody dla stawow pojawiaja sie przy 200 kg?
"czy istota ludzka jest w stanie schylić się i podnieść 363 kg 4 razy w martwym ciągu?"
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
521
Jurny Chwacie:
A cóz to za przykurcze w łokciu hie? Skad sie to wzielo i czy aby nie wplynie na prawidlowy rozwoj twojego organizmu katowanego przez perfekcyjne powtorzenia ciagu zwanego martwym? Zalecam b. duze obciazenia co z pewnoscia korzystnie wplynie na prostoliniowosc calej graby, a do tego doprowadzi do wzmocnienia kosca.
Szacuny
6518
Napisanych postów
36026
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679702
Specjalista w tej dzidzinie nie jestem, ale wydaje mi się, że tutaj chyba najistotniejsze są indywidualne predyspozycje. Niektórzy ćwiczą pół życia i nic im nie jest - a niektórzy już po roku, dwóch maja łokcie i kolana w szczątkach.
Kontuzji nie da się przewidzieć. Masz słabszy dzień, ktoś cię źle przyasekuruje i uraz gotowy.
Ale jak to sie mówi : jest ryzyko , jest zabawa
Szacuny
11
Napisanych postów
3045
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
30013
Nie jestem zadnym znawca ale mysle ze jest to sprawa indywidualna.
Ja zaczalem treningi niedawno i mysle ze gdybym podniosl 80kg bylo by to wielkie obciazenie dla moich stawow.Jednak gdyby taki sam ciezar podniosl zawodowiec, ktory na codzien ma stycznosc z duzo wiekszymi ciezarami, jego stawy wogole nie odczuly by tych 80kg.Wraz z treningiem silowym nie zwieksza sie tylko sila miesni ale i stawow.
np. Kiedy zaczynalem cwiczyc i podnosilem ciezar 50 kg bardzo bolaly mnie stawy.Po paru miesiacach treningu moge podniesc ten ciezar kilkanascie razy i lokcie nie bola mnie wogole.Po prostu moje stawy wzmocnily sie
Szacuny
6518
Napisanych postów
36026
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679702
Jasne że dzięki treningowi stawy się wzmacniają. Ale po paru ładnych latach treningów /wiem to po sobie/ łokcie się bardzo niszczą, szczególnie jeśli się o nich zapomina i nie stosuje żadnej ochrony.
Szacuny
6
Napisanych postów
1089
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
42388
Pamietam jak zaczynalem swoja przygode z przysiadami,po 3 tygodniach cwiczen porwalem sie na zawrotny wtedy ciezar 80kg,zrobilem 2 powtorzenia i przy 2 niebezpicznie mnie przegielo do przodu.przez kilka dni bolaly mnie plecy i balem sie ze cos mi sie stalo.po 10 miesiacach zrobilem 8 przysiadow z ciezarem 130kg.wszystko zalezy od treningu-wraz z czasem zwieszka sie odpornosc stawow na kontuzje.
Szacuny
6518
Napisanych postów
36026
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679702
VuDu a co ty wogóle wiesz o koxie. Jak patrzę w twój profil to myślę że ty nie masz nawet zielonego pojęcia o treningu. Twój post to zwykły śmieć w tym temacie.
Szacuny
1
Napisanych postów
454
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11644
Ciężary mogą bardzo wiele pomóc czołwiekowi.
Kiedyś mówili, że w Stanach przeprowdzili badania nad osobami starszymi, które zaczęły ćwiczyć z ciężarami(oczywiście nie na 100% ich możliwości)
i wykazano, u tych osób zdecydowaną poprawe zdrowia i co najważniejsze spowolnienie procesu starzenia się.
Jednak jak wiele rzeczy z którymi się przesadzi nie wpływają korzystnie na zdrowie.
Osobiście uważam, że można ćwiczyć na 100% swoich możliwości ale nie przez cały czas tylko okresowo przeplatając z okresami lżejszych treningów aby stawy mogły się zregenerować.
Wszystko dla ludzi tylko trzeba pamiętać o granicach zdrowego rozsądku.