Siemanko
Ode mnie tylko tyle - w dopingu aktualnie jest prowadzona zażarta walka
miedzy zwolenikami i przeciwnikami dopingu, którzy uważają że sterydy to śmierć itd. Oto moja opinia, która zkopiowałem z tamtej dyskusji i wklejam tu, gdyz widze ze wielu z was nie ma dostepu do dopingu:
"po pierwze - koks koksowi nie równy. stosowany w dawkach leczniczych z pewnoscia nie zaszkodzi (dawki lecznicze to np 2-3 tabletki metanabolu dziennie, a kulturyscie wystarcza 1-2). Nie mam namysli nakoksowania sie bezmyslnie nie wiadomo czym. Ale jakby nie było sterydy to leki, a jakby ludzie, którzy są nimi leczeni nie dozywali 40'tki to chyba zostałby wycofane z produkcji, nie? Nam amatorom takie małe dawki w zupełnosci wystarczaja, aby pokonac swoje bariery genetczyne i aby swoim wygladem wzbudzac zazdrosc wiekszosci społeczenstwa.
Dam wam przykład - siedzicie sobie w barze i popijacie zimne piwko. od czasu do czasu kazdy lubi wyskoczyc na jednego browarka. nagle podchodzi do was klient i wyzywa was od alkoholików, zaczyna gadac ze nie dozyjecie 40'tki, ze bedziecie mieli chora watrobe, serce itd. was to rozbawia, bo WIECIE, że to JEDNO piwko wam nie zaszkodzi, wrecz jest wskazane. Koles odchodzi i podchodzi drugi, gada to samo, ale to juz chyba robi sie denerwujace, no nie? Przy trzecim takim gosciu z pewnoscia nie wytrzymacie i moze dojsc do rekoczynu A potem beda mówic w programi "rozmowy w toku" ze ktoś został pobity przez alkoholika, a to piwko z pewnoscia wywołało u niego agresje.
to ze ktos wali 1000mg tescia tygodniowo, a potem ma problemy zdrowotne to nie znaczy ze odrazu sterydy są "be". wszystko z umiarem jest dla ludzi. a branie przez małolatów poniżej 18 lat to rzeczywiscie głupota. ale lepiej nie mówic nic, i zeby koles wział tak jak przeczytal gdzies na jakiejs stronie (widziałem pare takich, pisza ze dla poczatkujacych to 7 mety dziennie) albo od "kolegów" z siłowni którzy doradza mu na poczatek ome? czy lepiej rozpisac mu cykl w dawkach leczniczych słabego środka, który DA mu efekty? Przeciez sami byliscie w takim wieku! Wiecie, ze jak sie człowiek uprze to i tak to zrobi. Zakazany owoc smakuje najlepiej w tym wieku.
No i własnie dochodzimy do wniosku, że sterydy same w sobie nie są takie złe, wszystko zalezy od LUDZI którzy je stosują. A ich nie mozna wrzucac do jednego woraz podpisem "nie dozyją 40'tki" , tak samo ja nie mozna wrzucac do tego samego wora kolesia który lubi wypić czasami piwko, albo jakaś lepsza wódeczke i żula, który wali dynx, bo go nie stać już na jabole
Nie rozumiesz o co mi chodzi. Bynajmniej nie o to ze palenie jest zdrowe. Ale rozejrzyj sie dookoła. Ilu ludzi pali, pije, ćpa. Ilu źle sie odżywia, prowadzi zły tryb życia. Takie czasy. A teraz popatrz na nas - kulturystów amatorów. Sport,
dobra dieta, zdrowy tryb życia. Jeżeli ktoś spełnia te warunki i bierze sterydy Z GŁOWĄ (podkreślam z głową) to z pewnościa bedzie żył dłuzej niz reszta społeczeństwa. Ale trzeba myśleć co i jak brać. A to juz zalezy od człowieka a nie od sterydów. Na kazdy efekt uboczny sa srodki które pozwalaja go sie pozbyc badz go zminimalizowac.
wkurza mnie jedno najbardziej - jak ktoś mówi: "jakbym wziął tyle koksu co xxx to też tak bym wyglądał" albo inne, jeszcze śmieszejsze (poczytajcie w szatni). klient który pyta sie w dziale suplementacja o kreatyne, wymadrza sie w szatni nt. szkodliwosci koksu. Żałosne..."