Covid dzisiaj - jak u Was?

Bull jak Ci ulubionej knajpki w Hiszpanii nie zamkną to zdecydowanie masz duże szanse na przeżycie

witorrr98, zgadza się, to są rzeczy ze szkoły podstawowej. Ale nie każdy pamięta, nie każdy się uczył - a lekarzowi w końcu płacą za to, żeby leczył i to ostatnio bardzo grube pieniądze.
Poza tym kiedy człowiek jest chory, to nawet kumaty może mieć problem z myśleniem czy pamiętaniem o wszystkim, więc powinien być chociaż poinstruowany, co jest najważniejsze, żeby sobie zapisał i poprosił w aptece. Tak ordynarnie olewackiego podejścia niektórych lekarzy, jak teraz - jak żyję nie pamiętam, a wszystko dlatego że im zależy na podtrzymywaniu strachu, a nie na leczeniu.
Np. gdyby profilaktycznie kazali brać cynk, to podejrzewam że dużo ludzi by uniknęło powikłań typu utrata węchu i smaku - ale po co sobie strzępić język, prawda...
A co do gorączki, to jest jeszcze presja reklamy, co kilka minut ludzie są bombardowani informacjami o dobrodziejstwie środków obniżających gorączkę i wiele razy spotkałam się z wierzeniami (np. matek), że 37 i kilka kresek należy zbijać.

W jakiej miejscowości w Hiszpani będziesz??

Wybrzeże Costa Blanca, około 40 km od lotniska w Alicante. Masz jakiś plan turystyczny?

nie ,koleżka mieszka w Alicante własnie
z forum chłopak i od ciebie z miasta dodatkowo rodzinnego

zerknij na prv

monkey22

Trochę nie na temat ale właśnie los wystawił mnie na dobrą próbę ;);) . Zostałem Zamknięty nie zaszczepiony na 17 dni w mieszkaniu z trzema chorymi domownikami z objawami mniejszymi i większymi w tym syn ma potwierdzony covid w szpitalu . To ci wredny los ;);) . Jak wytrwam zdrowy do końca kwarantanny to będę chyba niezłym farciarzem z dobrą odpornością. Dwójka dzieci chora ,jeden covid potwierdzony i żona chora a po dwóch dawkach szczepionki . Jak się kiedyś nie odezwę to po mnie ;);) .

Dziwne by było gdybym nie złapał ale już jestem po :) , kilka dni po napisaniu posta powyższego poszedłem na wymaz bo gdybym miał negatywny to miałbym skróconą kwarantanne , od kolegi dostałem nowy test do samodzielnego użycia ( dostają w MANie i mu zostały dwa ) zrobiłem rano test i wyszedł negatywny ale już jakoś dziwnie się czułem , koło południa poszedłem na test do szpitala , wieczorem juz sie czułem jak na typowe przeziębienie , lekka gorączka i osłabienie , w nocy wynik testu że pozytywny :) . Na następny dzień telefon ze zamaist skróconej kwarantanny to mi dowalili dodatkowe 5 dni :) teleporada i dostałem jakies wziewne leki do inhalacji na wszelki wypadek i aspiryne na noc oraz gripex i informacje że jak bedzie gorzej to dzwonić na 112 . Na następny dzień troszkę słabszy ale ogólnie ok . w czwartym dniu już jak nowo narodzony ale w południe straciłem całkowicie wech ( totalne zero nawet jak psikam perfumy koło nosa ) a smak jest . Dziś jest 5 dzień ( bez zapachu ) i czuje sie tak dobrze że mogłbym robić trening . .W domu podczas kwarantanny wszyscy byli chorzy podobnie ( tzw trzydniówki ) gdzie ja i syn potwierdzony covid testem a żona i córka nie byli na wymazie . Po kwarantannie mamy status ozdrowieńców na 6 miesięcy ( tylko żona była szczepiona 2 dawki )




Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2022-01-28 13:53:19

Aż na pół roku masz taki przywilej?
Nigdzie w telewizji ani w internecie nie napotkałem się z informacją, że po wyzdrowieniu nie możesz być zaliczany do zarażonych :)


Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-01-28 14:05:11

witorrr98

Aż na pół roku masz taki przywilej?
Nigdzie w telewizji ani w internecie nie napotkałem się z informacją, że po wyzdrowieniu nie możesz być zaliczany do zarażonych :)



Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-01-28 14:05:11

Tak mi mowiła kobieta z sanepidu która do mnie zadzwoniła po tym jak trafiłem do bazy systemu , powiedziała mi wyraźnie że po zakończonej kwarantannie wszyscy domownicy otrzymają status ozdrowieńca na 6 miesiecy . Nie drazyłem tematu bo mi to jest obojetne czy mam taki status czy nie

Ststus akurat jest dobry, bo bedziesz traktowany jak zaszczepieni. No i podczas ozdrowienia trudniej dostać drugiego covida w porównaniu do szczepionki.

To może i ja miałem covida ale test negatywny wyszedł, w piątek już tak coś nie tetn tego się czułem, sobota mnie rozłożyło, tylko gorączka 38.5 ból głowy, w niedziele już lepiej było, w poniedizałek do lekarza, test negatywny, i zalecenia niech pan sobie poleży, vitamina c, czosnek, neozine, dzisiaj już jest spoko, potem mame złapało i tak samo 1-2 dni gorsze były ale też test negatywny.