SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

takie objawy raczej wskazują na jakieś zatrucie. szczególnie jeśli apetyt jest, ale też przy Twojej chorobie to różnie. Choć jak pisałeś, że od 2 lat nie było problemów

popuri

takie objawy raczej wskazują na jakieś zatrucie. szczególnie jeśli apetyt jest, ale też przy Twojej chorobie to różnie. Choć jak pisałeś, że od 2 lat nie było problemów

No dokaldnie od kiedy padła diagnoza że mamWJZG to właśnie tak dziś przemyślałem że od tamtego momentu nie miałem biegunki a byawalo po 2-3x w roku więc może faktycznie jakieś zatrucie co nawet i by było chyba lepsze jak wirus. Tylko w zasadzie nie wiem czym bo jem w 99% poodbnie. Jedynie co to w czwartek zjadłem łososia w posiłku gdzie fat puszczał ale wątpię żeby to było od tego bo łosoś wędzony nawet nie surowy

Oby faktycznie zatrucie!!! Ja czasem też tak miewałem jedząc ciagle to samo, tyle że teraz w sumie też już nie jest tak ciepło żeby coś się mogło popsuć ale ta wersja i tak jest zdecydowanie lepsza…

Mam taką nadzieję, niby lepiej ale jeszcze czasem trzeba lecieć bo Bąk z gruzem jak nic

Więc sobota 9.10.2021 dnt z planu ale też nic poza tym bo dzień pod wpływem sraczki

Niedziela czyli wczoraj z planu wypadał trening dwugłowych i pośladków więc w sumie taki średni patrząc pod kątem że dzień wcześniej było jak było :D ale wstałem przykręciłem cardio zjadłem śniadanie, poszła dwójka ale już normalna więc pełen optymizmu, zjadłem potem drugi posiłek było ok jedynie ciut lekki dyskomfort na flakach cały dzień, ale toaleta było tylko raz rano, trening wszedł mega mega dobrze ;) I nadzieje że to już po wszystkim i wyleczone


dwójki
Uginanie leżąc 4s 15, 12, 10, ciezar na 10 i 5p - 20sek -5p - 20sek - max powt
hip thrust 2s 8-10p i 12-14p maszyna
uginanie stojąc 3s 12p - 30x1
martwy ciąg PN hantle ( mniej wiecej opuszczam ciezar do wysokości kolan i idę w górę z mocnym wyprostem w stawie biodrowym, 3s 12p
Wyciskanie nogami na suwnicy szeroko i wysoko coś ala werdyklana poprostu kłade się pod shmita z pauza na samym dole 3s 12p - 31x0
wyprosty na maszynie 4s
Odwodzenie nóg na maszynie 4s 15-20p
+łydka


cardio 40min

Trening jak wspomniałem super. Wyj**ie chyba te hipy na maszynie i pójde na wolny, myślałem że bedzie spoko ale jednak chyba nie. Jeszcze palec sobie przycisnałem na niej przez przypadek i myślałem ze z bólu jednak się zesram, dziś cały siny, a w zasadzie to było przez typa bo kvrwa widzi ze słuchawki ale ostro zagdauje, a czemu maszyna a czemu to, a lepiej maszyna czy wolny no k***a mac :D

Do tego treningu daje też mały akcent na czworogłowe


Po poludniu też byliśmy na chwilę w Międzybrodziu to wzięliśmy psa. Minus taki ze obecnie strasznie się leni












Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2021-10-11 13:09:27

Dziś trening pleców i łap.
Jednak chyba coś pozmieniam bo dosć długo trening schodzi i może triceps przerzucę do dwójek

łapy i lekko plecy

Wiosłowanie półsztangą 2s 8p i 12p
Wiosłowanie hantlem blisko tułowia wyszło kilka serii bo nie umiałem trafic z cieżarem, ostatnia poszła 12x47,5kg
Wiosłowanie hammer jednorącz blisko tułowia 2x10 1x12
Wyciąg poziomy jednorącz do brzucha na obniżonej łopatce 4x12
Ściąganie rączki wyciągu górnego
ściąganie z góry podchwytem hammer 3x12

Uginanie w bramie stojąc 3s 15, 12, 10 - 20x1
Uginanie przedramion ze sztanga 3s 8-10, 12p, 12p
Uginanie sznurem wyciagu dolnego 3s 12p, 12p, ciezar na 12p i robisz -> 6p - 15sek - 6p - 15sek - max powt.

Wyciskanie sztangi wąskim chwytem 2s 6-8p i 10-12p
Wyprosty ramion z hantlami 3s 12p
Sciąganie drązka z góry nachwytem 3s 12, 12, ciezar na 12 i 6p - 15sek - 6 - 15sek - max powt.

cardio 35min na czczo,

Kolejny mega dobry trening, nie mogłem się go w zasadzie doczekać i nawet obudziłem się wczesniej jak zawsze, wiec to chyba dobry znak Plecy trenuje nieco inaczej jak zawsze i dopiero 2 trening w ten sposób(czwartek i dziś) bo dogrywaliśmy z Adamem trening. Więc też pewne nowe poniekąd rzeczy musze wdrożyć i się ich nauczyć zeby pilnować.

Jutro dnt i fizio

Od dziś cardio w doł, micha w górę, sraczka raczej obeszła się po kościach całe szczescie bo nawet spadku wagi nie ma, nabicie też dobre, i oby już nie wróciła.










Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2021-10-11 13:18:54

Takie plecy + ręce to chyba z 2h lekko schodzi?

no dziś 2h i 10min, dlatego coś lekko przemodeluje połączenia :D

Tak myślałem sam właśnie jak tak robię plecy + ręce to prawie 2h siedzę ale już na triceps np bym nie miał ochoty nawet i siły, już biceps to ostatnie ćwiczenie tak na mniejszym skupieniu robiłem ;p
Dlatego teraz sobie zrobiłem taki powrót do korzeni i jednej partii na treningu :) To znaczy wiesz klatka i dwugłowe tam dodaje/ plecy/barki i też lekko dwugłowe/ręce/nogi - nacisk na czwórki) chociaż te nogi to tak co 2-3tyg :P

ja mam taki podział:

klata+lekko triceps
plecy
barki +lekko biceps
dwugłowe, dupa
plecy+łapy
czwórki

i chyba triceps dam do dwójek a biceps zostanie z plecami