[BLOG] Ruski czołg DT

ruski czołg

Jawor50

U mnie luz ,moje nogi nie pozwalają wychylić się( chyba ) poza 4-tą strefę ,płuca ,serce jeszcze by mogły a nogi z waty

A tak z ciekawości. Próbowałeś np wioślarza? Jeśli tak to jak się serducho na nim zachowuje?

Tam gdzie nie biorą udział nogi ,serducho mogę ładnie rozbujać

Trenuje Pan? Czy życie gniecie?
Taką dygresją sie podzielę..nie robisz ciągów. Ale ja tez nie, i to chyba z rok, jak nie dłużej. Za to wiosła u mnie pełno, od ciężkiego (50 x 6 hantlem), przez wiosło na fokę , z gumą, no różnie. I podciąganie, minimum 2 x w tygodniu. Nogi - z moim biodrem zostają maszyny, i od jakiegoś czasu sobie na nich pop*****lam 1x w tygodniu I wczoraj trap bar dl bez jakiegoś umierania 160 3 single poszły sobie. Więc o ile będziesz siadał ciężko, plecy robił ciężko, to za jakiś czas może się okazać, że w martwym sam siebie zaskoczysz ewentualnie pomyśl, czy by nie dodać na jednym treningu ciągów na ok 65% w celu szlifowania techniki. 8 x 3, 45 sekund przerwy, dynamicznie ofkors Przy okazji cardio zaliczysz



Zmieniony przez - ajazy w dniu 2021-09-29 08:27:19

Mam zapieprz ale treningów staram się nie odpuszczać. Siłowe zrobione wszystkie. Wczoraj niestety nie wyrobiłem się z marszem, był tylko krótki rozruch ranny.
Dzisiaj planuję kolejny siłowy.


Krzywy i tłusty jestem w opór












Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2021-09-29 09:02:17

Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2021-09-29 09:24:56

Poniedziałek mamy....

będzie dzisiaj zaległa wypiska, będzie i trening.
Ostatni tydzień miałem straszny. Kolejne 2 powinny być trochę luźniejsze i będzie regularność. Po tych dwóch tygodniach znowu będzie 1-2 tygodnie masakry.

Dwa zaległe treningi z zeszłego tygodnia. Jeden zrobiony w sobotę a drugi wczoraj:



Dzisiaj startuję z nowym tygodniem. Mam teraz 2 tygodnia (co do dnia) czasu na to, żeby popracować sumiennie bo później znowu przynajmniej tydzień zamieszania podczas którego będzie trudno o jakikolwiek trening.





Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2021-10-05 08:18:13

No i nie będzie dzisiaj treningu. Rada domu zarządziła, że pierwszy dzień luźniejszy ma być spożytkowany na uzupełnianie, drogą kupna, zapasów, które podobno rozeszły się przez 10dni

E tam. Masz 20 minut? to robisz
wl
105 x 5
125 x 1
130 x 1
90 x amrap

wiosło sztangą
60 x 5
67,5 x 1
70 x 1
45 x amrap

koniec. A trening całkiem przyzwoity

Tydzień 6, dzień 1, 6.10.2021
Rozpocząłem drugi cykl treningowy więc będzie można porównywać wyniki do tych sprzed 4 tygodni.
W sumie wyszło na to, że trening siłowy udało mi się robić w miarę regularnie bo dwudniowy poślizg wyrównam w tym tygodniu. Ale jednak niedosyt pozostaje bo już ponad tydzień nie było porządnego marszu.

TRENING

dynamiczne wyskoki z przysiadu
Na drugi schodek
4*6
------------------------------------------------
Fronty 3*[3powt-15 sek-2powt-15sek -1powt]
5 kg więcej niż miesiąc temu
6*60
3*80
3*100
3*110
3*115
3*[3powt-15 sek-2powt-15sek -1powt]*115
------------------------------------------------
GB 4 x 6-8 (90 sek)
Zrobione
Czerwona guma +:
8*20
3*8*40
-------------------------------------------
Bułgarskie 3 x 8-10 (60 sek)

Zrobione 3*10*10kg


------------------------------------------------
dzień dobry ze sztangą
12*60
8*60
10*60

MISKA

Tydzień 6, dzień 2, 7.10.2021
Nie miałem jak wyjść z domu wieczorem więc marsz znowu nie wyszedł. Ale za to spędziłem godzinę na wygibasach - planki, mobilizacje, rozciąganie. Czułem wielką różnicę w mobilności pod koniec ćwiczeń choć dla innych to pewnie i tak śmieszne zakresy.

Wynegocjowałem, że materac zostanie na stałe u góry więc mam nadzieję, że takie sesje będą wpadać częściej.







Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2021-10-08 08:07:44