Genetyczne ograniczenia przyrostu mięśni w kolejnych latach

Lyle McDonald stwierdził, że w pierwszym roku ćwiczeń siłowych można przybrać 9-12 kg mięśni, w kolejnym od 4,5 do 6 kg, w trzecim roku 2-3 kg, w czwartym 1-1,5 kg i w kolejnych znów o połowę mniej niż w poprzednim. Jeżeli to prawda z grubsza, to nasuwa mi się pytanie, czy po na przykład ośmiu latach jest sens harować, czy może można pozwolić sobie na zmniejszenie objętości aby utrzymać to co się wypracowało, jak uważacie?

Jest w tym pewna logika i te wartości faktycznie odpowiadają temu co na co dzień się uzyskuje na siłowniach. Przy czym te wartości są osiągalne przy jednym założeniu nasz trening, dieta, regeneracja są cały czas na wysokim poziomie. Ponad to takie wyniki mogą uzyskać osoby zdrowe, które nie mają chorób przewlekłych, kontuzji itd.

Przy czy warto spojrzeć na sytuacje z nieco innej perspektywy. To fakt, że nasze ciało adaptuje się do serwowanego treningu co raz wolniej i te przyrosty są słabsze, a jak by nie patrzeć utrzymywanie zbyt dużej masy mięśniowej nie jest potrzebne i energochłonne dla ciała.
Kolejna rzecz to fakt, że z czasem też profil hormonalny się zmienia mężczyzna 40 letni będzie mieć innych poziom hormonów anabolicznych niż 20 latek przez co masy mięśniowej buduje się mniej.

To złożony problem i w literaturze niezbyt często poruszany, wchodzi tutaj też cała masa indywidualnych czynników i to czy zmniejszając objętość czy intensywność treningową zdołamy utrzymać wypracowane mięśnie możemy sprawdzić tylko na sobie.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2021-09-15 11:09:06

Mowa oczywiście o ćwiczeniu bez dopingu.

Moim zdaniem tak, jednak według mnie, osoba, która po latach ćwiczeń, diety i całego stylu życia związanego z budowaniem sylwetki, zakładając, że robiła to naturalnie, zastanowiłaby się 2 razy czy nie włączyć dopingu, aby dalej iść do przodu, o ile w ogóle by się zastanawiała w tej kwestii :)

witorrr98

Moim zdaniem tak, jednak według mnie, osoba, która po latach ćwiczeń, diety i całego stylu życia związanego z budowaniem sylwetki, zakładając, że robiła to naturalnie, zastanowiłaby się 2 razy czy nie włączyć dopingu, aby dalej iść do przodu, o ile w ogóle by się zastanawiała w tej kwestii :)

No właśnie, tak sobie pomyślałem. Może włączę. ale jeszcze chyba mam rezerwy bo tak naprawdę nigdy poza ostatnimi miesiącami, jeszcze nie ćwiczyłem na maks możliwości.


Zmieniony przez - Bobo1969 w dniu 2021-09-09 13:57:11

Dlatego właśnie osoby w pewnym wieku i z pewnym stażem decydują się na doping bo jest mega ciężko zrobić odpowiedni progres a wiadomo że w miarę jedzenia apetyt rosnie

witaj!
Faktycznie przykladajac sie do diety, treningow i suplementacji, plus minus takie 8 lat faktycznie moze zajac nam osiagniecie naszego naturalnego poziomu umiesnienia, ktore dalej juz ogranicza genetyka.
Trudno jednak powiedziec, czy zmniejszenie objetosci treningu nie bedzie powiazane z tym, ze organizm uzna to za sygnal, ze duze miesnie nie sa juz nam potrzebne i tez ta mase w pewnym stopniu po prostu zredukuje. Tutaj by trzeba bylo juz praktycznie to sprawdzic. Bo moze sie okazac, ze utrzymanie danegoo poziomu bedzie wymagalo utrzymania pewnej objetosci i intensywnosci treningowej

Aha. A czy po odstawieniu dopingu zostanie choć część mięśni które na tym dopingu zostały wypracowane. Oczywiście przy założeniu, że treningi są kontynuowane.

Na pewno nie w takim stopniu, jak podczas stosowania sterydow.
tutaj jest podobna zaleznosc, jak z treningami. Jezeli dostarczamy do organizmu cos ekstra (koks) i to pozwala nam na przelamanie barier i rozwiniecie dalej sylwetki, to jezeli przestaniemy brac, to organizm nie bedzie mial dodatkowego bodzca, aby taka mase miesniowa utrzymac. Na pewno cos zostanie, bo nie jest to tak, ze kompletnie po odstawieniu wracamy do punktu wyjscia, ale znaczna czesc z tego poleci. Dlatego zazwyczaj osoby chcace startowac wchodza na saa

A czy prawdą jest to: "Natomiast raz wzięte "zabawki" powodują już większą ilość receptorów permanentnie, jak i przy poprawnym odbloku, większą ilośc naturalnego testosteronu będąc na offie do końca życia." https://www.wykop.pl/wpis/33547571/pytanie-do-mirkow-ktorzy-jada-na-towarze-jak-oceni/ 

Masz rację z tym, że w pewnym momencie osiągamy pod kątem kształtowania sylwetki już na tyle dużo, że ciężko jest o dalsze widoczne od tym kątem zmiany. Można progresować, ale będzie to już estetyka i zamiany raczej nieszczególnie widoczne gołym okiem. Oczywiście mowa tutaj o osobach, które regularnie trzymały się zasad diety zbilansowanej i ciężkich treningów. Nie każdy mimo tego, po około ośmiu latach osiągnie tak znaczne efekty kształtowania sylwetki. Nie zmienia to faktu, że można wtedy już sobie odpuścić.