DT Hesia

Bardzo ładne!!!!

Dzięki, dzięki. I oczywiście już mam pomysł na następny krukowy cel, skoro pofrunął ;) Mam wrażenie, że można by dekady ćwiczyć jogę i wyzwania się nie skończą XD






Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-20 18:11:56

Godne wyzwanie. Kiedyś próbowałam - przed tym jak zafascynowało mnie przejście kruk - stanie na głowie.
Mocno do przodu na nadgarstkach musiałam się wychylić.

Tak też tłumaczą na filmiku, że trzeba zrobić dźwignię. Przejście z kruka do stania na głowie też brzmi fajnie, będę kombinować :)

Mam straszny kryzys, nic mi się nie chce i chyba z tej mojej redukcji nici. Na poprawę humoru oczywiście musiałam posterczeć w kuchni. Wyszły falafelki i sałatka z batatem i gorgonzolą. Ciągle mnie męczy nadkwasota, całe szczęście żołądek nie boli, ale mam taki dyskomfort, czasami pieczenie, i do tego wrażenie, że jak coś zjem to będzie lepiej. Wiem, że to stres, w treningach też przeszkadza, ale nic nie poradzę w tej chwili :(





Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-21 17:38:52

Niby zdrowe, domowe….
Z ta nadkwasota nic nie robisz? Nie znam tego problemu - wiem ze są leki zobojętniające - ale może można jakieś siemię pic czy cus?

Czasami biorę jakieś manti czy coś, ale niby przestrzegają, by tego nie nadużywać. I też średnio czuję ulgę. Może coś uspokajającego powinnam brać :p Myślałam też o tym, czy coś konkretnego mi nie szkodzi, ostatnio jem dużo nabiału, żeby podbić białko. Może przystopuję na parę dni i zobaczę.

Edit. Przeczytałam jakiś artykuł o diecie na nadkwasotę i w sumie tak się składa, że stosuję większość rzeczy, np. jem więcej białka, nie przejadam się, nie smażę, nie jem razowego pieczywa. Każą też zwiększyć aktywność fizyczną, lol, to też załatwione :p Zamiast siemienia mogę jeść chia, akurat mam.



Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-21 18:11:01

Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-21 18:11:49

A te falafelki to z piekarnika czy z głębokiego tłuszczu?:)

Z patelni, ale na małej ilości tłuszczu. No i pierwszy raz od dawna faktycznie smażone, tak to wszystko duszone jem, ewentualnie lekko podsmażam jakieś składniki na samym początku, ale takiego klasycznego smażenia to niet. I piszą, żeby nie jest słodyczy, fastfoodów, nie pić alko. To też wszystko w minimalnych ilościach, zwłaszcza ostatnio.

Hesia - nadkwasota jak się objawia? To to samo co zgaga?