Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

powiem Ci Rafal, ze wrzucilem wczoraj setke kwetki i stlamsilo mnie to bardziej, niz ten ponoc mocarny lorazepan, ktory jak sie okazalo jest ta sama grupa leku, co xanax, ten sam schemat dzialania i podobna moc. jak po 45 min od wrzucenia tej kwetki chcialem sie odlac, wstalem z lozka i kuvra mac ledwo rownowage moglem zlapac, taki zsedowany (nie wiem jak to inaczej powiedziec) sie czulem, ze kosmos. ale co z tego, jak nie zasnalem. a 2 dni temu wzialem lorazepam, czulem jak odplywam i nagle zaczalem wychodzic z tego stanu i calkowicie sie rozbudzilem. tak wiec nie mam pojecia na jakiej zasadzie to dziala. jednej nocy zasnalem, a kolejne lek mnie doslownie wybudzil jeszcze bardziej.

powoli dochodze do wniosku, ze pie*dole te wszystkie nasenne. ch**a one daja na moj problem. ostatnio proba dzis i odpuszczam temat. czytalem o miksach, np. kwetka z zolpi, albo wlasnie z lorazepamem. sprobuje dzisiaj w polowicznych dawkach polaczyc oba. moze w koncu mnie cos zwali z nog.

mesja1905

GymSherpa

ja to tylko i wylacznie z komfortu robienia iniekcji wole mniej, a czesciej

To ja mam na odwrót , wolałbym więcej a rzadziej dla komfortu . Takie bicie codziennie przez kilka miesięcy kilka ml to tez męczące , na sama myśl o igle się nie chce i z czasem przesuwam incoraz później i później , ze nie raz już w łóżku leżałem musiałem wstawać bic przed spaniem .
Później biłem e2d
Teraz jak Pablo lecę pon sr pt ,
Mixuje sobie propa z enanem i jest elegancko

Miałem tak jak Ty jak biłem długimi igłami k***a eh teraz jak wbijam dziennie 0.7ml igła 0.3x12 to nawet nie wiem kiedy rano myje zęby pompki stoją na pralce w szklance rozrobione na cały tydzień, biorę i Max 10 sekund trwa wbicie i gdzie tu te wielkie ale? jak walisz igła gruba kilka ml to się jie uśmiecha ale insulinowka w klatkę czy najszerszy to nawet nie wiesz kiedy. I to nie jest męczące a bicie 3-5ml na strzał już bywa.

Gym mam wrażenie że u Ciebie większość dzieje się w głowie...wrzucasz tropka na spanie i pewnie za dużo o tym myślisz że nie zaśniesz itp i to Cię blokuję...ściągniesz bucha, wiesz że zaśniesz, łapiesz luz i dobranoc...
To tylko moje spostrzeżenia, oczywiście mogę się mylić ale tak to widzę...

E tam i po 5ml biło się po udach, nic strasznego, jeszcze za starych czasów igła 0,7 i jazda
Teraz daje 0,4 uda, 0,5 poślad...po 2ml 3x week i jest ok...

Ta ale jeżeli mi ktoś mówi ze ma blok przed strzałem to tez tak miałem i taka niechęć. Teraz wgl o tym nawet nie myśle.

pawel82

Gym mam wrażenie że u Ciebie większość dzieje się w głowie...wrzucasz tropka na spanie i pewnie za dużo o tym myślisz że nie zaśniesz itp i to Cię blokuję...ściągniesz bucha, wiesz że zaśniesz, łapiesz luz i dobranoc...
To tylko moje spostrzeżenia, oczywiście mogę się mylić ale tak to widzę...

E tam i po 5ml biło się po udach, nic strasznego, jeszcze za starych czasów igła 0,7 i jazda
Teraz daje 0,4 uda, 0,5 poślad...po 2ml 3x week i jest ok...

stary masz 100% racji. sam to widze po sobie. staram sie odpuscic w glowie jak tylko potrafie, bo wiem jaki to jest mocny bloker. i rowniez masz 100% racji - zajaram, klade sie i po prostu sobie wychillowany leze nie myslac o niczym, bo wiem na sto pro ze zasne. wczoraj calkowicie odpuscilem w glowie po wzieciu kwetiapiny i po wkreceniu sie to bylo dosc dziwne uczucie i sam do konca nie wiem, gdzie lezy prawda, bo mialem wrazenie, ze snie, ale na takiej jakby jawie. pamietam dokladnie co mi sie snilo, ale mialem wrazenie, ze snie, ale nie zasnalem. dziwne to bylo. szczerze sie przyznam, ze w tej calej sytuacji czuje sie taki bezradny, jak jakies male dziecko.

Powinieneś znaleść dobrego psychiatrę lub psychologa , niż sam dobierać i testować leki
Podłoże może być głębokie ....

GymSherpa

pawel82

Gym mam wrażenie że u Ciebie większość dzieje się w głowie...wrzucasz tropka na spanie i pewnie za dużo o tym myślisz że nie zaśniesz itp i to Cię blokuję...ściągniesz bucha, wiesz że zaśniesz, łapiesz luz i dobranoc...
To tylko moje spostrzeżenia, oczywiście mogę się mylić ale tak to widzę...

E tam i po 5ml biło się po udach, nic strasznego, jeszcze za starych czasów igła 0,7 i jazda
Teraz daje 0,4 uda, 0,5 poślad...po 2ml 3x week i jest ok...

stary masz 100% racji. sam to widze po sobie. staram sie odpuscic w glowie jak tylko potrafie, bo wiem jaki to jest mocny bloker. i rowniez masz 100% racji - zajaram, klade sie i po prostu sobie wychillowany leze nie myslac o niczym, bo wiem na sto pro ze zasne. wczoraj calkowicie odpuscilem w glowie po wzieciu kwetiapiny i po wkreceniu sie to bylo dosc dziwne uczucie i sam do konca nie wiem, gdzie lezy prawda, bo mialem wrazenie, ze snie, ale na takiej jakby jawie. pamietam dokladnie co mi sie snilo, ale mialem wrazenie, ze snie, ale nie zasnalem. dziwne to bylo. szczerze sie przyznam, ze w tej calej sytuacji czuje sie taki bezradny, jak jakies male dziecko.

Weź wywal ten benzo syf bo tylko pogłębisz swoje problemy,druga sprawa sen na tych lekach jest po prostu do niczego 0 regeneracji...
Zamiast się faszerować tym gównem spróbuj ten epitalon i tak wydajesz kupe kasy na jaranie to co Ci szkodzi tego spróbować.

doooobra koniec juz tego mojego tematu/biadolenia, co za duzo to niezdrowo;) nastala sroda, weekend juz blizej, niz dalej, dzisiaj do tego ciezkie racki pojda na silce i mam zamiar atakowac nowy ciezar i od rana wizualizuje sobie w glowie jak wyrywam te kilogramy do gory


Zmieniony przez - GymSherpa w dniu 28/04/2021 08:02:49

Ja tez podejście ostatnio robiłem do martwego i tez padł rekord . Aż sam byłem w szoku . Nawet był mały zapas bo czułem . Tak ze ostatnio siła na duży plus

ja sie tak wkrecilem w ostatnim roku w racki, ze juz nie pamietam, jak sie martwy robi %) ale tez nigdy nie byl moja mocna strona, bo mam dlugie konczyny i skladam sie do niego jak jakas pokraka %)