SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Polskikoks [BLOG] - moje zmagania z siłownią i powrotem do zdrowia

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 137568

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 603 Napisanych postów 1847 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 208481
Jeśli chodzi o flaki to nie jest tak jak było dawniej, ale jest w miarę stabilnie. Jak odpowiednio dobieram produkty w diecie, do tego ciągle wrzucam enzymy trawienne, betaine itp. to da się fukcjonować. Z reguły pod koniec dnia jestem już wzdęty, ale na ponad 600g węgli po moich przejściach to i tak jest spoko. Decyzja o minicucie jest uwarunkowana głównie tym, żeby odpoczął układ trawienny i poprawił się apetyt, który ostatnio nie jest jakiś najlepszy. Wiem, że poziom bf i wrażliwość insulinowa (poparta wynikami cukru, ktory mierzę regularnie) jest ok i mógłbym jeszcze kilka tygodni pomasować. Jednak zdecydowałem się na minicut, ale będa to 3, maks. 4 tygodnie i dokładam dalej. Plan treningowy będzie bardzo podobny do obecnego, skoro się sprawdza. Jedynie lekko go zmodyfikuję, ale w dalszym ciągu każda grupa będzie trenowana 2 razy w tygodniu w dwóch różnych zakresach- raz 4-8 powt. , drugi trening 10-15 powt.

@Domin, Kwachor - dzięki. Rozmiarowo przybył jedynie 1cm(dobre i to), ale pierwszy raz w całym mikrocyklu treningowym trenowałem przywodziciele i odwodziciele. A ponoć szczególnie przywodziciele mogą wywoływać wrażenie optycznie szerszych ud przodem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 900 Napisanych postów 2260 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 174890
Tak, np Jordan Peters ma b małe 4ki, przyczepy słabo ustawione, ale udana ogromne przez katowanie przywodzicieli, które robi chyba 2-3x tydz na początku treningu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Najważniejsze że jakoś dajemy radę, ale tutaj się zgadzam że żarcie dobrać to podstawa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Cały czas do przodu, dla mnie coraz bliżej idealnego klasyka

Z tymi udami to prawda- męcz przywodziciele i 2ki, jak to się rozrośnie od razu rozepcha "wnętrze" ud od łezki aż pod pachwinę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 603 Napisanych postów 1847 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 208481
Dzięki za wskazówki i w lutym jeżeli znów będą otwarte siłownie będę trenował stałym planem z priorytetem na nogi.
@Tomek - serdeczne gratulacje!!! Ty już wiesz o co chodzi

Narazie nie mam regularnego dostępu do siłki, więc trenuję intuicyjnie. Korzystając, że do wczoraj byłem u rodziców to machnąłem 3 dni z rzędu push, legs i pull. Teraz 4 dni nie mam dostępu do siłki. Podczas świąt pojadłem zupełnie inaczej niż na co dzień, wpadło też trochę łychy. Moje flaki na takie zmiany najlepiej nie reagują i swoje odcierpiałem. Jeszcze tylko sylwester ze znajomymi i startuję z deficytem kalorycznym. Treningi na mojej siłowni kiedy będę w rodzinnych stronach będę przeplatał z treningami na drążkach, gumach itp. w Łodzi i tak trzeba będzie sobie radzić w najbliższe tygodnie.

Zrobiłem sobie prezent na święta i na siłowni pojawił się nowy sprzęt - ławka rzymska. U mnie podstawa w treningu dwugłowych.


Na treningu nóg przetestowałem nowe ćwiczenie - belt squat z użyciem wyciągu. Zrobiłem go po przysiadach na safety barze, więc było to jakby uzupełnienie ćwiczenia głównego. Super wchodzi. Na filmie 80kg. Można się skupić jedynie na pracy czwórek, bo góra ciała jest wyłączona.




I zdjęcia nóg następnego dnia podczas treningu pull. Jeszcze +2-3cm do lata i będzie to jakoś wyglądało. W końcu coś ruszyło.




Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2020-12-28 10:32:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Dziękuję, Konrad Teraz wiedzą już chyba wszyscy, bo po roku ożywiłem dziennik

Belt squat wydaje się dobry na zakatowanie 4ek na koniec treningu, lub po serii siadów wykonanej na maks przy zachowaniu bezpiecznej formy. Próbowałem kiedyś namiastkę tego dowieszając kettla do pasa, ale strasznie niewygodnie, bo latało to na wszystkie strony... taki wyciąg to stabilna sprawa

Obręcz barkowa, mięsistość naramiennych, łap i klatki jasno mówi, że uda choć ładne, wciąż za smukłe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 603 Napisanych postów 1847 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 208481
Zgadzam się i cały czas priorytetem będzie ich rozbudowa. Przy moim wzroście jak obwód nie zakręci się koło 70cm to nie ma raczej co myśleć o debiucie. Bo jak już mam wychodzić to nie po to, żeby zamykać stawkę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 603 Napisanych postów 1847 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 208481
Minął pierwszy tydzień minicuta, gdzie dość mocno ściąłem kalorie - 3200 w DT i 2800 w DNT. Po tym jak sylwetka się wyostrzyła pociągnę go jeszcze 2 tygodnie i wskakuję na masę.
Po świętach miałem ponad tydzień wolnego, więc pozałatwiałem różne sprawy na spokojnie - przerejestrowałem nowy samochód, pojechałem z żoną na badania połówkowe itp. Cały ten czas krążyłem między Łodzią a rodzinnym Łaskiem, więc miałem dostęp do w pełni wyposażonej siłowni u rodziców.

Jak wejdę na masę muszę mieć już stały plan działania i wejść na sztywno ułożony plan - u mnie treningi intuicyjne, pompowanie na pałę się nie sprawdza. Problem w tym, że kiedy wrócę do pracy będę miał dostęp do "normalnej" siłowni tylko w weekendy. Już niemal pewne, że obostrzenia dla branży fitness będą przedłużane. Jedne źródła podają, że będzie to przełom marca i kwietnia, inne nawet kwietnia i maja.

Przemyślałem temat i zrobiłem trochę miejsca w piwnicy. U rodziców mam sporo sprzętu zgromadzonego przez lata - zaczęło się od mojego ojca. Część kurzy się na strychu, bo na dole już się nie mieści. Samego obciążenia mam z 500kg, 3 różne ławeczki, 2 zestawy sztangielek regulowanych, kilka gryfów. Dziś zwiozę do Łodzi ławkę regulowaną, ławkę rzymską, sztangielki, krótką sztangę, około 120kg obciążenia. Będę się rozkładał z tym na piwnicznym korytarzu. Dodatkowo koło bloku mam drążek. Z racji niewielkich obciążeń będę zajeżdżał się większą ilością powtórzeń w tempie. Ćwiczeń do wyboru jak pokombinuję jest sporo - przysiady bułgarskie, skłony na ławce, wyciskania sztangielek, wiosłowania, podciąganie na drążku, wszelkiego rodzaju unoszenia i uginania ramion. W weekendy będę odwiedzał rodzinne strony i robił górę oraz nogi na większych obciążeniach. A tu mam już wszystko co trzeba - gryf olimpijski i około 200kg olimpijskiego obciążenia, wyciąg, suwnica na nogi, szmit itp.

Co za czasy, że nie można na legalu w spokoju doyebać, tylko trzeba kombinować jak koń pod górkę, ale jak to mówią - leniwy szuka wymówki, chcący szuka sposobu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
Jest szansa, że się siłownie otworzą. W Łodzi na pewno Kuźnia czy Vera
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
W większych miastach jakieś może zaryzykują, ale w pełni "na legalu" nie liczyłbym wcześniej jak wiosna...

Konrad, raz na tydzień zawsze można gdzieś pojechać nawet te 50-100km by zrobić jakiś zestaw mocnych bojów, albo coś urozmaicić. Niestety musimy się do tego przyzwyczajać, bo nawet jak coś otworzą, to zaraz będzie powtórka z rozrywki, i tak kilka lat.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ocena sylwetki na podstawie zdjec i porada w psrawie treningu - co dalej..?? Masa czy redukcja..?

Następny temat

Osłabiony układ nerowy

WHEY premium