Prośba o ocenę techniki

Dziennik właściwy jest w dziale dla juniorów (tutaj), więc zapraszam na szersze obserwacje. Chciałbym jednak i tu wrzucić dla opinii szerszego grona prośbę o ocenę techniki MC i wiosłowania podchwytem. Z góry ostrzegam, że to moje pierwsze zetknięcia z żelastwem więc proszę o wyrozumiałość Polecono mi w dziale juniorskim by podłożyć jakieś 10 cm podkładek pod sztangę do MC co też uczyniłem.









Będę wdzięczny za wszelkie opinie. Szczególnie w MC dołożyłbym coś więcej ciężaru, ale nie chcę tego robić zanim nie wyeliminuję ewentualnych niedociągnięć technicznych. Aktualnie jest tam jedynie jakieś 40 kg plus sztanga.

No to wrzucam i tu - to samo w dzienniku...

Dziś miał być trening siłowy, ale że technika wymaga poprawy to po prostu spędziłem trochę czasu korygując, nagrywając, sprawdzając i tak w kółko. Martwy ciąg i wiosło. Pod koniec zaczęło mi wychodzić coś jak poniżej. Widzę, że mam tendencję nadal do mimowolnego zadzierania łba ku górze, ale zaczynam kontrolować te sprawy. Wrzucam dla potomności, może coś zaczęło wyglądać lepiej i pójdziemy w dobrą stronę.

Martwy ciąg
W martwym ciągu zamiast 40 kg jest w poniższych filmikach 70 kg + sztanga.














Wiosłowanie
W wiosłowaniu zamiast 20 kg jest 40 kg + sztanga (użyłem prostej zamiast łamanej).











Być może będzie tu jakiś punkt zaczepienia do dalszego rozwoju
Z góry dzięki za dotychczasowe i kolejne sugestie.

dupa nizej , bo od kota zaczynasz , lekko jest ,to i szybko jest

Ogólnie wszystko słabo , martwy ciąg zacznij od nauki wzroca ruchowego HIP HINGE , wpisz sobie na YT hip hinge z kijem i tego się ucz aż wypracujesz sobie nawyk cofania biodra i naturalnej krzywizny kręgosłupa ., potem ćwicz dzień dobry z cięzarem ( martwy na prostych nogach ) i potem klasyk .

wiosło to samo - garb i nienaturalna krzywizna ,ugnij się bardziej w kolanach ,za szybko ,brak retrakcji i depresji łopatek , nawet gdyby powyższe było ok to masz raczej z amały cięzar i nie czujesz tego ćwiczenia stad tor ruchy sztangi nie taki jaki powinien

Dzięki panowie, działam.

O jednym zapomniałem .nigdy nie schylaj się tak po ciężary ,nawet te małe ( jak siatka z zakupami) masz sięgać po przedmioty jak do orzysiadu i tak samo wstawać ( z nóg). Podczas takiego sięgania po przedmioty jak na filmie z wiosłem dochodzi do działania sporych sił ścinających w obrębie kręgosłupa lędźwiowego + inne dodatkowe przeciążenia

Rozumiem. Dziś dzień nietreningowy więc będzie ćwiczenie techniki. Dzięki za porady. Jak trochę popracuję podeślę do weryfikacji. W przypadku problemów ogarnę po prostu kilka sesji na siłowni pod okiem kogoś kto mi na bieżąco skoryguje te błędy, ale skoro już mam w domu trochę tego żelastwa to spróbuje sam na początku. Dzięki wielkie.

wiosło za wysoko, mozna powiedzieć że robisz przyciąganie a nie wiosło, wiosło bardziej w stronę brzucha w duł

Pomijając już fakt że jestem świeżakiem to podejrzewam że zgubił mnie ten zbyt mały ciężar. W innym wypadku nie dałbym rady robić tego ruchu jakby po przekątnej jak mówisz przyciągającego. Popracuję nad tym.

Z drugiej strony jak pooglądalem sobie ten hip hinge dziś to faktycznie tyłek nie jest tam tak nisko - zawsze nad kolanami, ale jednak nizej niz to ma miejsce u mnie.

Dzięki za porady. Będę korygował i podsyłał aktualizacje.

W wiośle się pochyl bardziej ,sztanga można powiedzieć ma iść po nogach, wtedy więcej weźmiesz masz sztangę bliżej ciała. Nie zadzieraj głowy, w lustra się nie patrz.

ja swoje uwagi w Juniorach umiescilem

@anubis84, @TomQ-MAG Dzięki za sugestie. Popracuję nad poprawą i będę się zgłaszał po weryfikacje. Dzięki.