DT - Qitr

Brzmi trochę kosmicznie, może dlatego bo temat jest mi zupełnie obcy.

Jak chyba większości

22.11.2020
Kolejny wpis po krótkiej przerwie
Treningi lecą stopniowo wzrasta siła i masa słowem jest ok. Jedyny problem to zima - marzną mi ręce jak cholera.
Odnośnie treningów to trzymam się planu od coach'a który jest zupełnie inny niż wszystko co do tej pory robiłem, ale wydaje się, że daje efekty.
Zrobiłem wczoraj ładny wykresik w Exel'u jak wygladał wzrost masy od października, ale Windows dzisiaj odmówił posłuszeństwa więc właśnie istaluje Linux'a a wykresu nie będzie xD

Tutaj ostatni martwy ciąg 5x70

Nie wygląda ten martwy źle przy czym ja bym nieco niżej schodził biodrami na początku powtórzenia, ale jeśli taka wersja Ci pasuje to możesz dalej działać.

A trenujesz na jakiejś siłowni czy na domowym sprzęcie, zawsze możesz sobie kupić coś ale farelkę i delikatnie podgrzać temperaturę w pomieszczeniu. Albo rozgrzewka jest za słaba skoro marzniesz podczas treningu.
Ale faktycznie teraz byłem u kumpla na siłce i nie było zbyt ciepło.

Plan treningowy masz od jakiegoś ogólnie dostępnego trenera czy coś sobie wykupowałeś indywidualnie?

rion10

Nie wygląda ten martwy źle przy czym ja bym nieco niżej schodził biodrami na początku powtórzenia, ale jeśli taka wersja Ci pasuje to możesz dalej działać.

A trenujesz na jakiejś siłowni czy na domowym sprzęcie, zawsze możesz sobie kupić coś ale farelkę i delikatnie podgrzać temperaturę w pomieszczeniu. Albo rozgrzewka jest za słaba skoro marzniesz podczas treningu.
Ale faktycznie teraz byłem u kumpla na siłce i nie było zbyt ciepło.

Plan treningowy masz od jakiegoś ogólnie dostępnego trenera czy coś sobie wykupowałeś indywidualnie?

Odnośnie martwego to dzisiaj z trenerem poprawiliśmy technike - musze napinac tylną taśme a potem własnie schodzić dupą do tyłu - tak jakby zrobić przeciwwage. W ten sposó” zrobiłem najlepsze martwe w moim zyciu - duzy ciezar, zero czucia w plecach 100% w dupie i hamstringach.
2)Źle mnie zrozumiałeś na treningu jest OK to na dworze piździ :D
Trenuje w CKB Bemowo pod okiem trenera Nazarczuka, więc chuba indywidualnie

Niestety nie znam pana ale jak każe najpierw wywołać napięcie na tylnej taśmie to znaczy, że wie co robi.
Ale jak się ma możliwość indywidualnych treningów to trzeba korzystać choć nie wiem jakie są teraz stawki za prowadzenie to fajnie, że masz indywidualne treningi zawsze się coś więcej wyciągnie.

A myślałem, że masz na siłowni zimno. No na zewnątrz już się robi chłodno, ale już jakby nie patrzeć mamy końcówkę listopada. Mam cichą nadzieję, że w tym roku może jakiś śnieg się pojawi i z dzieciakami na sanki pójdę

Życze Ci tego, ale w Warszawie może być cały rok +20 ;P

12.12.2020
Mały update. W tym tygodniu sprawdzaliśmy maxy:
-DL 3x77.5kg
-BP 3x42.5kg
-BSQ 3x65kg
-KB press 1x16kg
-TGU 1+1 20kg
Ogólnie jestem z tych wyników zadowolony, aczkolwiek mam świadomość, że do DL,BP, BSQ należałoby ze 100kg dorzucić, żeby wynik był godny chwalenia się nim . W BSQ myśle że 67.5 by poszło, ale coach powiedział, że odpuszczamy. Dostałem teraz dwa treningi kiedy mam robić co chce oprócz głównych bojów i... mam z tym problem :D Dzisiaj poszedł:
-2 KB sumo deadlif 4x10 24kg
- KB floor press 4x10 16kg
-Chin up 5/5/6/6/6
-Complex na 2 kettlach 16kg 3xclean+2x pushpress+2Front SQ+10m Front rack carry
Complex bardzo mi się podobał. Teraz mam ból głowy co robić jutro.
Po treningu zostałem kibicować koleżance, która zmierzyła się z 200 snatch'ami w 10' i dała radę.
Pozdrawiam, miłego dnia

A jak tam masowanie?

co tydzień/dwa w górę o 0.4 kg