Dieta na luzaku

Witam
Panowie jak to w końcu jest z tą dietą, ponieważ zauważyłem kilka trendów powielanych przez ludzi.
Wyróżniamy lewice -Nie ważne co jesz ważne żeby na końcu liczby się zgadzały m.in panowie z WK i Saker który na kolację wpiernicza chipsy z białkiem a przed treningiem 2 muuler misie ;))
Prawice - Musisz jeść tylko zdrowe cudowne produkty zero słodyczy zero shitu i ściśle trzymać się diety.
Oraz centrę- Ma się zgadzać zapotrzebowanie ale w sumie jak opierdzielisz burgera albo czekoladę na masie to nic się nie stanie.
Ja osobiście mam dietę pasującą do 3 typu i pilnuje żeby na koniec dnia wszystko się zgadzało, czasem uzupełniam białko prochem.



Zmieniony przez - xarojx w dniu 2020-10-27 00:36:24

Zmieniony przez - xarojx w dniu 2020-10-27 00:54:00

Nie patrz na filmiki z Youtuba dla lepszej oglądalnośći - testuj na sobie jak chcesz najlepsze zdanie sobie wyrobić .

Kalorie decydują bo tyjemy od nadwyżki a chudniemy od deficytu , jedzac same BIO i EKO ale ponad swoje zero przytyjesz i jednocześnie jedząc syf nie przekraczając swojego zera ( deficy) bedziesz redukował wagę .

Pozostaje kwestia zdrowia i o tym nie tzreba pisac , druga sprawa to zdrowe jedzenie ma inna gęstośc , sytość i inne wartości więc na zdroweym jedzeniu jest ciężej tworzyć większe nadwyżki niż na syfie


Pamietaj tez że ile dajesz od siebie tyle potem wyciągasz :)

Odskoki są ok raz na czas ( weekend) ale z umiarem i najlepiej mieścić to w bilansie , głowa spokojna i cialo zadowolone


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2020-10-27 05:56:16

Dieta to sposób naszego odżywiania i tak należy podejść do tego pojęcia. Nie jest to z pewnością cudowny przepis na uzyskanie rewelacyjnej sylwetki w tydzień polegający na jedzeniu jednego produktu, bardzo niskiej liczby kalorii czy też stosowanie innych sztuczek. Dieta zbilansowana to sposób naszego odżywiania, który prowadzimy latami dbając o to aby dostarczyć naszemu organizmowi odpowiednią ilość makroskładników, witamin oraz minerałów. Do tego dochodzi manipulacja kaloriami adekwatna do założonych celów. Głupot nie oglądaj .

sam sobie chyba odpowiedziałeś najważniejsze to zachować we wszystkim umiar, to że liczby będą się zgadzały może nie zrobi różnicy efektów dla sylwetki, ale dla zdrowia i kondycji organizmu już tak, z kolei na 100% zdrowo u części osób mogą pojawić się problemy natury psychicznej tzn. ciągłe myślenie o cheacie, o niezdrowym jedzeniu myśleć jak o najgorszym - czymś zakazanym, pójdziesz do znajomych albo wyjdziesz na miasto i nic nie ruszysz, bo niezdrowe, przez co będziesz odsuwać się od znajomych i wyjść, bo za dużo pokus itp., dlatego najlepiej to wypośrodkować, czyli jeść zdrowo dla zdrowia organizmu, liczyć kcal, dla sylwetki, ale wprowadzać posiłki mniej zdrowe dla głowy

Oczywiście,że najważniejsza będzie ilość dostarczonej energii w postaci kalorii. Od tego uzależnione jest czy będziemy budować masę mięśniową, czy redukować tkankę tłuszczową. Kolejno będą to ilości składników odżywczych, a dopiero później jakość ich źródeł. Jak więc widać istotna jakości pożywienia jest ważna, ale nie najważniejsza. Jak w każdym aspekcie naszego życia do wszystkiego należy podchodzić indywidualnie i że zdrowym rozsądkiem. Nie tylko kształtowanie sylwetki ma znaczenie, ale przede wszystkim nasze zdrowie. Duży udział produktów przetworzonych w diecie nie wpłynie pozytywnie na nasz organizm pod różnymi kątami.

Masę będziesz mógł robić nawet wpieprzając burgery, frytki, i inne tego typu fast foody, bo tyjemy głównie od nadwyżki kalorycznej, ale jak trenujesz dla siebie żeby mieć fajną sylwetkę, to nie musisz jeść w 100% zdrowo. Najlepiej oczywiście jakbyś jadł same dobrej jakości rzeczy, ale żeby dieta była smaczna fajnym rozwiązaniem jest powiedzmy 75% dobrej jakości i zdrowych produktów, a reszta jakieś gorsze produkty. Jak mówię staraj się jeść jak najlepiej, ale z umiarem jakieś fast foody nie zaszkodzą. Tak więc przechodząc jeszcze raz do twego pytania. Masę mięsniową budujemy od nadwyżki kalorycznej i odpowiedniej ilości białka, tak więc zbudujesz masę nawet nie jedząc w 100% zdrowo, ale gdy będziesz żarł dużo fast foodów może być to nie dobre dla organizmu. Też się nie sugeruj takimi osobami jak Saker, Owca, czy inni, bo to są ludzie co znają znakomicie organizm swój, i wiedzą co robią i dlaczego mają taką a nie inną dietkę.

Dodam jeszcze ze najlepsze rozwiązanie to tak jak napisałeś, zacytyję " Oraz centrę- Ma się zgadzać zapotrzebowanie ale w sumie jak opierdzielisz burgera albo czekoladę na masie to nic się nie stanie."

Sylwetka to jedno, zdrowie to drugie. Dieta powinna mieć luźne podejście(chyba, że przygotowujemy się do zawodów) no ale ogólnie jeżeli zjesz pizze, burgera, kebaba czy cokolwiek z "fast-foodów" a na codzień starasz się jeść zdrowo, to śmiało można wprowadzić te rzeczy do jadłospisu(wiadomo - wszystko z umiarem). A co do panów z WK to sam ich oglądałem ale stracili u mnie gdy postanowiłem zamówić z ich strony sosy zero - straszny shit(baton smakuje jak czekolada z nadmiarem rozpuszczonej wody , typowy smak chemii). A ceny? Zbyt wysokie, to śmieszne gadanie, że za 700g białka płacimy 90zł bo "jest wysokiej jakości".