od ok 2 lat sobie biegam bardzo amatorsko. (z przerwami na zimę i pory deszczowe).
zastanawia mnie jedna rzecz: podobno po 30 minutach się spala tłuszcz. W takim razie czy faktycznie lepiej przebiec krótszy dystans w dłuzszym czasie (dajmy na to 6km w 40 minut) niż ten sam ale szybciej (np 6km w 30 minut?). W drugim przypadku tętno wiadomo - dużo wyższe. I teoretycznie spalam więcej kalorii.
w praktyce jak to wygląda?
z góry dziękuję.
music is so wonderful ! don't suggest urself, be urself ;)