Przemysław Górynowicz - przygotowania na sezon 2024 / 2025 / Sopot 2023 strona 1835

Piersi z kury tez długo leżą na kichach wzdęcia itd , smażone to samo . Jak je " dusze " tak z 1-1.15 h to zero dyskomfortu . Dużo lepiej to trawi . Ostatnio czasu nie milem po 45 min zjadłem . Już zrobione były wiadomo , ale problem ten sam .
Wołowinę tez dusze , nie jako stek . Wchodzi aż miło . Teraz w 5 posiłkach mam mięso typowo i jest elegancko . 1 dziennie enzymy biorę , gdzie kiedyś to leciałem dość sporo plus iberogast jakieś ziółka , herbatki na trawienie itd

Ja zauważyłem, że jak duszę mięso to lepiej się trawi niż smażona kura.

Też zacząłem gotować na zmianę z pieczeniem w tym worku foliowym i faktycznie, przy przerabianiu ponad kilograma lżej na flakach się zrobiło. Ale indyk czy kura 1,5h? ? TO jest 20-30minut max w 180*C, lub max 15minut we wrzątku, później to wiórki się robią.

Kiedyś piekłem właśnie, ale to jak Wojmir pisze 20 min jakoś zawsze. Nie pamiętam w sumie czy było lepiej. Ale może znowu spróbuję. Na duszenie 1,5h to czasu bym nie miał.

Polecam te worki foliowe, rękawy do pieczenia, czy jakoś tak.
Generalnie jeszcze warto dodawać dużo przypraw, bo one też potem pomagają to trawić.
A co do gotowania, to kura czy indyk nawet w 12minut średniej wielkości piersi dojdą i pozostaną soczyste, jak się zostawi na 1,5h to wyciągnie się wiór jak z rosołu

Ja mam indukcję . Turaj osiągnąć temperaturę odpowiednia to powodzenia . Daje do woka wody nie za wiele . Wkładam piersi czy wołowinę , przyprawy co chce itd przykrywam daje średnia moc i się robi . Mi takie służy , czasu tez mam , żeby tak przyrządzić wiec się tego trzymam . W piekarniku jak robiłem/robię to tez dość dlugo trzymam . Rękawa długo nie używałem obadam na dniach .

Taki finał .
Sorry za spam

Ja od pewnego czasu robie kurę na „wojtka” tzn do wrzącej wody wrzucam kurę/indyka daje kucharka lub combo papryka wędzona, sól, cynamon ile kg tyle minut typu 1.5-15min, 2.0kg - 20min i szama na kilka dni zrobiona :D

Nie no tak to bym nie przełknął Ale az mi sie stare czasy przypomnialy, jak szykowałem się do debiutow. Kasy nie bylo, czasu tez zero, i często 5x dziennie szedł posilek ryz bialy + watrobka wlasnie tak przyrządzana Ale makro sie zgadzało No ale ta kura Mesji w pyte wyglada

Ja tam głównie grilluje na Optigrillu z Tefalaega polecam. Soczyste w środku, nie wysuszone. Głównie indyka bo często teraz w promkach ale i pierś z kury często idzie.

Przemo a jak smakuje