Zasmarkany dziennik

nightingal

Moja siostra była teraz w Grecji - wróciła zadowolona. ale jakieś dodatkowe restrykcje tam są z tego co wiem.

No jakby mi teraz ten wyjazd wypadał, to byłabym bardzo szczęśliwa, ale obawiam się, że za miesiąc zamkną granice albo wpakuję się w jakąś kwarantannę.

10.08.2020

Trening A

1. Przysiady klasyczne ze sztangą (R:10/10) 8/8/8/8

(20/20) 35/35/40/42,5
(15/15) 35/35/35/40
(20/20) 30/40/45/50
(20/20) 30/40/45/47,5(+2)
(20/20) 30/40/45/47,5
(20/20) 35/40/45/45
(20/20) 35/40/40/45

2. HT ze sztangą 8/8/8/6

40/50/50/60
40/40/50/60
50/60/60/80
40/50/60/80
40/50/60/70
45/50/50/60
40/50/50/60

3. Wykroki chodzone ze sztangielkami 10/10/10

4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4
4/4/4

4. Wznosy tułowia z opadu z zaokrąglonymi plecami 20/20/20

cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc

5. Odwodzenie nóg w bok na maszynie 12/16/24

36/32/32
32/32/27
36/36/34
36/32/32
32/32/32
32/32/29
18/32/29

Dziś mi się już fajniej i lżej ćwiczyło niż tydzień temu. W przysiadach miałam ochotę dołożyć więcej, ale w koniec końców i tak w ostatnich powtórzeniach musiałam pauzować, bo się obawiałam, że zaraz nie wstanę.
Liczę, że teraz zakwasy będą łaskawsze, bo w zeszłym tygodniu trzymały mnie w sumie cały tydzień i kilka dni chodziłam jak kaczka.
Ogólnie ten trening jest dla mnie najcięższy i najdłuższy, ale za to ten wtorkowy jest najkrótszy i bardziej lajtowy.

Miska
10.08.2020
1. placek z płatkami, mąką żytnią, wpc, jajkiem, gruszką i marchewką
2. kanapka z kurczakiem, serem, papryką
3. karkówka, ziemniaki, ogórki
4. pierożki z kurczakiem, pomidor, melon
kcal 1916, B 124, T 65, W 213

No teraz to dylematy są. My z wakacji za granicą jednak zrezygnowaliśmy. Kilka dni przed tym jak już trzeba było płacić. Mama miała lecieć do Grecji ale też są dylematy. Ja stwierdziłam, że nic na siłę. Za rok też można pojechać :P

Też wyszliśmy z takiego założenia że za rok pojedziemy tam gdzie chcieliśmy. Niestety nie mogę sobie pozwolić na żadną kwarantannę po urlopie - nie ma takiej opcji.

ja to bym chciała chociaz urlop w kraju, ale nawet na to nie ma perspektywy
przy swojej działalności już wystarczająco kwarantanna dała popalić, gdzie tu urlop

Jak taki okres imprezowy się szykuje to nie ma co się spinać i lepiej sobie zostawić redukcję na później, bo tylko frustracja może człowieka ogarnąć, że efekty nie takie jak by się oczekiwało.

Moi znajomi teraz są w Grecji i mimo lekkich obostrzeń świetnie się bawią. Ale fakt faktem, jakby się miało okazać, ze w trakcie pobytu wprowadziliby obowiązkową kwarantannę to by był problem.


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 11/08/2020 21:37:08

Ja będę mieć nadzieję do ostatniej chwili. Nawet kwarantannę po powrocie bym przeżyła, choć wiadomo, że lepiej tego uniknąć. Jeszcze mam ponad dwa tygodnie na zapłatę, więc czekam.

Na redukcję za specjalnie właśnie nie liczę, ale chciałabym nie utyć na tych imprezach, także ręka na pulsie ;p

11.08.2020

Trening B

1. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej (R:10/10) 10/8/8/6

(15/15) 20/25/25/27,5
(15/15) 20/22,5/25/27,5
(15/15) 25/27,5/30/35
(15/15) 25/25/27,5/32,5
(15/15) 20/25/27,5/30
(15/15) 20/25/25/27,5
(15/15) 20/22,5/22,5/25

2. Ściąganie drążka wyciągu górnego szeroko do klatki (R:10/10) 8/8/12

(14/14) 23/23/18
(14/14) 23/18/18
(14/14) 32/27/27
(14/14) 32/27/27
(14/14) 27/27/27
(14/14) 27/27/23
(14/14) 23/27/23

3. Wyciskanie sztangi zza karku siedząc 10/10/12

10/15/10
10/10/10
15/20/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15

4. Narciarz z linkami 12/12/12

18/23/18
18/18/18
23/23/23
18/23/18
18/18/18
18/23/18
16/23/23

5. Face pull na wyciągu 12/12/12

18/18/18
18/18/18
18/23/23
18/23/23
18/23/23
18/18/18
23/23/23

6. Scyzoryki z piłką

10/10/10
10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10

Miska
11.08.2020
1. ryż, serek wiejski, borówki, banan
2. kanapka z indykiem, serem, papryką
3. mielone z szynki, ziemniaki, buraki, czereśnie
4. zupa jakaś z Lidla, omlet z parówką i serem podpuszczkowym, ogórki musztardowe, melon
kcal 2229, kcal 129, T 70, W 276


Co uważacie o rozciąganiu? Ja się zawsze rozciągam po treningu, głównie te partie, które były ćwiczone. No nie jakoś specjalnie, 10 minut i do domu, ale jednak myślałam, ze to mus. Ale ostatnio coś częściej trafiam na zalecania, żeby rozciąganie robić w oddzielnej jednostce treningowej, albo, że w ogóle się nie powinno go robić przy treningu siłowym.




Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-08-12 00:35:52

Są różne szkoły. jeśli jest to tylko delikatna praca to można i po treningu - nic się złego nie stanie.

Jak lubisz i to jest takie krótkie rozciąganie to nie ma przeciwwskazań na pewno nie jest to mus by po treningu się rozciągać.
Jeśli chodzi o przeciwskazania to złym pomysłem byłoby np. długie rozciąganie przed treningiem.

Rozciąganie czasem ma sens i bywa przydatne nawet w trakcie treningu - pozwala upchnąć więcej krwi w mięśniach jeśli je troszkę między seriami rozciągniemy. Tylko wtedy skupiamy się na pompowaniu mięśni a nie na ciężarze do podniesienia. Tyle że to już zabawa dla bardziej doświadczonych osób znających dobrze swój organizm.

Ja tam lubię trochę porozciągać, mam wtedy odczucie, że trening był "pełny". Chociaż, jak tak twierdzicie, że to nie jest punkt obowiązkowy to pewnie trochę będę odpuszczać.

13.08.2020

Trening C

1. MC sumo (R:10/10) 8/8/8/8

(20/20) 30/40/40/45
(18/18) 30/30/40/40
(20/20) 30/40/45/50
(20/20) 30/40/45/50
(25/25) 30/40/45/45
(20/20) 30/40/40/40

Z jednej strony nie chcę tu iść w większe ciężary jak nie będę się pewnie czuła z techniką, a z drugiej taką 45 jakoś lepiej mi się robi niż 30. + spostrzeżenie z wczoraj - przy szerszym rozstawie nóg i większej rotacji, zaczynają mi się trząść i ciężej mi dokończyć serię nawet tą lżejszą.

2a. HT jednonóż 12/12/12

cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc/cc

2b. RDL ze sztangielkami 10/10/10

8/8/8
8/8/8
10/10/10
10/10/10
9/9/9
8/8/8

Tu nadal coś czuję w kręgosłupie lędźwiowym. Nie ból, ale czuję go. I nadal nie do końca mi się udaje robić to ćwiczenie poprawnie, mam trochę problem z utrzymaniem pozycji. Jeszcze na początku się dobrze ustawiam chyba, ale w trakcie serii to gdzieś wytracam.


3. Uginanie nóg leżąc na maszynie 12/12/16

18/18/16
18/18/14
20/18/16
20/18/16
18/18/16
18/18/14

4. Band side walk 2x50-100

40/40
30/30
50/50
50/50
50/50
50/50

W ogóle jakiś taki średni był trening, bo się spieszyłam na spotkanie, a poza tym znowu nagle wyłączyli klimę, a wiadomo jakie są teraz temperatury.

07.08.2020

Trening D

1. Wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia (R:10/10) 10/8/8/12

(6/6) 8/9/9/7
(6/6) 7/8/8/6
(6/6) 10/12/12/8
(6/6) 10/12/10/8
(6/6)10/10/10/8
(6/6) 8/9/10/8

2. Pompki 3x

4/4/4
4/4/4
7/7/7
7/7/7
7/7/7
7/7/7

3. Wyciskanie sztangielek siedząc 10/8/12/16+

9/10/8/6
8/9/7/6
10/10/10/10
10/10/10/8
10/10/8/8
10/10/8/8

4a. Uginanie ramion ze sztangielkami młotkowe 10/10/10

7/7/7
6//6/6
8/8/8
8/8/8
8/8/8
8/8/8

4b. Wyciskanie sztangielki zza głowy oburącz siedząc 10/10/10

11/11/11
10/10/10
13/13/13
13/13/13
13/13/13
8/12/13

5. Dead bug 3x8-12

10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10

Tu okejka.

I wczoraj i dzisiaj miska była w ciągu dnia ok 1800 + wieczorne wyjścia z alko. Z fajnych rzeczy to zrobiłam sobie pastę z tuńczyka i twarogu na kanapki, i wyszła mi genialnie.