ładnie to znaczy ze duzo czy mało? Bo jesli chodzi o nasycenie i energie to w sam raz na chwile obecna. Zobaczymy co bedzie sie dzialo bo waga ma powoli spadac. Lubie jeść i jeśli będzie slabo to więcej będę trenował bo zrobienie 2-3h więcej w tyg. na rowerze to żaden problem. Na razie trochę się ograniczam bo za duzo było tego roweru już. Stuknęło mi 2 tys. km w niecałe 3 miechy od zera w zasadzie.
Wiec teraz więcej energii chce włożyć w trening oporowy.
Wczoraj potruchtalem sobie godzine po lesie bo pieknie padalo i chcialem rozruszac "zawkasy" i troche pomedytowac. :D
Dzisiaj zrobilem trening barkow i tricepsow
OHP
70 x 6
75 x 6 x 3
wznosy do przodu z guma
10kg x 12 x 4 serie
wznosy w bok
12.5 x 12 x 4 serie
wznosy do przodu talerzem z dokręcaniem
20kg x 21 x 4 serie
podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
50 x 12 x 4 serie
prostowanie rak wyciag gorny
10sztabek x 8 x 4 serie
wyciskanie hantla jednoracz zza glowy
12.5 x 12 x 4 serie
prostowanie wyciaga gornego jednoracz podchwyt
3sztabki x 12 kazda reka x 2 serie
Trening dość intensywny. Całość 55 min z rozgrzewka. Barki mocno piekły w trakcie ale o to chodzi. Po treninu godzina przerwy i wpadła gdzinka roweru. Mialo byc wieczorem ale burza szla z zachodu i zrobiłem wcześniej. Bardzo podoba mi sie to w keto/lowcarb ze zjadłem posiłek po 12, trening o 16 ,potem rower o 18. Potreningowy posilek dopiero po 20 i nie czuje żadnego ssania spadku energii itp. Na rowerze nogi jeszcze mocno obolale i nie bylo wielkiej mocy ale po paru km zrobilo sie juz przyjemnie i spokojnie dokrecilem do godziny i zastanawialem sie czy nie zrobic jeszcze, ale zdecydowalem ze w niedziele jak pogoda pozwoli pokrece wiecej. :)
Zmieniony przez - espe123 w dniu 2020-07-10 22:01:11