Gnidusek - Droga po spełnienia marzeń - 2023

Ja też swego czasu miałem takie ssanie na masie, że mogłem jeść i jeść, ale od kiedy zacząłem przeplatać posiłki słodko/wytrawnie i pół na pół w ciągu dnia to o wiele bardziej najedzony chodze. Tym bardziej teraz na redu to jest zbawienne, zero głodu

Dzień 01.06.2020 - dzień dziecka zaczęty od 35min. Cardio naczcco , wlecialo dość szybko :) w nocy obudziłem się jakoś po 5 i oczy jak 5zł i spać nje mogłem w ogóle xd , po cardio szamka itp. I czas na trening nóg , dzisiaj taki ból miałem w lewym dwugłowym uda że nie mogłem siadu zrobić do końca :/ , rozciagnalem itp. I jakoś poszło , dziwna sprawa bo nic nie dolegało ostatnio , ostatnio kolano bolało ale już git z nim /:) , trening w sumie bardzo dobry , lało się ze mnie dzisiaj:S

Dieta :
1. 50g B + 65g WW
2. 50g B + 120g WW
3-4. 50g B + 65g WW
5. 50g B + 30T

Trening :
0. Prostowanie siedząc 3x20
1. Sq z podwójnym dnem r12
2. Wykroki r15
3. Goblet sq sumo 15/15/15/20/25
4. Uginanie leżąc r10
5. Uginanie z hantlem leżąc 3s faza
6. Odwodzenie w tył r10
7. Hip trust jednonoz 4x max 3s faza

poroluj twardą piłeczką, może pomoże ;)

tatuncio

poroluj twardą piłeczką, może pomoże ;)

Taki miałem plan na wieczór :) , choć jak rozciagnalem to jest o wiele lepiej już , tylko nje wiem kiedy to się stało w ogóle bo wszystko było ok :/

często tak jest i nawet lepiej, bo jak podczas ruchu z obciążeniem, to może i wiadomo od czego, ale skutki sa gorsze, a czasem trzeba nawet przerwy w treningach :(

Dzień 02.06.2020 - Znowu dziwny ranek , tak samo po 5-tej się przebudziłem i nie mogłem spać, do tego o 6 gość zaczął kosić trawę pod oknem ... ale leżałem aż budzik zadzwonił xd , wlecialo 50min. Cardio , tak się lało ze mnie dzisiaj aż ja w szoku haha , później trening Pull który wyszedł bardzo świetnie :)

Dieta :
1. 50g B + 65g WW
2. 50g B + 120g WW
3-4. 50g B + 65g WW
5. 50g B + 30T

Trening :
0. Pullover 3x20
1. Podciaganie neutral 5x max
2. Wiosło polsztanga jednoracz z martwego pktu r10
3. Sciaganie do karku 10/10/10/12/15 3s faza
4. Podciaganie sztangi do brody r15
5a. Unoszenie bokiem 3x15
5b. Unoszenie w opadzie 3x20
6. Uginanie mlotkowo r15
7. Uginanie sztanga 15/20/25

Dzień 03.06.2020 - dzisiaj to samo około godziny 5 pobudka i nie mogłem spać ... Potem jak budzik zadzwonił to myslalem tylko że wale to wszystko i nie wstaje XDD , no ale zebrałem się i wlecialo 50min. Cardio , dosyć spoko przy serialu się kręci :) , Później trening Push (chyba ostatni Push w piwnicy) ale kto wie xd , Na treningu ogień , super mi się ćwiczyło , coś jakiś chudy się zrobiłem chyba haha , dzisiaj był 3 trening pod rząd i myslalem ze będzie gorzej , jutro mial być off a jednak muszę nogi zrobić jeszce i piątek off bo cały dzień na uczelni i nie miałbym kiedy zrobić treningu :(

Dieta :

1. 50g B + 65g WW
2. 50g B + 120g WW
3-4. 50g B + 65g WW
5. 50g B + 30T

Trening :
0. Rozpietki hantle 3x20
1. Floor press r12
2. Wyciskanie hantli młotkowo skos r15
3. Rozpietki skos dół 15/15/20/25
4. Wyciskanie sztangi siedząc r10
5. Unoszenie linki przodem 10/12/15 3s faza
6. Triceps wąsko sztanga r10
7. Francuz sztangą siedząc 10/10/12/15 3s faza

Dzień 04.06.2020- Ranek zaczęty od 35min. Cardio , zjadłem przedtreningowy i czułem się nawet spoko , szedłem na trening w miarę zmotywowany i na tym się skończyło , zaczalem się rozgrzewać , 1sze ćwiczenie ok , zacząłem robić fronty i dosłownie mnie odcięło z sił , zaduch dzisiaj w tej piwnicy , powietrza brak , zbierało się na burze ... także dzisiaj trening jeden z najgorszych. Choć dzisiaj 4ty trening pod rząd i może przez to tak odcięło :/

Dieta :
1. 50g B + 65g WW
2. 50g B + 120g WW
3-4. 50g B + 65g WW
5. 50g B + 30T

Nogi jako 4 dzień treningowy z rzędu to musiało się tak skończyc

opalinho

Nogi jako 4 dzień treningowy z rzędu to musiało się tak skończyc

Niestety nic nie przewidzi , a czułem się serio spoko :o