Nie lubię takiej pogody jak nagle deszcze się pojawia nie wiadomo skąd. I na dodatek zimny, a nie ciepły majowy
Zapomniałam jeszcze dodać, ale wczoraj wpadło tez rolowanie i
rozciąganie nóg. Efekt taki, że w nocy bolała mnie i ciągnęła cała lewa noga, spać nie mogłam
Poza tym cały dzień chodziłam głodna. W końcu postanowiłam zrobić ciasto jogurtowe z pierwszego, lepszego przepisu i nie wyszło
Niby miało być na dużą blachę, a mało było i wyszło mega cienkie. Na szczęście w smaku ok. Oczywiście jak zawsze trochę zmodyfikowałam, bo dorzuciłam mąke jaglaną.
Tym sposobem podjadłam węgli - ostatnio wpadały tylko jako kromka chleba na śniadanie, porcja ziemniaków na obiad i owoce. W efekcie waga dziś rano 66kg
No co zrobić, przecież sie nie będę głodzic ani odchudzać.
25.05 poniedziałek
Kiepska noc, do tego musiałam wcześniej wstać, mnóstwo spraw do załatwienia od rana, w południe lekarz. Rano rekordowo niskie ciśnienie 85/55
U lekarza ogólnie ok, choc mam problem z jednym badaniem bo wynik kolejny raz wyszedł niejednoznaczny, więc kolejne kilka tygodni w niepewności
Do tego lekarka stwierdziła, że na 100% dziewczynka
Na chwile obecną przeraża mnie wizja sukienek, kokardek, spinek i wszechobecnego różu, nie nie moje klimaty
W planach był trening, na planach się skończyło, czasu niestety brak. Całe popołudnie robiłam gołąbki (Fighter narobił mi smaka
) i ogarniałam pokój Młodego po malowaniu, na szczęście już prawie koniec. Na nic już nie mam siły. Na dodatek ciągle w biegu, więc dopiero po 17 zjadłam konkretny obiad.