Dmq92 - Wiosna 2022

Ja mam na szczęście redukcje za sobą, wszystkie "cukierki" już lecą i przybywa czystych kg.
Współczuję mesja, ale nie myśl o tym za dużo bo jescze na banie dostaniesz

mesja1905

Ale tera nie ma innego wyjścia . Siedzę w Anglii . Jedyny mój ruch roni do parku kardio zrobić i siedzę w domu . Znając mnie jakbym nie uciął Kcl , jadlbym wszystko jak leci i za chwile byłby znów dramat . Z braku laku poszedłem w ta stronę . Przed rym sufem szedł 1g test 800 master 5 hgh ins GW fajnie już było i nagle mnie zamknęli w domu i zostało 500 testa po czym dałem master krótki na lepsze samopoczucie i tak się katuje psychicznie .
Co to k***a za facet co siedzi w domu
- nie zarabia
- nie trenuje
- leży przed tv i daje sobie robić bałagan w głowie .
Takich ludzi jest teraz sporo . Jak komuś jeszcze nie zależy na formie , wyglądzie ma wyj**ane . My trochę inaczej na to patrzymy , wiec psycha dostaje . Codziennie walczę z myślami . Może daj więcej ww dorzuć ins po tym
Pseudo treningu i trochę gh zaraz nabicie wróci.
Ale jaki to ma sens jak trening leży

Dobrze powiedziane:pseudo trening,tezmam hantla sztuke,kettel,gumy (dobrze ze kupilem maszyne do wioslowania,przynajmniej cardio tobie porzadne)bo psedou trening zamiast dodawac to demotywuje-ciezarow brak chocbym niewiem jak kombinowal to nie to samo.....

Mesja A nie szło dokupić troche obciazenia na hantle? 20kg faktycznie słabo ale hantle po ok 50kg to już robi roznice, choć oczywiście zależy ile tam dźwigasz i też było by Ci mało..

Nie ja sobie nie biorę do głowy Ryba tak , żebym oszalał . Pochodzę z biednej rodziny teraz jestem w zupełnie innej sytuacji . Mam zawsze odłożone coś na tzw czarna godzinę , żeby się minimum te 4-6 miesięcy utrzymać bez pracy ( ja i kobita , ona teraz pracuje ) wiec nie ma jakiejś ostrej padaczki nie w tym rzecz .
Siedzę i czuje , ze życie mi ucieka.
Miałem postanowienie . Ostatni rok lecę grubo do sierpnia , później powiększamy rodzone itd .
Wystartowałem w listopadzie i nagle w 1/4 podcięli skrzydla.
I z czasem
Tracę motywacje na to na tamto , siedzę jak mój stary menel .
Czy myślałem dokupić . Ceny poszły razy 3 w 3 tygodnie . To jeszcze nie teagedia . Mamy mieszkanie 2 pokoje salon . 1 sypialnia 2 garderoba . Brak piwnicy garażu itd . Mam to kulpic i przepłacić żeby za chwile się pozbyć za 50% ceny bo nie mam gdzie tego trzymać ?
Tez nie żyje z tego sportu itd robię to dla siebie , nie mam aspiracji wyjść na scenę .

Any way
Bie żale się k***a , Ze jest zle
Bo nie jest.
Tylko jak łatwo zatracić coś co tak ciężko zbudować i jak ciężko się z tym pogodzić . A gdzie tu zostać naturalem

Ja tam yebnięty jestem, jak w piątek ogłosili że zamykają siłki to jeszcze tego samego dnia kupiłem ławkę i stojaki, a w poniedziałek dokupiłem ponad 100 kg obciążenia. Później trochę to poprzerabiałem tak żeby można było i siady robić. Treningi jakoś wchodzą, ale wiadomo brakuje maszyn i linek do izolacji. Drążek mam w futrynie, za wąsko jest i wkuuurwia mnie na maxa ale 20kg podwieszone jeszcze trzyma. No nic mówią że jest duże prawdopodobieństwo że 20 maja otworzą w końcu. Zrobię chyba wtedy jakiś maraton

jakies 8 lat temu mieszkalem w innym miejscu i mialem wszystko lawke stojaki gryfy hantle atlas wielofunkcyjny no i? sprzedalem kiedys za grosze ,dzis musialbym dac na to ze 2000£ :).....ryba w pl czy uk maja otworzyc?

Sorry Dmq za offtop.


Zmieniony przez - hcp w dniu 01/05/2020 21:55:00

Ani tu ani tu. U mnie w Huujlandii. Tak mówią ale czy znowu nie przesuną to nikt nie wie


Zmieniony przez - ryba266 w dniu 2020-05-01 22:44:13

No to huujandowo.

Witam w klubie Mesja, choć mnie sylwetka nie dołuje bo wystarczy, że spojrzę na foty ile jestem w stanie zrobić w 12 tyg i wyyebane
No i niby siłka otwarta, ale bez większego celu jak zawody, przygotowania pod konkretną datę to tak średnio się chce

Bardziej mam myśli jak Ty odnośnie pracy - co to za facet co nie zarabia i siedzi na dupie.
Hajs mam odłożony i jeszcze pociągnę, no ale czuję się jak nieproduktywna ciota


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2020-05-02 12:03:17