witorrr98Jak jestem gdzieś wyjazdem do sąsiedniego miasteczka czy coś i widzę kogoś, kto wygląda jak taki, jak to się mówi "suchoklates", która na oko dopiero zaczyna coś ze sobą robić pod kątem sportu i sobie idzie pobiegać, wygląda jak taka sarenka co po lesie skacze śmiesznie, to nawet jak śmieszne myśli przychodzą, to nie powiedziałbym nic zniechęcającego tej osobie.Dla mnie nawet nieudolne próby, ale próby, są lepsze od, uwaga- nie robienia niczego i 2x*uwaga narzekania na siebie lub niedocenianie innych pod tym kątem.Oczywiście nie odnoszę się do tej sytuacji tutaj, ale skoro poruszamy taki temat, to postanowiłem się wypowiedzieć xp
Sorka, ale zanim to napisałem już nie mogę zedytować posta wyżej xp
Czytaj więcej na https://www.sfd.pl/Temat/EdytujWypowiedz?rid=19283096&tid=1171340&fid=10
Szczerze , nie ryszaja mnie takie prowokacje bo wiem ze sa tu i tacy ktorzy zalogowali sie po to by uprzykrzyc komus czas , dlatego robic swoje nie brac wszystkiego na barki isc swoim torem i tyle
jedyne co stoi miedzy Toba ,a Twoim celem , TO TE BZDURY , ktore sobie mowisz , ze nie dasz rady