Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12965
Napisanych postów
20723
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607734
Nadal męczę się z choróbskiem - ból głowy i zielony glut.
W środę i czwartek nie udało się dobić do założonej liczby kroków 10 tys., w środę tylko 9,100 a w czwartek 9,800. Wczoraj już wpadło więcej ruchu. Byłam na siłce z koleżanką, bo chciała żeby jej pokazać kilka ćwiczeń na trx. W sumie prawie nic nie zrobiłam a i tak w nocy lekko czułam bark No nic, będę obserwować.
Mam nadzieję, że do poniedziałku choroba odpuści, bo znowu jestem umówiona na siłce i mogłabym coś przy okazji poćwiczyć.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12965
Napisanych postów
20723
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607734
Dzięki
Póki co bez zmian. W nocy kiepsko, bo mi zatkany nos spać nie daje. Wczoraj dość leniwy dzień, dziś tylko na chwile do pracy a tak to odpoczywam. Oszaleje jak mi szybko nie przejdzie. Na dodatek Młody dzis od rana temperatura 38 Cztery lata prawie wcale nie chorował a teraz juz drugie choróbsko w ciągu miesiąca.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12162
Napisanych postów
22001
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627371
No taki sezon, pomijając wiruska... Mój Koszykarz był chory 3 tyg. temu - gnił tydzień w domu, ale to inna "jakość" chorego dziecka w domu. Pamietam te noce zarwane i bieganie z termometrem w nocy... Szczerze współczuję...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12965
Napisanych postów
20723
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607734
Czołgu dzięki, na razie nie wygląda na to, żeby miało odpuścić
Paatik do tej pory Młody dobrze sobie radził w sezonie grypowym, poza katerem żadnych poważniejszych infekcji a gorączkę to może miał ze 3 razy w życiu. A w tym roku jakoś pechowo, miesiąc temu też gorączka i antybiotyk, zobaczymy co teraz.
Tsu ja najbardziej nie lubię tego, że jestem całkowicie uziemiona w domu, nigdzie wyjść je mogę
Szacuny
2096
Napisanych postów
2464
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
29237
Po antybiotyku zawsze jest osłabiona odporność i później łapie się wszystko, a odbudować odporność ciężko. U nas najgorszy był pierwszy rok przedszkola, co dwa tygodnie młody był chory i parę razy antybiotyk musiał brać, bo katar szedł na uszy, a tego już inaczej nie dało się wyleczyć. Dopiero kiedy odkryłam irygator to jakoś łatwiej się udaje kataru pozbyć. No ale młody coraz starszy i już chyba się wychorował. Wit.D i Wit.C mu dajesz?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12965
Napisanych postów
20723
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607734
Tsu tak, dostaje witaminy. U nas nie było problemu ani w żłobku, ani w przedszkolu, cały pierwszy rok i całą jesień przechodził bez chorobska. Dopiero teraz zaczęły się problemy. W sumie to nawet się zastanawiamy czy to nie kwestia częstych wizyt w przychodni u chirurga. Nigdy wcześniej tak często u lekarza nie bywał a teraz w sumie od nowego roku co 1-2 tygodnie chodzimy a tam pełno chorych ludzi.
Póki co cały czas ma gorączkę, po podaniu leku spada a za 4h znowu wraca i tak cały dzień i noc