Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Viki.. a próbowałaś irygatorem? To moje odkrycie roku na katar. I dziecko już nawet nauczyłam. Normalnie 2 tyg. a po tym 3-4 dni i po sprawie.

W przypadku obrzęku błony śluzowej irygacja czy zwykły ibuprom nie pomoże. Ibuprom zatoki czy inny środek zawierający w składzie pseudoefedrynę przyniesie ulgę w przeciągu kilkudziesięciu minut.

Tsu kiedyś próbowałam i nawet po 2 tygodniach katar nie przeszedł, a jak tylko odstawiłam to od razu przeszło za każdym razem miałam w głowie i nosie uczucie jak po basenie, a po basenie zawsze jestem chora

Na katary, kaszele i inne problemu z górnymi drogami oddechowymi polecam syrop ACTIFED albo ACTITRIN - składowo dokładnie to samo ale jak jednego nie ma w aptece to można drugi

Fsl dzięki, sprawdzę

Jest już o tyle lepiej że nie leje mi się z nosa i z oczu. Tylko ten głupi ból głowy, nawet ibuporm dziś nie pomógł.

A co do zegarków, to nie daje mi spokoju ten Instinct i cały czas się zastanawiam czy w obecnych czasach, gdzie duży kolorowy wyświetlacz jest raczej standardem (szczególnie u Garmina), warto dać ponad tysiąc za zegarek bez kolorków. To trochę jakby wrócić do starej noki

Z drugiej strony mój Polar kolorków nie ma i do szczęścia mi niepotrzebne.
Poza tym ten Garmin w porównaniu z podstawowym Fenixem 5 wcale źle nie wypada - bateria trochę krócej trzyma (ale przecież nie planuje w najbliższych latach biegów ponad 15h ) i nie ma tryby multisport potrzebnego do tri (ta, ja i tri ).
Nie ma też zaawansowanych parametrów analizy treningu, ale Polar też nie ma i jakoś bez tego trenuje. Tzn. ma pułap tlenowy na który uwagi nie zwracam i podaje obciążenia treningowe, ale nie wierzę że zegarek lepiej ode mnie będzie wiedział czy trening był ciężki i jak dużo rege potrzebuje. Myśleć i analizować samopoczucie potrafię
Instinct występuje w zestawieniu zegarków polecanych zarówno do ultra jak i do OCR. To taki Fenix bez bajerów Choć Garmin bez bajerów to dziwnie brzmi, tak nie-garminowo

A swoją drogą, jak czytam recenzję zegarka sportowego, gdzie pierwsza połowa recenzji poświęcona jest dwóm "bardzo ważnym funkcjom" czyli muzyce i płatności zegarkiem to śmiać mi się chce
Wiem, jestem dziwna ale nie umiem biegać z muzyką Muszę słyszeć co się dookoła dzieje.

To ja dorzucę trochę do tego zamieszania z zegarkami. Sprawdź sobie markę Coros. https://www.coros.com/apex.php 

Co do tych wszystkich analiz z zegarka garmina i pułapu tlenowego.. to nie jest to nic istotnego. Rok temu po Karkonoszach po jednej jeździe pokazał mi że mam odpoczywać 22dni
A pułap tlenowy.. Jakiś algorytm..

Zastanawiałbym się mocno nad garminem. U nas w teamie wszyscy mają te nowe modele i ciągle jakieś cyrki z wyłączaniem czy z gubieniem GPS.

Co do innych firm nie pomogę bo się nie znam.
Ja mam na rower tylko stary dobry edge 520, który służy dwa lata i nie zamienię go na nic innego.

Fighter zobaczę

Dampaz no właśnie ja nie biorę tych parametrów pod uwagę, dopiero w instrukcji doczytałam co ten mój Polar ma Przecież zegarek nie wie, że np. poszłam na masaż czy skorzystałam z zabiegu wspomagającego regenerację. Nie wie też co jem Wydaje mi się że to wskaźniki bardziej dla amatorów którzy lubią jak coś się zmienia, coś tam rośnie, jest progres. Ja progres oceniam w inny sposób.

Co do zegarka, to ani Polar ani Suunto nie ma tych opcji na których mi zależy w granicy mojego budżetu. Na Instincta nie widziałam narzekania, podobno dobrze sprawdza się w górach, choć też nie ma tyle opinie co o Fenixach czy FR bo ten model jest mniej popularny. W Fenixach podobno obudowa może zakłócać pracę gps.
Może jutro uda się podjechać do sklepu i pooglądać też zegarki

Viki

Jest już o tyle lepiej że nie leje mi się z nosa i z oczu. Tylko ten głupi ból głowy, nawet ibuporm dziś nie pomógł.
.

Domyślam się że Ibupromu Zatoki nie próbowałaś?
Musisz obkurczyć błony śluzowe i udrożnić ujście zatok ... albo przyzwyczaić się do bólu.

Nie zdążyłam kupić rano przed pracą, ale już mam.