Większość już wiec gdzie pół sfd było w weekend w tym i ja;)
Wiec nie będę się za bardzo rozpisywał bo i jkaies zdj już w innych dziennikach byly i opisy a pewno Kuba na dnaich tez wrzuci więcej zdj.
W każdym bądź razie dzięki za kolejne spotkanie pogadanki, foty, zbite piątki przypinki no i bardzo dużo miłych opini/komentarzy tego w sumie się aż tak bardzo nie spodziewałem ;p
Mimo sporo ilości ludzi to u tak wszedł mi bardzo dobry trening więc tutaj na plus.
Atmosfera tez napewno zrobiła swoje.
Mi wczoraj wypadly barki i bicpesy
1 2 i 3 posiłek miałem weldug planu
4 to był stek z rostbefu bardzo średnio ale za to bardzo dobry tatar z polędwicy wolowej w na deser kawałek torta urodzinowego i mcflury.
To w sumie weszło za 2 posiłki
A potem na Osttani kleik ryżowy z wpc w skepie u banana który zrobił mi Matuesz - dzięki :)
Dziś w planie miałem nogi ale w nocy nie szlo spać bo tak ciepło w pokoju i ch**owe łóżka xD
Wiec stwierdziłem że nogi już na spokojnje zrobię u siebie a dziś wpadł dodatkowy
trening pleców ;)
Teraz już powli coraz bliżej domu.
Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2019-12-08 17:23:16