fsl - Dziennik Treningowy

Dampaz

Ja trochę zmieniłem system i wybrałem po prostu siłownie gdzie nie przychodzą ludzie

Ja wybieram silownie gdzie moge zrobic rzeczy, ktorych nie moge zrobic w domu.

Nie no to się samo przez się rozumie. Dla mnie dwa priorytety to wystarczący sprzęt i brak ludzi. Niestety cena wyższa (stąd pewnie mało ludzi), ale coś za coś.


Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2019-11-22 10:06:52

No ja z uwagi na wszechobecne korki i ciągły brak czasu wybrałem siłkę najbliżej domu na trasie powrotnej z pracy
Mógłbym jechać gdzieś, gdzie mam pewność spokoju i zapas sprzętu ale wtedy wracałbym do domu o 20:00 a nie przed 19

Może wrócę do treningów porannych przed pracą, ale wtedy musiałbym zmodyfikować założenia diety IF

Ciężkie jest życie sportowców

Martin Berkhan w książce pisze byś, albo po treningu wypił shake z białka tylko i zaczął jeść w oknie lub przed i po treningu 15-20g EAA.

Ale zarówno białko jak i EAA powoduje wyrzut insuliny a w diecie IF chodzi o to, żeby tego nie robić

fsl

Ale zarówno białko jak i EAA powoduje wyrzut insuliny a w diecie IF chodzi o to, żeby tego nie robić

Mój drogi EAA nie robi tego w duży spoób jak Whey, a whey jak węgle. Poza tym, sam "twórca", a raczej osoba, która przyniosła ten rodzaj żywienia na światło dzienne (Martin Berkhan) napisał, w swojej książce, że najlepszym sposobem na zrobienie tego typu odżywiania jest to co napisałem. Sam stosowałem takie podejście, EAA przed i po treningu, a pierwszy posiłek o 13. Sprawdza się.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 2019-11-22 13:05:10

Pomyślimy

W ramach idei "Every day is leg day" doprowadziłem moje kopyta do stanu totalnego zniszczenia

Piątek

Back Squat
5x 50 / 60 / 70 / 80 / 90 / 100 / 110
Całość w formie "cardio" czyli 5 powtórzeń, zmiana ciężaru, 10s "medytacji" i jazda ! na 110kg powtórzenie nr 3 weszło na maxa ciężko i koślawo więc na tym skończyłem.

WOD 1
EMOM 10'
1x Squat Clean + 1x Hang Squat Clean
Całość na 60kg

WOD 2
EMOM 8'
1x Squat Clean 80kg

WOD 3
4 rundy
40x DU
20x Crunch z uniesionymi nogami
20x Ankle Crunch

High Box Jump
4x10 na 90cm

Sobota
Poranna przejażdżka MTB z ekipą Decathlon
Dzisiaj rześko na maxa bo temperatura w okolicach 0 st.C Jednak dobry ciuszek pozwolił nie zmarznąć za mocno. Poza tym ostra jazda w terenie więc było ciepło. Tylko stopy jak kłody Mimo merynosowych skarpet i drugiej pary skarpet i ochraniacza na buty stopy mi solidnie przemarzły Trzeba ciepłe obuwie na rowerek kupić

Końcówka trasy już ledwo ledwo i bez mocy... Nogi zajechane w trupa Bolało ale to dobry ból












Zmieniony przez - fsl w dniu 2019-11-23 21:25:39

Super widok :)

Podjazd bolał ale warto było