[BLOG] Ruski czołg DT

Czołgu masz tak jak ja nie ma węgli to nie ma porządnego treningu. Ja się najlepiej czuje na zbilansowanej. Wychodzę z założenia, że jak redukcja ma być dłuższa to nie można się katować bo człowiek długo nie wytrzyma. Najlepiej mi spada na HC tylko głód dokucza ciągle dlatego lubię eksperymentować, np. w dt więcej węgli, w dnt więcej tłuszczu to wtedy zawsze w ciągu tygodnia można coś dobrego do miski upchać

Czołgu , a ze tak zapytam do jakiej wagi chcesz dojść , tzn zejść

KEBUL74

Czołgu , a ze tak zapytam do jakiej wagi chcesz dojść , tzn zejść

Proponuję " kogucia "

ja jestem anorektyk niepraktykujący - dla mnie im mniej tym lepiej

aha Czołgu i jeszcze mi się przypomniało, nie panikuj przypadkiem po jednym treningu
mógł być akurat słabszy dzień albo coś, aczkolwiek na redukcji to nawet na węglach ciężko czasami siły oczekiwać
także na spokojnie przemyśl jakie są priorytety

kabo9

aha Czołgu i jeszcze mi się przypomniało, nie panikuj przypadkiem po jednym treningu
mógł być akurat słabszy dzień albo coś, aczkolwiek na redukcji to nawet na węglach ciężko czasami siły oczekiwać
także na spokojnie przemyśl jakie są priorytety

Jeśli chodzi o siłę i energie na treningu to już wcześniej wspominałem o tym, że nie jest dobrze bo pierwszy raz nie czułem luzu na deloadzie. Na dobrą sprawę na ketozie nie schudłem na razie więcej niż 3kg a takie małe skoki po 3-5kg to robiłem praktycznie za każdym razem kiedy się bralem za dietę i trening i nigdy aż takiego spadku nie czułem. nawet stawałem po stronie fansa twierdząc, że na takiej zdrowej redukcji lepiej mi idzie siła niż na ciulowej masie. A teraz jem bardzo czysto a siła leci na łeb na szyje.

kabo9

aha Czołgu i jeszcze mi się przypomniało, nie panikuj przypadkiem po jednym treningu
mógł być akurat słabszy dzień albo coś, aczkolwiek na redukcji to nawet na węglach ciężko czasami siły oczekiwać
także na spokojnie przemyśl jakie są priorytety

Kabo z moich obserwacji to jak nie ma węgli albo są niskie to uczucie takie jakby człowiek był z waty, totalnie nie ma siły
Wiadomo że na węglach przy redukcji też siła spada, ale raczej po pewnym czasie a nie na początku Niestety siła i redukcja w parze raczej nie idą.

Viki poczucie waty miałem przez pierwsze dni. Później było naprawdę fajnie tyle, że treningi deload wydawały się ciężkie a ciężkie niemożliwe ale gdyby nie to, że wchodzimy teraz na maksy to ketoza byłaby dla mnie super sprawą. I to jest może dobra myśl,żeby wchodzić w nią na kilka tygodni na początku nowego planu a nie w momencie jak powoli dochodzimy do peaku.

To fakt, na redukcji raczej trening powinien być dopasowany do celu którym jest właśnie redukcja, bo nie każdy trening się nadaje. Dlatego mi ciężko wybrać odpowiedni okres na redu, bo wiecznie koliduje z planem treningowym albo startami

dlatego pisałem wcześniej o priorytetach, ciężko jest dokładać a co dopiero maksować na redukcji
ja na redukcji staram się utrzymywać ciężary jak długo się da i tylko tyle