Korzystając z wolnego czasu w sobotę dodam wypiskę z ostatniego tygodnia.
Wszystko dalej zgodnie z planem. W pracy sytuacja się uspokoiła i od razu zobaczyłem jak to wpływa na jelita. Od ręki jest o wiele lepiej. Chociaż dieta, że jem w kółko dwa zestawy(DT/DNT) też dobrze się tu sprawdza, bo metodą prób i błędów dobrałem produkty, które dobrze toleruję i niektóre dni są prawie, że bez żadnych problemów. Jedynie z reguły w soboty odpalam apkę i jem coś innego, ale tak żeby makro się zgadzało. Jak dziś - jajecznicę czy wątróbkę.
Do suplementacji dołączyłem cystone 2 razy dziennie, żeby wspomóc nerki.
Wspominałem, że podbiłjałem tydzień temu kcal i np. w dzień treningowy węgle podbiłem dołączając 330ml soku z buraka. Ostatnim razem też w okresie masowym włączyłem do diety i na prawdę działanie po dłuższym czasie odczułem. Z resztą nawet Tadek wspominał kiedyś, że burak w badaniach ma lepszą literaturę od cytruliny lub argininy.
Dziś na czczo się zważyłem - 86 kg. Waga przez blisko 4 tygodnie poszła dość mocno w górę +6kg. Wiem, że nie ma się co zachwycać, bo większość to retencja i zawartość jelit, ale też nie widzę, żeby poziom tłuszczu znacznie się zwiększył. Cały czas kratę widać i łapy, nogi są w żyłach, więc jest ok. Kalorie dokładam ostrożnie i nie rzadko chodzę dalej głodny, ale skoro waga idzie w górę to po co się spieszyć. Zdjęcia dam jak będzie już jakaś diametralna zmiana na plus. Kilogramy które do tej pory wpadły są jakby odzyskane, bo kiedyś miałem większy gabaryt. "Nowe" kg nie będą już pewnie tak szybko wchodziły.
Cardio niezmiennie 5 razy w tygodniu, DNT 25 minut x 3, DT 20 minut x 2. Kiedy tylko się da na czczo.
Z treningu na treningu dokładam, więc frajda z trenowania jest ogromna.
Wypiski z ostatniego tygodnia treningowego:
15.09 – nogi (hipertrofia)
1. Wspięcia łydek na platformie – 3 x max
2. Przysiad bułgarski – 2*28x11 ; 2*20x13
3. Hip thrust – 135x11 ; 115x12
4.
Wyciskanie na suwnicy z 3 gumami opowymi – 230x13 ; 210x14
5. Uginanie nóg na maszynie – 61x12 ; 56x12 ; 52x14
6. Front squat – 65x11 ; 50x12
7. Superman na TRX – 3s
8. Wypychanie na maszynie na łydki – 3 x max
16.9 – góra (hipertrofia)
Ściąganie "V" z góry - 85x12 ; 76,5x13
2. Wyciskanie sztangielek skos - 34x13 ; 28x13
3. Przyciąganie na wyciągu poziomym - 103x12 ; 93x14
4. Ściąganie linek na bramie - 40x12 ; 30x12 ; 25x15
5. Narciarz - 77x13 ; 67x15
6. Unoszenie bokiem na wyciągu – 10,5x3sx15,15,15
7. Wyciskanie francuskie zza głowy na wyciągu - 70x15 ; 60x15
8. Uginanie na wyciągu oburącz - 67x13 ; 57x14
19.09 – nogi + plecy
1. Siady – 107,5x6 ; 95x8
2. MCNPN – 137,5x8 ; 117,5x11
3. Podciąganie chwyt neutrany - +26x5 ; +8x8
4. Wiosło półsztangą jednorącz(ciężar bez gryfu) – 70x7 ; 60x10
5. Superman na TRX 3s
6. Wspięcia siedząc 3 x max
20.09 – klatka, barki, ramiona
1. Wyciskanie leżąc – 100x6 ; 90x8
2. Wyciskanie żołnierskie – 67,5x6 ; 57,5x8 ; 47,5x11
3. Dipsy - +35x7 ; +20x10
4. Unoszenie bokiem z hantlami – 18x13 ; 18x13 ; 18x13
5. Uginanie młotkowo – 32x10 ; 26x12
6. Wyciskanie francuskie leżąc – 55x4 ; 550x7; 42,5x10
7. Uginanie na modlitewniku z hantlą – 20x10 ; 18x10 ; 16x9
8. Face pull – 3x10-12
A jeżeli chodzi o mocniejszą suplementację - mała zmiana, 125mg e3d, nie 2 razy w tygodniu.
W przyszłą środę umówiłem fizjo, chociaż ból barku już prawie całkiem zniknął. Może też w przyszłym tygodniu odwiedzę lab i zbadam krew - to co na ten moment najważniejsze: morfologię, kreatyninę, prolkę, estro, testa.