Dobry Split Partia 2 x w tygodniu

Obecnie kończę Push Pull Legs który okazał się dla mnie totalną porażką. Nie chodzi mi o to że nie zrobiłem na tym planie progresu ( Siłowego / Przyrostów ) bo zrobiłem. Ale chodzi o to że nie da się w PPL przećwiczyć dobrze i sumiennie każdej partii w danym treningu. I zawsze te ostatnie ucierpią. To jest wykonalne tylko dla ludzi którzy się nie przykładają. Czyli nie dla mnie bo ja się przykładam. I tak w Push robiąc klatkę mam wystarczająco obciążone barki i triceps aby wejść później na OHP czy też Dipy. Już nie mówiąc o izolacjach. Następnie w Pull po ciężkim wiośle i hantli w opadzie jestem tak doyeebany że moje ciągi nigdy nie będą tak efektywne jak powinny być. A to tylko pierwsze ćwiczenia.
Dlatego nie chcąc się zabić podczas 2h treningu i dać szansę układowi nerwowemu na regenerację chciałbym poprosić o pomoc w rozpisaniu całotygodniowego Splitu. Najlepiej w taki sposób aby każda partia wypadała te 2 x w tygodniu. Nie musi być idealnie 2 x , może się lekko zazębiać. Priorytetem jest to aby poświęcić każdej partii maksimum energii i skupienia. Oraz to aby partie nie kolidowały ze sobą w harmonogramie następnego dnia. Wiecie o co mi chodzi. Nie robić ciężkich siadów następnego dnia po ciężkich ciągach.
Czy ktoś byłby w stanie mi to jakoś sensownie poukładać w kolejności ?
PS : Moja regeneracja jest na wysokim poziomie. Tren E + Cypek + Antoni , Slin , Surplus kcal i minimum 7h snu.
Z góry dziękuję.

Nie chcesz robić siadu i ciągu dzień po dniu - poleciłbym góra/dół, choć to zapewne już przerabiałeś.
Możesz poczytać o tzw. współczesnym push pull albo good ol' trening Arnolda.
https://www.t-nation.com/training/push-pull-training-the-next-generation 

1. Klatka + Biceps
2. Plecy + Przedramię
3. Barki + Triceps
4. Nogi + Brzuch
5. Od nowa ....

2-3 ćwiczenia złożone / wolny ciężar + 2 izolacje na każdą partię
Każda partia wychodzi mi praktycznie 2 x w tygodniu a odstęp między jej treningiem to 3 dni. Więc odpowiednio aby się zregenerować ( zwłaszcza w przypadku dużych partii ) oraz nie zbyt długo aby znowu dać sobie bodziec do wzrostu.
Jeśli poczuję się zmęczony po 2-gim mezo cyklu zrobię sobie dzień przerwy. I znowu zapętlę od nowa.

Pierwsze odczucia : Krótszy czas treningu , większa praca danej partii przy ogólnym mniejszym zmęczeniu. Nie padam na ryj i nie zasypiam po posiłku po treningowym na 2h tylko normalnie funkcjonuję. Przy PPL trening to był 2 godzinny wpierd*l i walka o ostatnie partie w planie.

Obecna ilość serii 7-8 przy Splicie.
Wcześniejsza 13-15 przy Push Pull Legs
Siła znacznie do góry.
I niech mi ktoś powie że dla ludzi na bombie Split to zło. Uczepili się wszyscy tego FBW jak świętego graala.

Fajnym rozwiązaniem może być:

PONIEDZIAŁEK - KLATKA + PLECY
WTOREK OFF
ŚRODA NOGI
CZWARTEK BARKI+ŁAPY
PIĄTEK OFF
SOBOTA KLATKA + PLECY
NIEDZIELA OFF
PONIEDZIAŁEK NOGI
WTOREK BARKI+ŁAPY
ŚRODA OFF
CZWARTEK KLATKA+PLECY
PIĄTEK OFF
SOBOTA NOGI
NIEDZIELA BARKI + ŁAPY

Partia trenowana na ok 5 dni oczywiście trzeba trochę mniejszą intensywność wrzucić ale połączenie wydaje się całkiem sensowne (zacząłem testować takie połączenie obecnie)


Zmieniony przez - vade w dniu 2019-08-19 17:16:50