[ BLOG] [BLOG] RAW w piwnicy - redu 2022 str. 124

MASA 2019 v1
start: 23.04.2019
mikrocykl masowy nr2 -> PPL
start: waga: 80,6/bic: 40,6/udo 60,5/pas80
po t1 waga: 81,6/bic: 41/udo 61,5/pas80
po t2 waga: 81,2/bic: 41/udo 61,5/pas79,5
po t3 waga: 82/bic: 41/udo 61,5/pas80,5
po t4 waga: 82/bic: 41/udo 61,5/pas80,5
po t5 waga: 82,2/bic: 41/udo 62/pas80,5
po 9dni deload: 82,7/bic: 41/udo 61,5/pas82
5dni po deload: waga:82,1/bic 40,7/udo 60,5/pas81
po t8 waga: 83,7/bic 41/udo 61,5/pas 82
po t9 waga: 84,1/bic 41/udo 62/pas 82
po t10 waga: 83,3/bic 41/udo 61,5/pas82
po t12 waga: 84,0/bic 41,6/udo 62/pas81,5
po t13 waga: 85,0/bic 41,6/udo 63/pas82

Waga ruszyła, siła ruszyła, nabicie lepsze na treningu.
Dieta bez zmian - jest dobrze to nie ma co zmieniać
Foty dam za tydzień - to nie redu koniec końców ;).

Wczoraj poszły Nogi, udało się wszędzie dołożyć cięzaru/powtórzeń.
Lecimy dalej.

Najważniejsze że do przodu

PULL1



Fajny Trening - dziś nieco sam uchwyt do półsztangi zmodyfikowałem (zamiast nachwyt za talerz, w pull2 robię standard młotkowo z uchwyte), i bardzo fajnie wchodzi, mozna złapać nawet takim małym podchwytem.



I walka z dołem pleców - wydaje mi się , ze lepiej to wchodzi, ale koniec końców - sam nie wiem - Wiktora się podpytam jak wróci z urlopu.

class="link" target="_blank">nosorożec, back off 70kg

class="link" target="_blank">dół pleców nr2






Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-07-24 23:48:37

ja się skupiam na czuciu zawsze

zmienione sprawdz czy wszystko jest ok

Dzieki - pogrub mi pierwsze zdanie

musicie to zobaczyć - to jest szkoła Doriana Y. - 5minuta 50sekunda, o to w tym chodzi!
bardzo na to przez ost tygodnie zwracam uwagę (staram sie).
Najbardziej mi tego brakowało w nogach - jednak ten mięsień w szczycie trzeba podjąć, nawet w siadzie.

btw wiecie, że ten koleś np robi tylko hack przysiady? przysiady najlepiej budują nogi, ale nie u każdego- czasem lepiej wskoczyć na smitha, hack maszyne (wg J P)
-------------------------------------------------------------------------------------------
Waga dziś po dnt ~86, nono ciekawie. A jakość nawet nawet.
Jutro plery.
Planuje , jak zawsze raz w tygodniu, zmierzyć cukier:
na czczo: cardio 30min rowerek stacjonarny
posiłek ~8:00
1 pomiar 9:00
2pomiar 10:00
3 pomiar: 11: 00

Od tego tygodnia robie rowerek na czczo i ten cukier zbija znacznie szybciej, nie wchodzi on do 120-130 przy 1pomiarze (potem i tak jest 2gi100-->3ci80) , tym samym nie muli tak po posiłku. Porównamy jutro :)

class="link" target="_blank">5minuta 50s






Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-07-27 19:49:16

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-07-27 19:50:00

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-07-27 19:50:39

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-07-27 19:52:02

MASA 2019 v1
start: 23.04.2019
mikrocykl masowy nr2 -> PPL
start: waga: 80,6/bic: 40,6/udo 60,5/pas80
po t1 waga: 81,6/bic: 41/udo 61,5/pas80
5dni po deload: waga:82,1/bic 40,7/udo 60,5/pas81
po t10 waga: 83,3/bic 41/udo 61,5/pas82
po t12 waga: 84,0/bic 41,6/udo 62/pas81,5
po t13 waga: 85,0/bic 41,6/udo 63/pas82
po t14 waga: 85,9/bic 41,7/udo 62,5/pas82,7

Pomiary po 2dniowym wyjeździe, 2dnt, nieco inne makro, nieco inne posiłki - w kierunku low carb (do 50ww), ale więcej fatu. No nie dla mnie takie opychanie sie jednak (kiedyś to nagminnie) - 3/4 posiłki a siedzą na żołądku po pare godzin (5-7h)

Siłowo fajnie to wszystko idzie do przodu.
Film z hammerem jednorącz zyskał akceptacje techniczną - więc nic tylko jeszcze mocniej ten dół dopinać i w niego udrzać :).
Doskwierał mi troche przywodziciel - ale fajny sposób na to znalazłem - rolowanie/rozciąganei nci nei dało - dopiero połączenie rozciąganai z napinaniem bolesnego miesjca i dalsze rozciąganie dało super efekt! polecam, przy rotatorach tez suepr się sprawdza.

Czyli nie samo roziąganie, nie samo masowanie, ale rozciąganie --> poczucie bolesnego miejsca --> kilkukrotne jego mikro pobudzenie --> dalsze rozciągnięcie --> znowu pobudzenie ---> znowu rozciągnięcie (..)

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...


forma po kilkunastu tygodniach masowania .
Kcl bez zmian od 2 raportów - waga idzie, nawet sporo do przodu (mimo , że w ost było dołozone te 60g ww),.
Pamiętam jak kiedys rozkminiałem we wczesnych latach, że powyżej 3500kcl idzie masa. No i trzeba było się tego trzymać - za to wtedy 3800 to było przez tydzień, potem szybko 4 i 5tys kcl, flaki wysiadały, insulinoodpornośc w górę i kicha.
Tu mam 3800.
















Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-07-31 15:21:11

Jak długo zamierzasz się jeszcze tuczyć ?

hehe, aż gumka w majtkach powie dość