Dieta- redukcja wagi, zaczynam wszystko od początku, proszę o porady :)

Jeżeli chcesz dalej redukować to zwiększaj tak jak napisałeś. Jak chcesz wyjść z redukcji to od razu zerowy bilans kaloryczny.

Jestem 4 miesiące na redukcji, planuje teraz po 100kcal tygodniowo w górę zwiększać aż dojdę do zera kalorycznego, nie wiem czy tak należy to zrobić? Tutaj właśnie chce Was o to zapytać co będzie lepszym rozwiązaniem oraz na jaki czas być na zerze i co później byście mi doradzili jeszcze redukować czy wejść już na masę?

Wyżej Ci odpisaliśmy. Jak chcesz wyjść z redukcji to od razu zerowy bilans kaloryczny.

Przecież dostałeś odpowiedź co masz robić. Wchodź na zero kaloryczne i odpocznij.

Ok rozumiem i przepraszam za moje niezrozumienie . Dobrze a więc wchodzimy na miesiąc na zero kaloryczne a później tniemy jeszcze redukcję czy proponujecie mi po tym miesiącu zera wejść na masę? Tego tylko nie rozumiem , potrzebuje Waszej opinii czy jest nadal tłusto i tniemy po zerze kalorycznym czy czy będziemy masować , zdaje się na Waszą opinię gdyż nie chce zepsuć tego co do tej pory zrobiłem

Warto jeszcze redukować.

Jak widzisz ze jest co zredukować jeszcze to po tym odpoczynku pociągnij ją

Ok Panowie także odpoczynek 1 lub 2 miesiące (chyba nie będzie za długo??)na zerowym bilansie a później dalej redukujemy. Mam jeszcze pytanko bo do tej pory po każdym treningu robiłem cardio na bieżni po 30min 3razy w tygodniu.Czy teraz całkowicie zrezygnować z cardio podczas odpoczynku na zerowym bilansie?

Cardio możesz robić dalej . Jedynie kaloryczność podnieś . Miesiąc spokojnie wystarczy

Kształtowanie sylwetki trwa w zasadzie całe życie, więc tutaj nie ma czegoś takiego jak za długo.