[BLOG] KEBUL Cork OPEN 22

mam takie odczucie ze teraz sie zacznie walka nie z ciężarami a z samym sobą

No bo tak jest im dłużej na danym planie treningowym tym w głowie ciężej, zwłaszcza jak treningi są ciężkie

siad 4/100
4x5 0
low bar
10x 20
8x 50
5x 60
4x 70
3x 75 80...120
2x 125
1x 130,135,140,145 tu już ledwo ledwo
dobicie
10x 90 80 70 60 50
po wczorajszym bólu łydki ani śladu, za to wszystko zaczyna sie sztywne robić

martwy
10x 20
5x 70 90
3x 105
5x 120 140 155 ( lapki mam ciut przypalone , tak ze ostatnia seria przechwyt )



ohp
10x 20
5x 30 40
3x 45
50kg x 8 4 3 3 3 2 4 4 4 4 (tu siła poleciała na ryj )
podciąganie neutral
3x5
kombo na koniec
rdl , haki pull, high pull x5
20 40 60

No to musisz zobaczyć czy nie przydałoby się jakieś rolowanie czy rozciąganie żeby Cię nie pozbijało za mocno.

ktoś mi rolkę zaiwanił , a rozciąganie jutro
w końcu wolne ,to i czas nie limitowany
a do tego kombo ma być jeszcze zarzut ale ... 60tka dzisiaj mnie przerosła , JUTRO

Warto czasem się tym zająć bo wykonywanie często pewnych ruchów wymaga jakiegoś działania żeby zachować elastyczność pewnych struktur.

no rozciaganko na 100% wpadnie , bo juz czuje sztywności , a przy Oli liftach to cholernie przeszkadza
jutro fronty a czesc 2 to rozgrzewka wg TOROKHTIYa bedzie zabawnie , a jak mnie to nie zabije to poprawie amerychanska odmiana ,i bedzie gimnastyka odfajkowana

KEBUL74

no rozciaganko na 100% wpadnie , bo juz czuje sztywności , a przy Oli liftach to cholernie przeszkadza
jutro fronty a czesc 2 to rozgrzewka wg TOROKHTIYa bedzie zabawnie , a jak mnie to nie zabije to poprawie amerychanska odmiana ,i bedzie gimnastyka odfajkowana

Czyli wszystko w jednym. Dobrze, że próbujesz różnych schematów bo znajdziesz w końcu coś dla siebie i wprowadzisz na stałe do rutyny treningowej.

siad 5/100
5x5 0
fronty
fronty
10x 20
8x 40
5x 60
3x 70, 75... 95
2x 100
1x 105,110
... i nic nie bolało, byl jeszcze zapas ale nie przeginałem, nie trza psuć
dobicie
10x 65,55,45,35,30

plan poranny wykonany , troszkę wygibasów na koniec , gumki ,mobilka barków itd i radosc ww domu Gucia , to co przysparzało mi problem z pcv dzis poszło juz z patykiem , ( czas popracowac nad nadgarstkami )

Czyli wszystko idzie w dobrym kierunku Nie ma co szaleć za szybko z progresją w ciężarach jak tylko dokładasz to jest klasa. Czyli jednak wygibasy, mobilki przynoszą skutek dobry