Pierwszy cykl prawie 49 a może start z cyklem i non stop...

Cześć wszystkim .
Od dłuższego czasu czytam forum i myślę o tym że chciałbym wejść na pierwszy cykl ale wolę Was popytać
Lat już mam 49, daję radę jakoś tylko o tą jakość chodzi... Często już mi się po robocie niewiele chcę i tylko dlatego że jestem uparty mocno nie odpuszczam.
TES z normy 3 -10.8 mam 4.01
Interesuje mnie cykl testosteron prolongatum jelfa.
Wymyśliłem sobie tak :
1-15 100e3d
lub
1-12 200e5d
Mam mieć 40 amp. Jelfa Prolongatum
Myślę o 2 cyklach rocznie.
Ewentualnie po cyklu coś w w rodzaju HTZ i potem za kilka miesięcy taki sam cykl.
Wystartować myślę w sierpniu.
Chciałbym WSZYSTKO załatwić wcześniej żeby czekało.
Jak bić HCG w trakcie i na PCT ? Może być domięśniowo bo tego się nie obawiam a zastrzyk podskórny to nie ogarnę.
Jak z HCG na HTZ ?
Jakie ilości Prolongatum podaje się na HTZ ?
Ogólnie jak by wyglądał cykl w wariancie z odblokiem i jak by wyglądało to gdybym szedł potem stale na małej ilości ?
Co mi potrzebne?
Jakie konkretnie badania i co jaki czas się je powtarza?
Taki zestaw byłby OK?
Clostilbegit 1op.
Nolvadex 1op.
Pregnyl 5000 2op.
Jelfa prolongatum 8op.
Ogólnie jak możecie wypowiedzcie się proszę w temacie tak żebym miał jasny umysł.
Pozdrawiam
p.s.
Jak coś zdupiłem to sorki.
Czytam fora motocyklowe i sportowe ale nie jestem mistrzem w pisaniu

1. WIEK: 49
2. WAGA: 82
3. WZROST: 178
4. WYMIARY:
-biceps: 40
-klatka: 112
-udo: 54
-talia: 89
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 2,5
6. DIETA: 3250 masa (redukowałem na 2400)
-białko: 240g
-węglowodany: 350g
-tłuszcz: 95g
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: 0
8. TRENING: Push-Pull e2d
9. CEL CYKLU: Masa
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: 0
11. POZIOM BF%: 18
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): tycia (Meso/Endo)
13. STAN ZDROWIA: OK
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: zarośnięte plecy, klatka
15. PPM (podstawowa przemiana materii): 1780
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata:
-martwy ciąg:
-przysiad:



Zmieniony przez - Zgred49 w dniu 2019-05-12 00:59:38

Leci:
Test. Prolongatum
2x140 w tyg.
HCG Pregnyl
2x400 w tyg.
Symex
1/4 tab. 7 x w tygodniu.

Estro utrzymuje się około ilości lat czyli 52 przy normie <62
Waga około 83
Pozdrawiam.

Piszę bo może komuś dawki exe podpasują na start jako baza przy tych samych ilościach testa, wadze itd.


Zmieniony przez - Zgred49 w dniu 2021-12-21 07:14:05

zapewne wiekszosc odpowie Ci, ze to spoko opcja, szczegolnie w tym wieku, ze odzyjesz, ze nabierzesz sil, poprawisz jakosc zycia bla bla bla itd itd itd, szczegolnie ze test w dolnej granicy normy, ale mimo wszystko w nadal w normie. osobiscie odpuscilbym sobie Twoje plany. zapewne w Twoim wieku o odblokowanie bedzie o wiele trudniej, niz u mlodej osoby, tak wiec raczej licz sie z HTZ, jesli jednak zdecydujesz sie rozpoczac cykl.

Hcg podajesz podczas cyklu co ok 4-6 tygodni jedna ampe 5000ui w dwoch iniekcjach, badz mniejsze dawki typu 500-1000ui a czesciej - tutaj kazdy musi znalezc sposob na siebie. jeszcze sie nie spotkalem z kims komu iniekcja domiesniowa nie sprawialaby problemu, a podskorna tak - uwierz mi, ze stanowczo jest na odwrot i hcg spokojnie insulinowka podskornie z zamknietymi oczami sobie wstrzykniesz, ale oczywiscie mozesz domiesniowo, nie ma przeciwskazan. dawka na HTZ to 1ml co 10-14 dni. jesli chodzi o dawki jakie podales na cyklu to zawsze lepiej bic czesciej, a mniej, niz wiecej, a rzadziej. i jak na pierwszy raz, takie 250mg-300mg testa tygodniowo bedzie ok. na odblok clomid, nolvadex, hcg, a ile czego to juz zalezy od wynikow badan, ale minimum 1 opak clomu z nolva i 10-15k hcg.

Dokładnie jw. Dawkowanie, żeby coś poczuć to musisz zacząć od min 200mg week. Ja zawsze proponuję inj pn i cz czyli ok 3,5 dnia. Człowiek się w tedz nie pomyli. Hcg coraz więcej osób bije w małych dawkach ale każdego tygodnia i ma to sens.
Czy zaczynać to jak czellista napisał, musisz rozważyć za i przeciw. Jeszcze parę miesiącu temu byłem zdania, że jak ktoś po 40. ma nisko teścia I nie wali syntetyka to życie marnuje. Teraz to już nie jestem taki pewien
Co do zakupów to uważaj z tą prolką. Jeśli sam w aptece kupisz to ok. Jak u dilera to pamiętaj, że prolka apteczna jest nienormalne droga i na czarnym rynku musi kosztować dużo więcej niż najdroższe dostępne produkty underground.

Dzięki za szybką odpowiedź.
Czyli w moim wieku jak zacznę to raczej nie mam szans na odblok...
Szczerze, to mnie martwi.
Bo różnie bywa i dobrze mieć taką możliwość.
Prolka z Apteki.
Obawiam się nie iniekcji, nie tego że pomyślę się z dniami, czy dawkami, jestem bardzo dokladny można powiedzieć ze mam nawet "joba" na punkcie precyzji, dokładności a pojęcia luz i spontaniczność to słabo znam
Obawiam się się tego ciągłego gonienia do laboratorium i walki z wynikami badań zbijanie tego, tamtego do końca życia ...
Gdybym wiedział że tego dokładnie tyle tamtego tyle co taki a taki czas i będzie dobrze z wynikami to wtedy spoko.
Czasami wyjeżdżam na moto na 2-3 tygodnie i mam stracha żeby na wyjezdzie np. za granicą nie zaczęły się jazdy ze zdrowiem.
Dlatego chciałbym mieć możliwość cyklowania a nie HTZ.
Jednocześnie czuję z różnych powodów że powinienem podbić testo.

Krzychu79
Napisz proszę dlaczego piszesz że już zmieniłeś trochę zdanie po kilku miesiącach.




Zmieniony przez - Zgred49 w dniu 2019-05-12 07:36:39

Zmieniony przez - Zgred49 w dniu 2019-05-12 07:37:47

szanse na odblokowanie zawsze sa, jednak majac 5 dych na karku sa one dosc niskie. nikt niestety nie odpowie na pytanie, jak bedzie w Twoim przypadku. kazdy organizm jest inny, jednak pewne normy istnieja, czyli im dalej z wiekiem, tym ciezej o przywrocenie homeostazy po cyklu.

co do badan i ganiania do labu to sprawy typu normowanie estrogenu, czy prolaktyny na cyklu nie jest takie ciezkie. na poczatku trzeba wstrzelic sie z dawka odpowiedniego leku, poprzec dobrana dawke badaniami w labie i pozniej tylko ja kontynuowac, przy zalozeniu, ze dawki testa sa niezmienione. jednak to nie wszystko, poniewaz nawet i samym testosteronie morfologia moze sie zmienic, jak np. hemoglobina pojdzie w gore, hematokryt, czerwone krwinki i inne parametry. rowniez profil lipidowy moze ulec zmianie na gorsze, jednak tutaj w sporej mierze bedzie to tez zalezyc od Twojego odzywiania.

ostatnio, na potreningu.pl, zostal napisany artykul przez Macieja Sulikowskiego pokazujacy plusy i minusy wchodzenia na cykl w Twoim wieku, poparty rzetelna literatura i badaniami. kolorowo nie jest, wiecej minusow, niz plusow patrzac od strony ogolnie pojetego zdrowia. podrzucilbym Ci link, ale cos nie moge znalezc.

Poszukam artykułu.

Bo jest to pewnego rodzaju uwiazanie się. Zresztą sam to zauważyłeś. Ale nie jest tak koszmarnie jak piszesz. Gdybyn leciał cały czas "trt" na 250mg week plus co jakiś czas dowalił na pół grama to w ogóle bym do labu nie chodził. Dawki IA są mi znane i nie było by po co się kłuć. Do tego nie mam huśtawki z e2 i mogę sobie np walić propa codziennie, przejść na suste I jest ok. Wszystko leci wg schematu pół exe na każde 250mg testa. Laboratorium odwiedzam często tylko dlatego, że trochę eksperymentuje że środkami zarówno SAA jak i sarm czy jeszcze inne wynalazki, testuje też różne laby i chce mieć wyrobione zdanie na ten temat. Takie chore hobby.

Poszukam artykułu.
Co do makro to pilnuje michy i nie popuszczam.
teraz nawet odważam woreczki po 115 g piersi z kurczaka
Pozdrawiam i jeżeli ktoś ma coś do dodania w temacie to proszę uprzejmie.
Czyli po pewnym czasie jak pisze Krzychu jest schemat i trzymając się go wiemy już co kiedy brać i gitara.
Na inne środki niż Prolongatum z apteki to ja się nie zdecyduję.
Tylko zastanawiam się jak i czy na bank w to wchodzić - brak możliwości odstawienia mnie martwi.


Zmieniony przez - Zgred49 w dniu 2019-05-12 08:23:26

odstawic zawsze mozna, tylko z zablokowana przysadka i testem na zerowym poziomie ciezko zyc

Moim zdaniem, autor powinien się zastanowić dobrze i podjąć decyzję albo brać już do końca, albo w ogóle nie zaczynać. Po co ma sobie robić później jeszcze większy bałagan w organizmie przy ewentualnych próbach i nie powodzeniach przy odbloku.
Ja zanim zacząłem sporo czytałem tematów ludzi byłem świadom tego, że jak zacznę to już nie skończę jak również tego że mogą pojawić się u mnie różne problemy, po analizie ewentualnych zysków i strat postanowiłem że wchodzę w to. Lecą małe dawki teścia i moje życie bardzo się zmieniło, więcej energii, chęci i co było głównym moim problemem problemy łóżkowe się skończyły. Z rzeczy które mogły pójść nie tak (ciśnienie, złe wyniki, krosty, ginekomastia itp.) nic się nie wydarzyło i nie dzieje, może to zasługa małych dawek, a może organizmu.
W każdym bądź razie warto decyzję dobrze przemyśleć i być jej pewnym, a nie jak już się zacznie to zastanawiać się czy dobrze zrobiłem. Takie moje zdanie.

Trochę chłopaka nastraszyliście, ja nie widzę nic złego żeby w naszym wieku leczyć się teściem nawet i do końca życia, po prostu starość traktuję jako śmiertelną chorobę i tyle, zastrzyk raz na kilka dni przedłuża mi życie i to w dobrym nastroju, mam chęć do treningów, chęć na sex, chęć do pracy. Nie siadam przed lustrem i nie myślę czy dobrze zrobiłem czy jestem uzależniony, traktuję to jak normalność jak wypicie porannej kawy żeby się obudzić i tyle.