[ BLOG] [BLOG] RAW w piwnicy - redu 2022 str. 124

Hipka fajne uczucie %

MASA 2019 v1
start: 23.04.2019
mikrocykl masowy nr1 -> koniec t1 Z 6tyg
start: waga: 80,6/bic: 40,6/udo 60,5/pas80
po t1 waga: 81,6/bic: 41/udo 61,5/pas80
po t2 waga: 81,2/bic: 41/udo 61,5/pas79,5

Ostatnio zwracam uwagę na sen - kładę się koło 22:30 i wstaje sobie koło 6-7, znacznie lepieij się wysypiam. fotki po śniadaniu (350g białek jaja, 2 całe, 20g nerkowców) , no ale miejsca do fot jest uzależnione od córki, która śpi w tym pokoju .
Regeneracja w tym tyg poprawiał się, pewnie z różnych przyczyn, w tym spokojna majówka i ostatni 2 dni nie treningowe.
Treningi na pewno lepsze, i mogłem pozwolić sobie na większą objętość.
Kontuzje też odpuściły i nie ograniczają (zarówno klata i plecy).
Głowa ciagle myśli o jedzeniu

Wybrałem się z polecenia do fizjo i chiroprktyka,
Jest sporo dysproporcji, które czułem, i które jak się okazuje fizycznie ograniczają rozwój pewnych miejsc :
obły większy z lewej strony jest gorzej rozwinięty, za mocno kaptur z lewej, przedni akton barku strony prawej mocniej , i słabiej klata strony prawej,rotacja w biodrze, wyżej położony obojczy kstrony prawej + pare innych drobiazgów. Ogólni, góre klatki mam strasznie poblokowaną, te włókna są b pozbijane - z tąd nie mgoe do niej dotrzeć z czuciem.
Uf, wreszcie trafiłem na kogoś kto zajmie się mną od podstaw - a nie tylko na doraźne bóle.

----------------
a na koniec jstem zły - pojechałem do skepu SFD z myślą kupna smaku owocowego, wziąłem szarlotkowy - kurna, godzine mi się po tym odbijało jakimś chemicznym jabłkiem
Za to biszkopt, kokos, biała czeko+pomarańcza najlepsze i tcyh będę się już trzymał.
------------------
zmiany w diecie
DT +50ww + 10b
dnt: +10t
cardio - bz (6x35min)

Z tygodnia na tydzień moje redukcyjnie wku*rwienie opada
-----------------------















Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-05-06 22:58:48

Smaków jest taki wybór że ciężko coś nie znaleźć

Masa - tydzień 3

Nogi
serie +1 na każde ćwiczenie - to była rzeźnia - każdy ruch z mega czuciem - mobilizacja do tego treningu chyba z 30min , ale w tym czasie zrobiłem seryjki na klate (tez po wcześniejszej rozgrzewce).
Nogi tak dostały , że miałem problem ze spaniem .
O dziwo nogi na przestrzeni całego tygodnia, najlepiej wyglądają na dzień po treningu.
Za tydzień nico obetnę objętość, ale wejdą rest-pausy, dropy, większe ciężary bazowe.

Dzisiejsza dieta konkretna,
1. 350białek, 2 całe jaja, 20g nerkowców + natka pietruszki szuona (z 10g)
2. kefir 400g (z żelatyna na zimno) 3g lnianego + rostbef chudy 250g + cukinia/szpinak
3. ryż 100g + 225g indyka + cukinia/szpinak
4. ryż 140g + 200g indyka
TRENING: tu 40g ww, 30g wpc po tr , kretyna, cytrulina, kofeina takie tam
5. ryż 100g + 225g indka + cukinia/szpinak

ofc, gdzieś tez ryż może nagle przybrać wersje słodką np z imbirem i słodzikiem, gdzieś formę kleiku, a zamiast indyka może wlecieć po prostu wpc, czy przegotowana pręga wołowa (z wybranym tłuszczem ).
warzywa głównie: natka pietruszki, cukinia, ogórki gruntowe, szpinak, gotowane warzywa (jak robie wywary)
Kurde kocham olej lniany z nabiałem, ale jakoś przy 30g fatu kocham też orzechy, całe jajka, gorzką czekolade i nabiał .
Świetnie się czuje na tych produktach, już na redu sprawdzałem co na mnie działa. Ofc wpada jakiś zamiennik (raz wpadła rolka sushi z łososim i warzywami, raz z gotowanymi krewetkami i warzywami, raz pastrami, kilka razy obiadki teściowej - ale to wszystko super jakości i wliczone w bilans)












Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-05-07 13:02:22

Zawsze tak jest niestety że jest ochota na to co nie można

MASA 2019 v1
start: 23.04.2019
mikrocykl masowy nr1 -> koniec t3 Z 6tyg
start: waga: 80,6/bic: 40,6/udo 60,5/pas80
po t1 waga: 81,6/bic: 41/udo 61,5/pas80
po t2 waga: 81,2/bic: 41/udo 61,5/pas79,5
po t3 waga: 82/bic: 41/udo 61,5/pas80,5

W ndz trochę popłynąłem z warzywami - poszło 80g suszonych pomidorów, dwie cukinie, 400g mrożonych brokułów, 1,5główki sałaty (zwykłej i chyba ze 100g musztardy djon ) - przyjechała kuzynka, żona jedznia narobiła, wczoraj dnt i trzeba było czymś się dopchać.
Jak robiłem foty to brzucho jeszcze był do przodu (przy udach to w sumie widać) i w pasie pod 82, ale wziąłem espumisan i po godzinie było już 80,5 . Mimo, że pomiary swoją droga to mam wrażenie, że były bardziej wyszły, nawet na czczo coś na nogach się przebija na foto.
Dziś waga 82, pas 80,5.
Kopiłem eaa z olimpu - na dwóch ost treningach już je miałem i faktycznie - nic już nie zamula, nic nie siedzi na żołądku.

Kcl już trochę więcej

DT: 400g ww (+60)
dnt: 280g białka (+30g)

uff, bo głowa już po grubości świrowała, szczególnie, że zaczęły się cięższe treningi, to też ssanie od ciała jest większe.

Wczoraj wszedł na słuchawkach Tom Platz i poszły nogi - zacząłem niską objętość z max intensywnością.

















Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-05-14 14:03:33

Ile w łydce siedzi ?

heh, nie mierze - ale teraz dla ciebie machnąłem pomiar - stojąc bez napinki 40,5. Nie ćwiczone - tzw dziś zrobiłem 2s :).

kwachor

heh, nie mierze - ale teraz dla ciebie machnąłem pomiar - stojąc bez napinki 40,5. Nie ćwiczone - tzw dziś zrobiłem 2s :).

Dlaczego nie ćwiczysz łydek ? Nie chcesz, żeby były większe od ramienia ?
Ja chciałbym, żeby łydki byłyby proporcjonalne do ramion, ale ciężko będzie to zrobić, bo nie mam do nich predyspozycji.
Gdybym ich w ogóle nie ćwiczył, to miałbym łydki jak baletnica.

jak zrobie 1 serie na łydski to nie mogę chodzić - jakoś mnie to demotywuje do ich ćwiczenia . No ale wiem , że zaniedbane, poskljanee, przykurczone - roluje je w dniu nóg, to może trzeba i zacząć je robić .

-------

btw, moje odkrycie "kulinarne" - to suszona pietruszka + musztarda + papryka słodka w proszku - o jezu!
mega pasta do jakiś omletów czy twarogu - a przy tym pietruszka - superfood



Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-05-15 20:36:51