[BLOG] nwpassage od kuchni

3.05 piątek
Na śniadanie jajka, obiad z piersią kaczki w jabłkach, potem dwa desery redukcyjne galaretka z malinami i kisiel, na kolację wzięło mnie na kieszonki w pełnym wydaniu - soku z ogórków też nie zabrakło :)
Całość ok 2380kcal - kiszonek, sałaty nie wliczałam.
________________________

Trening mnie niemalże zmiótł z ziemi, tylko cztery ćwiczenia, a niezmiennie od wielu tygodni zawsze mogę liczyć na nieziemskie domsy po nich
Po treningu wymęczone tym razem 30 minutowe cardio na bieżni 6.2km/h pochylenie 5.

Monster walk
3x max przodem i bokiem
RDL Z HANTLAMI + PODKŁADKI
12x15/ 15x12/ 15x11/ 15x8/ 10x12
Bułgarskie przysiady
10x10/ 10x10/ 10x10/ 10x7/ ccx18
Hip trust
67.5x8/ 67.5x6/ 67.5x7/ 67.5x6
Abduktor na stojąco
54x17/ 54x17/ 54x17/ 59x8



















Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2019-05-04 23:48:47

4.05 sobota

Wczoraj dzień zamknięty na 2447kcal. Na obiad burger wołowy z ziemniakami, kiszonym ogórkiem, kukurydzą, sałatą, kiełkami, odrobiną sera żółtego, ketchupem i szczypiorkiem. Dzień nietreningowy, cardio zaliczone w pracy

northwestpassage

W tym tygodniu m.i. szejk jogurtowo owocowy z cytrusów, placki z cukini, skrzydełka z sosem czosnkowym.

Według mnie to najlepszy posiłek z ostatnich Twoich.
Wygląda mega

5.05 niedziela

1900kcal za mną, jeszcze 500 przede mną
Na śniadanie jajecznica ze szczypiorkiem i podsmażonymi ziemniakami, jako przekąska testy nowych wafli - składy do najczystszych nie należą, ale ilość kcal vs najedzenie nimi jest na nie najgorszym poziomie jeśli coś słodkiego na redu chodzi za nami.
Na obiad rolada z piersi kurczaka nadziana serem królewskim i suszonymi pomidorami z ziołami; do tego kasza bulgur, kalafior z odrobiną bułki tartej i pomidor ze szczypiorkiem.
Po południu cappucino i truskawkowy kisiel.

Waga po woli ruszyła w dół. We wtorek będą dwa tygodnie jak się przyłożyłam do pilnowania miski i około 600-700g jest już mniej - na osi 58.5kg.










______________
I trening góry plus 30 min na bieżni.

Podciąganie nachwyt
x6/ x4/ x3/ x3/ x3// x2/ x2
Dipy
x9/ x7/ x6/ x6/ x5/
Australian pull ups
x8/ x6/ x6/ x6/ x5/ x6 // wszystko +step po nogi
Ściąganie drążka wyciągu górnego
30x11/ 30x11/ 30x11
Wyciąg górny jednorącz
20x11/ 20x14/ 20x14
Wzonsy nóg wysoko w zwisie na drążku
x9/ x6/ x5
L hang
3xmax



Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2019-05-05 20:51:39

Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2019-05-05 20:52:23

Dzięki zagur, co kto lubi - ja uwielbiam chrupiące skrzydełka mocno wysmażone.

Super blog będę zaglądał.

Dobry trening widzę wjechał .

robertjudi - zapraszam :) Ponieważ brakuje czasu na prowadzenie dwóch dzienników - jak kiedyś - to od dwóch tygodni blog ten jest 2w1 treningowo-kuchenny:) U Ciebie również zapowiada się ciekawie tym bardziej, że w jednej z estetyczniejszych wg mnie kategorii męskich zamierzasz startować. Trzymam kciuki za wysokie lokaty !

mesja - zadowolona jestem z dzisiejszych ćwiczeń, mimo to wyczekuje już z lekkim utęsknieniem progresu z drążkiem.

co tu się dzieje, mnie na chwilę brakło to koleżanka wróciła pora warzyw i owoców kolorowych się zaczyna to będzie ciekawie

DJ_DoDo

co tu się dzieje, mnie na chwilę brakło to koleżanka wróciła pora warzyw i owoców kolorowych się zaczyna to będzie ciekawie

Widziałam po forum, że cosik Cię nie ma - pojawiasz się i znikasz co jakiś czas.
U mnie redukcja po woli wróciła to i ja w końcu do siebie wracam Na masie czasu brakowało i weny na fotki, jadło było takie sobie :/ Teraz sobie chwalę - 2400 kcal, chodzę najedzona i waga leci w dół - niczego innego tylko słońca chcieć więcej