Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

18.02.2019
Nogi

Przysiad 170kg x10, 140kg x14 (pauza 5sek ostatnie)
Suwnica 340kg x21, 270kg x28
Odpychanie od platformy wąsko 2x
RDL hantle 50kg x12 x12
Prostowanie siedząc 1x + 1x rest pause
Uginanie leżąc 2x
Odwodziciele + Przywodziciele 2x
Wykroki 110 sztuk

Brzuch 6x (spięcia, skosy, kółko)

Wczoraj jeszcze byłem mega nakręcony na dzisiaj, jednak tak do dupy spałem + jeszcze pobudka o 5:00 dziś, że było średnie nastawienie.
Ale kumpel z zerówki idzie jak burza (właśnie z rana ma ze mną treningi), potem wyszło słońce, wysokie ciśnienie, mała drzewka + ECA przed treningiem i poszło zaj**iście
Duży skok siły między tamtym a tym tygodniem, wszędzie zapas. Gdzieś tak po wyprostach zaczęło mnie jednak już odcinać, ale ogólnie poszło świetnie. Na tyle, że czwórki wręcz naku*wiają do teraz przy każdym wstawaniu
Zacznę nagrywać sobie boje jak dokupię kartę pamięci do telefonu bo mam zapełnioną, laptopa mam zapełnione, dysk Googla też i nie mam gdzie trzymać plików. To wtedy powrzucam coś

Tutaj skromne zdjęcie baleronów po treningu, z daleka jak jest światło z boku to jest ciekawie, z bliska jak ciemno to wszystko słabnie. Do Dejwa mi brakuje z 7 galaktyk



Jutro mam nadzieję, że push wejdzie bez przeszkód, bo wyhodowałem pięknego ropniaka pod prawą pachą Już oczyszczony ale dalej lekko uwiera.

Miska:
1) Omlet malinowy ze skyrem (jajecznica wyszła przy zrzucaniu z patelni )
2) Kurczak, manna z granexami i bananem
Trening - carbo w trakcie
3) Ryż, ananas, płatki, WPC
4) Kasza z kurczakiem, tosty z serem, budyń, owoc
5) Twaróg z masłem

bardzo fajna sylwetka
super ,że sie nie podajesz mimo przeciwnosci losu
mam też pytanie, do jakiej najwyższej kalorycznosci dochodziłes po ujawnieniu sie wzjg , która nie sprawiała problemów ?

Jakich przeciwności, ja od ponad roku jestem "zdrowy" bez przerw
Kaloryczność - nie wiem, bo posługuję się tylko makroskładnikami. Jadłem pod koniec października pod ~220b/700ww/70t, jednak to był moment, kiedy już jedzenie nie sprawiało mi ani frajdy ani roboty, czułem się ociężały, jednak wpływ na to miały inne aspekty. Raz jak tam wbiłem według produktów kcal w kalkulator to pod 5k podchodziło jednak to nie było stałe a bardziej dni, kiedy miałem większy apetyt. Takie stałe wartości, które trzymałem przez 2-3tyg to było 220b/650w/50t i tu miałem pełen komfort.

Oczywiście zdarzały się jakieś chamskie podjedzenia, bo chociażby w minione Święta przez 2 dni domowego jedzenia i ciast jadłem sporo czy w poprzedni piątek na koniec tej redu wciągnąłem 10k nosem I wszystko gra obecnie.

Teraz jestem na 280b/720-680w/50t i jest mega gładko, chociaż to też zasługa regularnego cardio i wysokiego neat oraz profilaktyki w postaci Vivo, siemienia, octu, soku z cytryny i tym podobne specyfiki


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2019-02-18 20:17:19

no właśnie "zdrowy" , to pojęcie względne w naszym przypadku ale wiadomo o co chodzi )




Zmieniony przez - wincol w dniu 2019-02-18 20:32:58

Od tamtego momentu też już bardziej poznałem organizm swój i wiem czego teraz nie robić, a co robić, żeby się nie spieprzyło, i spokojnie zamierzam z kcal wejść na prawdę wysoko
Pożyjemy zobaczymy jak to będzie.

Przy okazji:
Czy możecie mi zarekomendować taśmy na kolana której firmy są optymalne jakość/cena?
Już wybiegam w przyszłość trochę ale powyżej 200kg, a to czuję, że tylko kwestia czasu, będę chciał siadać z taśmami dla większego komfortu psychicznego (miałem mały "uraz" lewej bocznej łąkotki w lato) i Rehbandy pójdą do grzania tylko
Przeglądałem dzienniki czy to Wojtka czy Dejwa i nie wiem czy iść w Monstery czy SBD. Albo coś innego?

19.02.2019
Push

Bench Press 115kg x8, 95kg x15
DB Incline Press 47,5kg x8, 40kg x13
Hammer Incline Press 2x
Cable Flys 2x
Butterfly 1x

Wznosy w bok 25kg x15 x15 x15
Wznosy w bok z linkami 2x
Wznosy w opadzie 1x

Dipsy na maszynie 45kg/str x12 x12
Prostowanie ze sznurem zza głowy 2x
Prostowanie z V 1x

Biceps 2x
Łydki 2x
Brzuch 4x





Trening bardzo przyjemny, wszędzie powoli dokładam (wow, drugi tydzień ).
Ostatnie powtórzenie w BP jak widać sztangę dałem za bardzo do przodu, ale typ z tyłu nic od siebie nie pociągnął, sam nakierowałem z powrotem.
Za to poczułem to wypchnięcie w LS kręgosłupa Więc więcej skupienia następnym razem. 95kg weszło dużo lepiej niż w piątek 92,5. Wciąż babskie ciężary ale będzie dużo więcej.
Na rozgrzewce ogólnie delikatna hipka ale zaraz carbo zaczęło się trawić

Cardio rano dziś jako szybki marsz, bo byłem na badaniach to szkoda było nie skorzystać z rześkiego słoneczka dzisiaj.
I też niespodzianka tam - raz, że babka musiała mi kuć obydwie ramiona, bo na prawym nie chciała zupełnie iść krew, dopiero na lewej porządnie siknęła Hematokryt poniżej 50% więc dziwna sprawa. Ogólnie wyniki zadowalające, wątroba tylko do ogarnięcia lekko.
No i zyskałem też kontakt - bo Pani Piguła się pytała sama, czy bym chciał wlewy z Tadu bo załatwia, a jej słowa "bo ja tu widzę, że Pan może potrzebować" Więc przyjemnie.

Miska:
1) Tosty z serem, jajka, szynka drobiowa, kleik
2) Manna z granexami i bananem, kurczak
Trening - carbo w trakcie
3) Ryż z ananasem, mix płatków, WPC
4) Ziemniaki z kurczakiem, tosty z serem, owoce
5) Twaróg z masłem

W sumie taki tam standard, rotuję tylko śniadaniem i czwartym posiłkiem póki co

20.02.2019
Pull

Wiosło nachwytem 170kg x10, 135kg x16
Wiosło hantlą 55kg x14, 42,5kg x17
Rack Pull 210kg x10, 170kg x16
Ściąganie V 2x
Narciarz 1x

Odwrotne linki 2x
Facepull 2x

Młotki 32,5kg x10, 25kg x12
Uginanie w bramie 2x

Łydka siedząc 2x
Brzuch 4x





Kolejny do rekordów, siła i energii odczuwalnie więcej.
W wiośle lekko złapałem węziej niż wcześniej (czyli tuż przy kolanach, nogi w neutralnej szerokości) i dużo lepiej mi się tak wiosłuje.
Do hantli pięćdziesiątki sobie "dokleiłem" 5kg Robiłem to na gumę ale następnym razem wezmę taśmę i po prostu to obkleję dla lepszej stabilności. A jak już nie będę mógł tego robić to zamienię to na Hammera albo leżąc na ławce.
Racki poszły mega dobrze, zero puszczenia tyłu, każde dopięte
Reszta OK.

Jutro wolne, ale jak będzie pogoda to rower

Miska:
1) Omlet truskawkowy
2) Manna z granexami i bananem, kurczak
Trening - Carbo w trakcie
3) Ryż z ananasem, płatkami, WPC
4) Kasza jaglana z kurczakiem, tosty z serem, budyń i jabłko
5) Twaróg z masłem



PS.
Odsprzedam NovoPen 4, odpieczętowane pudełko ale 100% nie użyty ani razu, wszystko na swoim miejscu.
Nie przyda mi się

21.02.2019
Rest

Pogoda taka tragiczna, że nic nie szło zrobić. Cały dzień przeleżałem i trochę popracowałem internetowo.

22.02.2019
Push

BP 117,5kg x8, 97,5kg x14
BB Skos+ 102,5kg x6, 82,5kg x12
Wycisk wąsko 92,5kg x10, 75kg x14
Dipsy 25kg x10, 20kg x14
Linki 2x

Wznosy w bok 3x
Wznosy z linkami 2x

Francuz do czoła 2x
Prostowanie z drążkiem 2x
Biceps 2x

Łydka 2x
Brzuch 4x (kółko + skłony)

Dziś o 5:30 na nogach, ale wyjątkowo się wyspałem, bo w końcu od dłuższego czasu jakoś udało mi się długo być w głębokim śnie wg opaski i to od razu poczułem
Ława kolejne 2,5kg i dzisiaj te 8p poszło mega łatwo, zapas na jakieś dwa jak w poniedziałek sami widzieliście
Dalej wszędzie też do przodu, ogólnie spoko.

Fotka bez filtrów w dzisiejszym cudnym słonku, po śniadaniu + toalecie więc się udało brzuch wciągnąć



Miska:
1) Omlet truskawkowo-malinowy
2) Manna z granexami i bananem, kurczak
Trening - carbo w trakcie
3) Ryż z ananasem i płatkami, wpc
4) Tosty z serem, kurczak, budyń z waflami i owoc
5) Twaróg z masłem



@
Zapodaj coś szwankuje, inny hosting mi obrócił zdjęcie powyżej



Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2019-02-22 20:01:53

Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2019-02-22 20:03:19

23.02.2019
Pull

T-bar 115kg x10, 95kg x15
RDL 175kg x10, 145kg x14
Przyciąganie V siedząc 2x
Hammer z góry podchwytem 2x
Ściąganie do klatki 2x
Narciarz 1x

Tył barku linką w opadzie 2x
Odwrotny Butterfly 2x

Młotki wyciąg 2x
Uginanie jednorącz modlitewnik 1x

Brzuch 4x (wznosy + spięcia)
Łydka siedząc 2x





Muszę poprawić tutaj zdecydowanie zejście w dół (drugie, a szczególnie trzecie powtórzenie za wcześnie skończyłem, potem już lepiej), chociaż z tyłu głowy cały czas mam "kręgosłup" chociaż tam L trochę puszczam Zdrowie jedno wyniki swoje, nie można tego zawsze pogodzić, ale wszystko w rozsądnych granicach.
Ogólnie dziś mega skupienie i zarazem potliwość, tylko 350mg koffy pobudziło mnie dziwnie mocniej niż E+C
Kolejny in-plus, jutro wolne, teraz czuję, że jednak intensywność daje popalić.

Dziś jeszcze zaraz po treningu dodatkowa aktywność w postaci znoszenia z 3 piętra 140kg obciążenia bitumicznego i żeliwnego, sprzedałem w końcu moje pierwsze graty, nie mam windy to zrobiłem 6 rund chyba, idealnie po plecach, ramionach, rdl-u

Miałem jechać do Gdańska ale wczoraj mi kolega wraz z transportem się wykruszył, a pociągu nie chciało mi się już ogarniać..
Niemniej Misiek świetna forma i mega zdziwienie, że dalekie miejsce, a ten wybryk ze złym policzeniem punktów w 2019 roku na siedemdziesiątych zawodach z rzędu to ku*wa poezja

Miska:
1) Omlet czeko - truskawka
2) Manna z płatkami i bananem, kurczak
Trening - carbo w trakcie
3) Ryż z ananasem i płatkami, WPC
4) Ziemniaki z kurczakiem, tosty z serem
5) Twaróg z masłem

24.02.2019

Cardio 30min na czczo
+ skorzystałem z pogody:


~20km, godzinka można by rzec

W zamian lody jakieś, idę coś wybrać

Jutro nogi, plan 180kg x8-10