UFC 234: Israel Adesanya vs Anderson Silva

Andy Brownbill/AP

Israel Adesanya zamierza poczekać na walkę o tytuł mistrza wagi średniej

Odwołanie walki między mistrzem wagi średniej Robertem Whittakerem i Kelvinem Gastelumem na gali UFC 234 wywołał nieco zamieszania i sprawiło, że pojedynkiem wieczoru była walka między Israelem Adesanya a Andersonem Silva.

Niestety, poważny problem zdrowotny Whittakera zmusił go do wycofania się z tej walki i sprawił, że na obecną chwilę nie wiadomo jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość tytułu mistrza i rywalizacji o niego.

Najprawdopodobniej walka Whittakera i Gasteluma zostanie przesunięta na późniejszy termin w tym roku, a pretendent Israel Adesanya planuje poczekać na pojedynek ze zwycięzcą tamtego starcia.

Israel Adesanya

„W dłuższej perspektywie czasu, jestem pretendentem numer jeden. Jestem gościem walczącym o pas. Nie obchodzi mnie nic więcej. Kelvin lub Rob, ktokolwiek będzie mistrzem. Zawalczę o pas. Ktokolwiek ma pas, bo widzę Kelvina chodzącego z tym pasem i nie wiem, kto mu go dał. Zawalczę o pas w następnej kolejności – to wszystko, co wiem. Wykonałem swoją robotę, pojawiłem się w pracy.

Mogę czekać jak długo będę tego potrzebował, bo zrobiłem bardzo dużo dla tej firmy. Odegrałem swoją rolę. Jestem pretendentem numer jeden. Jacare [Souza] może walczyć z Kelvinem. Ach, oni już walczyli. Niech wezmą rewanż – nie obchodzi mnie to. Pokazałem się w pracy, to wszystko, co wiem.”

Co ciekawe, Israel Adesanya potwierdził, że pierwotny plan zakładał, że zwycięzca walki z Adesanya vs Silva stanie twarzą w twarz ze zwycięzcą walki Whittaker vs Gastelum w Oktagonie po zakończeniu walki wieczoru gali UFC 234.

Israel Adesanya

„Taki był plan między mną i Dana [White’em]. Więc po tym, jak Kelvin i Rob stoczyliby walkę, powiedziałem – „Wracam z powrotem do klatki”. Nie tak, jak [Daniel Cormier] i Brock Lesnar, którzy się przepychali i robili jakieś fałszywe g**** WWE. Chciałem tam po prostu stanąć. Miałem nadzieję, że jeśli Rob wygrałby, to stanęlibyśmy do intensywnej konfrontacji twarzą w twarz przez 30 sekund. Miałem wrażenie, że to miejsce stanęłoby w ogniu, od razu od tego hype’u na następną walkę. Gdyby nie doświadczył problemów zdrowotnych, to mogłaby być wojna. Kelvin to nie jest żart.

Taki był plan, ale niestety zdarzają się takie sytuacje. Byłem w walce wieczoru. Te subskrypcje pay-per-view muszą gdzieś iść. Zobaczymy.”

Steven Ryan/Getty Images

Israel Adesanya odpowiada na krytykę ze strony Chrisa Weidmana i Paulo Costy

Po zwycięstwie Israela Adesanya w walce z Andersonem Silva na gali UFC 234 w Melbourne, kilku zawodników odniosło się krytycznie wobec występu Nigeryjczyka i jego osoby. Adesanya zdecydował się odpowiedzieć na tę krytykę.

Pomimo wyraźnego zwycięstwa przez jednogłośną decyzję, niektórzy nie byli pod wrażeniem występu Israela Adesanya, jak chociażby były mistrz wagi średniej Chris Weidman, który stwierdził, że Adesanya jest za bardzo przereklamowany, oraz inny zawodnik wagi średniej Paulo Costa, który powiedział, że Adesanya nie przetrwałby z nim dwóch rund.

Tle Last Stylebender nie pozostawił tej krytyki bez odpowiedzi i oto jak odgryzł się Chrisowi Weidmanowi i Paulo Costa:

Israel Adesanya

„Chris Weidman, jestem przereklamowany, ale dlaczego? Ponieważ on pokonał Silvę trochę bardziej sprawnie i szybciej niż ja? Przereklamowany? Ciekawe. Mogę to samo powiedzieć o nim. Kiedy w następnej walce dostanę ten pas, wszyscy mogą się ustawić w kolejce i będą mogli się przekonać, jak bardzo jestem przereklamowany. Chris Weidman, takie jest jego zdanie, ale nie muszę zwracać na to uwagi. Ale przereklamowanie jest interesujące.”

W jeszcze ostrzejszych słowach Adesanya odniósł się do komentarza Brazylijczyka Paulo Costy:

Israel Adesanya

„Teraz, skoksowana małpa Paula. Paula, dziwko. Co on powiedział? Zobaczmy, walka między mną a Silvą była fizyczną grą w szachy na najwyższym poziomie pięściarskim. Jeśli nie wiesz nic o pracy nóg, człowieku, to było pięknie do oglądania. Koleś taki jak Paula, jest chodzącym workiem bokserskim. Jest skoksowany, wybuchowy i rzuca ciosy bardzo ciężko. Przyprowadźcie mi jego dupsko tutaj, a ja go przetestuję.

Uriah Hall wbijał go w ziemię, jak do ku**y on zamierza uderzyć mnie tymi swoimi ramionami T-Rexa? Jeśli będę poza zasięgiem jego prostych, rzeczy potoczą się znacznie, znacznie inaczej. Taki gość powinien po prostu skupić się na tym, co przed nim, czyli na walce z Yoelem Romero.”

Jak widać Israel Adesanya potrafi nie tylko zadawać ciosy w pojedynkach w Oktagonie, ale również odpowiadać na krytykę równie ostrym językiem i kąśliwym komentarzem.

dobre hehe. Niby głupie animacje, ale nieraz można się uśmiać

Quinn Rooney/Getty Images

Sprzedano około 175 000 PPV na galę UFC 234

Mizerne wyniki sprzedaży ostatniej numerowanej gali UFC.

Znamy przybliżone wyniki sprzedaży pay-per-view dla gali UFC oznaczonej numerem 234. Event ten odbył się 9 lutego w australijskim Melbourne a PPV zostało zakupione przez ok. 175 000 osób.

Wyniku tego nie sposób uznać za dobry lub choćby satysfakcjonujący dla władz największej organizacji MMA na świecie, ale trzeba przyznać, że taki wynik był do przewidzenia. Medialnie event opierał się głównie na dwóch walkach – rywalizacji Israela Adesanyi z Andersonem Silvą oraz pojedynku lokalnego bohatera, Roberta Whittakera z Kelvinem Gastelumem o pas kategorii średniej. Niestety w dniu gali mistrzowskie starcie zostało odwołano ze względu na problemy zdrowotne Whittakera. W tej sytuacji rolę walki wieczoru przejęło starcie Silvy z Adesanyą.