W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Podobno jak się smaruje pięty to ten zapach i smak i tak dochodzi do jamy ustnej. Taki ten czosnek mocny.

Agares spróbuj po czosnku possać chwilę plasterek cytryny. Moja mama tak zmywa zapach czosnku z rąk, jak użyje go do czegoś w kuchni, więc może w ustach też zneutralizuje. I jeszcze to wywabia zapach ryb. :D


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-01-15 00:09:39

Ja osobiście stosuję tranik w formie pitnej + od tego roku 1000mg wit.C co drugi dzień + biegam przez cały rok, niezależnie od aury na zewnątrz. I na prawdę nie mogę narzekać na brak odporności ani na odstraszanie innych ludzi odorem czosnku z ust

Mój ojciec musiał zrobić awanturę w szpitalu. Bo wiecie, że przy kostniaku konczyna którą zaatakował jest mega delikatna? Można ją nawet złamać jak się za mocno ściśnie. U mnie to prawa ręka którą ledwo się udało uratować od ambutacji. A jedna pielęgniarka ciągle jak robi mi wkłucie to tak szarpie, że mało mi jej nie wyrwie. Inne jakoś potrafią być delikatne. Ojciec to rano zobaczył i się wk***ił, swój wk*** wyraził lekarzowi, lekarz też się wk***ił i nie wiadomo czy tej procy nie zwolnią bo to podobno nie pierwsze skargi na nią.

Sepko tranik dobra rzecz. I o dziwo lepiej mi wchodzi niż czosnek. Znaczy no też paskudny w smaku, ale czosnek to mnie wręcz odrzuca, nie mam pojęcia czemu.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-01-15 08:36:02

A ja akurat tak przyzwyczaiłem się do tego smaku, że żłopie już tylko naturalny tran Często farmaceuci bardzo się dziwią, gdy słyszą, że chcę naturalny smak a nie jakieś słodzone odpowiedniki

Wysocki, ile już walczysz z tym choróbskiem?


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-01-15 08:41:32

Kilka miesięcy. Kurcze nie pamiętam dokładnie. Ale lekarz mi powiedział, że miałem to zanim zaczęły się jakiekolwiek objawy bo nowotwór często objawów nie daje, dlatego tak ważne jest żeby się badać. Ja najpierw schudłem strasznie mimo tyrania na siłce i nadwyżki kalorycznej. Potem nie miałem na nic siły, jak przebieglem kilka metrów to miałem ochotę wypluc płuca (przez przerzut do płuc jak się później okazało) i takie tam. Jeszcze okazało się, że mam jeszcze przerzut do tarczycy i nadnerczy co mi zrujnowało gospodarkę hormonalną, bo jakby nakręcało tarczycę co zwiększało spadek masy. No ale to już wycięte. Także w momencie diagnozy nieborak był już zaawansowany, ale w przeciągu roku planuję wyzdrowieć.

Generalnie to często w takich sytuacjach nie podaje się już chemii, ale trafiłem na super lekarzy, którzy do każdego przypadku podchodzą indywidualnie no i oni powiedzieli tak, chłopak się dobrze odzywia, sport uprawia, więc organizm jest silniejszy niż w większości takich przypadków. No to zaryzykujemy. I jestem im za to mega wdzięczny, że dali mi szansę, na pewno jej nie zmarnuję.

A poza tym to jestem omodlony ze wszystkich stron przez rodzinkę, zwłaszcza babcie. Sam też dużo się modle, także nawet jak umrę to się nie boję bo pójdę do Boga.



Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-01-15 08:56:11

Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-01-15 09:42:45

Powodzenia w leczeniu, yebać raka

To nie ja choruję na raka, to rak choruje na mniexd

Ford Shelby Mustang GT500 - najszybszy i najmocniejszy Mustang w historii OESUUU 5,2 litra + 2,65 litra sprężarka, ponad 700 kucy i ok. 3,5 sekundy do 60 mil/h. Jak to brzmi!

ładny, szczególnie ten masywny przód, ale o co kaman że to mustang a na grillu i kierownicy jest kobra?

ostatnio dużo jeżdżę kia stinger kolegi... też petarda