SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509015

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2187 Napisanych postów 6169 Wiek 53 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 311151
Jasny gwint, co to, forum SM?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
M to na pewno
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Ja mam najzwyklejszy sznurek, wystarczy

Dziś trening w domu, bardziej rehabilitacyjny Brzuch częściowo odpuściłam ze względu na @
Wypiskę wrzucę przy najbliższej okazji, bo jeszcze sporo roboty dziś mam. Jutro goście, zostaje do niedzieli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Teściowa przyjeżdża?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Na szczęście moja mama I siostra z córką
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Kabo teściowa nie przyjeżdża, bo mieszka 300km od nas i ma pewne obowiązki, przez które nie bardzo może wyjechać na kilka dni

Tak na szybko.
Wczoraj trening:
nachwyt 3/2/2/1
1a. wiosło sztangą/hantla jednorącz
37,5kg x8 /x8 /15kg x10 /x10
1b. spięcia bsu
x12 /5kgx8 /x8 /x8
2a. wyciskanie hantli na piłce
3s, 8kg x10
2b. rozpiętki + izo
3s 2kg x8
2c. antyszrugs z gumą
12 /12 /12
3a. wyciskanie sztangi jednorąćz stojąc
7kg x8 /x8 /x8
3b. supermen + aktywacja łopatek
10 /10 /10
3c. wznosy kolan
8 /8 /8

Tyle bo przez @ jakaś niemoc mnie ogranęła. Przy wiośle sztangą spina mi się kaptur i boli, nie wiem czy nie zostać tylko przy wersji z hantlą. Reszta to raczej rehabilitacja


Dziś bieganie.
owb1 + p, w praktyce nie udało się utrzymac tetna w pierwszym zakresie. Założyłam średnie tempo 6:15, na początku ok ale w terenie było ciężko, na podbiegach tętno mocno w górę, a po 4km miałam ochotę przejść do ślimaczego truchtu bo utrzymanie 6:15-6:30 kosztowało mnie sporo wysiłku Chyba za bardzo się przyzwyczaiłam to tego wolnego tuptania. Ech, zapomniałam jak sie szybko biega...
Przebieżki różnie, pierwsza niecałe 24s, a reszta 25-27, nie umiem biec za każdym razem tak samo, albo za wolno, albo za szybko
Jutro najchętniej poszłabym na siłkę z samego rana zanim wszyscy wstaną, ale nie wiem czy plan wypali






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
8.12 sobota

DNT

Zrobiłam tylko FPP, dzień 4: 3/3/2/1
No i zrobiło się ciężko Jedno powtórzenie idzie łatwo, w seriach typu 20x1 na krótkich przewrwach nie mam problemu Przy dwóch juz trudniej, ale jeszcze idzie, za to 3 to już wymęczone starsznie, szczególnie w drugiej serii. A nastepnym razem ma byc juz 4 Umrę Dobrze, że od jutra ruszam z testem AD, może mi pomoże


9.12 niedziela

Miał być kros aktywny, ale nie wyszło Po pierwsze musiałam najpierw znaleźć odpowiednią pętlę. Za pierwszym razem się zgubiłam - dawno nie biegałam w tej części lasu. Wyszło mi prawie 2,5km i aż 17 minut. Druga trochę krótsza, ale też nie trafiłam w odpowiednią ścieżkę, dopiero za trzecim razem się udało, choc nadal pętla ma trochę ponad 2km. Skrócić się nie za bardzo da, niby na mapie są ścieżki, ale większość to są takie pomiędzy skałami, dupozjazdy, gdzie biegac się nie da, a przy takiej pogodzie jak dziś robi się zbyt niebezpieczne. Dlatego musze ominąć skały, w jedną strone biegnę górą, a z powrotem dołem. Pętla zaczyna sie od długiego i stromego podbiegu Za pierwszym razem byłam pewna, że już drugi raz nie wybiegnę do góry
W sumie wyszły tylko 3 pętle, prawie 6km aktywnego biegania po lesie. Na pierwszy raz wystarczy. Dobieg do lasu i z powrotem, rozgrzewka i uzbierało się ponad 11km. Początek mam zapisany osobno, bo chciałam zapisac jako okrązenie ale się nie dogadał z zegarkiem i wyłączyłam

W tym tygodniu łącznie zrobiłam 36km.
Od przyszłego postaram się dorzucić jeszcze jeden trening biegowy, bo kondycja kiepska i stwierdziłam, że za mało biegam

I jeszcze jedno. Kiedyś komuś nie podobał się kolor moich butów... Teraz to już nie ma żadnego znaczenia
Pierwszy raz ubrałam w teren, bo mi żal w nich biegać po asfalcie, a na moich ściezkach zwykle jakiś odcinek się znajdzie.
Buty są genialne, nie zaliczyłam żadnego poslizgu ani na błocie, ani na liściach a lało przez cały czas jak biegałam












...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Nie znam się ale patrząc na buty - kros aktywny zaliczony
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium