Szybkie newsy ze świata sportów walki

Josh Hedges/Zuffa LLC/Getty Images

Menadżer Brocka Lesnara o dwóch warunkach, które muszą być spełnione, aby doszło do walki z Danielem Cormierem

Wciąż nie ma pewności, czy dojdzie do pojedynku między obecnym mistrzem wagi ciężkiej UFC Danielem Cormierem a byłym mistrzem Brockiem Lesnarem, ale głos w tej sprawie zabrał menadżer Lesnara Paul Heyman.

Po zwycięstwie ze Stipe Miocicem i zdobyciu tytułu mistrza wagi ciężkiej, Daniel Cormier obronił niedawno ten pas w starciu z Derrickiem Lewisem. Po pojedynku z Miocicem, ogłoszono, że w przyszłym roku Cormier zmierzy się z Lesnarem w walce, która miała być zdaniem „DC” ostatnią walką w jego karierze.

Po walce z Lewisem, Cormier wyjaśnił, że nadal chce zmierzyć się z Lesnarem, ale ostatnie doniesienia o tym, że były mistrz podpisał nowy kontrakt z WWE, ostudziły nieco atmosferę wokół walki w Oktagonie. Tymczasem według menadżera Brocka Lesnara i jego dobrego przyjaciela, Paula Heymana, nie ma powodów, aby sądzić, że do walki Cormier vs Lesnar nie dojdzie o czym powiedział w rozmowie z TMZ Sports.

Paul Heyman

„Tak długo, jak Daniel Cormier posiada jaja, aby wejść do Oktagonu i położyć na szali swój tytuł przeciwko Brockowi Lesnarowi, a UFC wyjdzie do Brocka Lesnara z ofertą za dobre pieniądze, nie widzę przeszkód, które powstrzymywałyby Brocka Lesnara od podjęcia walki.”

Lesnar posiada obecnie tytuł mistrza wagi ciężkiej WWE, tytuł mistrza WWE Universal Championship, ale w MMA walczył tylko raz od 2011 roku. W tym czasie wystąpił na gali UFC 200 na której pokonał przez decyzję Marka Hunta, ale wynik walki został niedługo potem zmieniony na nierozstrzygniętą, ponieważ Lesnar oblał testy antydopingowe.

Jeżeli dojdzie do pojedynku Cormier vs Lesnar, to będzie to prawdopodobnie ostatnia walka w karierze Daniela Cormiera, ponieważ mistrz jest nieugięty w kwestii zakończenia swojej kariery, które ma nastąpić przed czterdziestymi urodzinami, które wypadają 20 marca.

A.J. Agazarm & Valerie Loureda Instagram

Bellator zakontraktował asa BJJ A.J. Agazarma i specjalistkę Taekwondo Valerie Louredę

Organizacja Bellator pozyskała kolejną dwójkę zawodników, którzy spróbują wkrótce swoich sił w zawodowym MMA, a są nimi specjaliści w BJJ i Taekwondo, odpowiednio A.J. Agazarm i Valerie Loureda.

A.J. Agazarm, to czarny pas BJJ Gracie-Barra trenujący w Los Angeles, którego bilans walk to 114-69 (według bjjheroes.com). W swoim dorobku ma tytuł mistrza świata IBJJF no-gi z 2014 roku i w tym samym roku zajął drugie miejsce na ADCC. Agazarm rywalizował również w turniejach zapasów uczelnianych na Uniwersytecie Stanowym Ohio State University.

Valerie Loureda jest czarnym pasem Taekwondo, 4 dan oraz jest byłym członkiem reprezentacji olimpijskiej Stanów Zjednoczonych. 20-latka ma za sobą trzy amatorskie walki w MMA z czego dwie wygrane. Wszystkie te walki stoczyła w tym roku na galach organizacji Combat Night. Loureda trenuje w jednym z najlepszych teamów MMA na świecie – American Top Team na Florydzie.

Daty debiutów A.J. Agazarma i Valerie Louredy w Bellatorze nie zostały jeszcze oficjalnie podane.

Fajna jest ta Valerie Loureda
https://www.instagram.com/valerieloureda/ 

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Colby Covington traci cierpliwość w oczekiwaniu na walkę o pas z Tyronem Woodley’em

Tymczasowy mistrz wagi półśredniej UFC Colby Covington zaczyna się coraz bardziej niecierpliwić oczekując na walkę o tytuł z mistrzem Tyronem Woodley’em w kierunku którego posłał kolejną wiązankę.

„Chaos” tak bardzo nie może się doczekać tej walki, że oznajmił iż może ją zaakceptować jak najszybciej, nawet dzień przed pojedynkiem. W rozmowie z BJPenn Radio, Covington rzucił w stronę Woodley’a kolejny komentarz z obelgami i oskarżył mistrza o to, że unika walki z nim.

Colby Covington

„Joł, TyQuil. Nie mówię NyQuil (lek na przeziębienie). Jest pewna rzecz, która została zastąpiona przez nową. Jeśli masz zaburzenia snu, po prostu zażyj TyQuil, Tyron Woodley – plotkara. Musisz przestać uciekać, człowieku. Przestań odp***ać te wszystkie po***ne rzeczy, te kłamstwa, że możesz mnie łatwo pokonać. Jeśli jestem tak łatwą walką, to weź tę łatwą walkę, sku***nu. Masz mój pas. Masz coś, co należy do mnie. Trzymaj to ciepło dla mnie, bo idę po to, sku***nu. Pie***ol się, Tyron Woodley.”

Colby Covington miał zmierzyć się z Tyronem Woodley’em już wcześniej w tym roku, ale UFC odwołało walkę po tym, jak Covington próbował przełożyć pojedynek na późniejszy termin. Zamiast tego Woodley bronił swojego tytułu w walce z Darrenem Tillem, którego poddał duszeniem D’arce w drugiej rundzie na gali UFC 228.

Tym razem jednak, były zawodnik NCAA Division I w zapasach jest zdeterminowany i gotowy do jak najszybszego pójścia w tango z Tyronem Woodley’em.

Colby Covington

„Jestem pretendentem numer jeden wśród pretendentów. Pokonałem tych facetów, z którymi walczył Tyron. Pokonałem tych gości w o wiele lepszym stylu niż zrobił to Tyron. Koniec końców, jestem gotowy do walki z Tyronem nawet na tydzień, na dzień przed walką, kiedy tylko on zechce. Wygląda jednak na to, że jest sezon unikania konfrontacji. Będzie mnie unikał przez chwilę.”

Według Covingtona, odebrał on „duszę” Woodley’owi w klubie podczas ich sesji sparingowych w American Top Team w Coconut Creek na Florydzie. Woodley trenuje aktualnie w Roufusport w Wisconsin, ale twierdzi, że „torturował” Covingtona podczas treningów.

Colby Covington

„On walczył ze mną w klubie, ale ja zabrałem jego duszę na tej siłowni. Wie, że jestem złym zestawieniem dla niego i będzie próbował mnie unikać tak długo, jak będzie w stanie.”

Woodley doznał urazu kciuka w jego ostatniej walce w obronie tytuł w starciu z Tillem i bardzo prawdopodobne, że nie wróci do akcji przez resztę tego roku, więc nie należy się spodziewać walki o pas w tym roku.

Fot. UFC.com

Jan Błachowicz wśród nominowanych w 84. plebiscycie na najlepszego sportowca 2018 roku

Jak co roku Przegląd Sportowy organizuje plebiscyt na najlepszego sportowca, a w kolejnej 84. edycji do grona nominowanych sportowców dołączył Jan Błachowicz.

Jan Błachowicz jest zawodnikiem rywalizującym w największej organizacji MMA na świecie – UFC. Pochodzący z Cieszyna Błachowicz stoczył w swojej zawodowej karierze 30 walk, a ich bilans to 23-7. W UFC stoczył dziesięć walk wygrywając sześć walcząc w kategorii półciężkiej 93 kg. Błachowicz jest jedynym polskim zawodnikiem rywalizującym w męskiej kategorii wagowej, który po ostatnim pojedynku awansował na tak wysokie #4 miejsce w rankingu dywizji półciężkiej UFC. Reprezentant Berkut WCA Fight Team jest aktualnie na fali czterech zwycięstw z rzędu w pojedynkach z Devinem Clarkiem, Jaredem Cannonierem, Jimim Manuwa w rewanżu i Nikitą Krylovem. Dzięki tym zwycięstwom, Jan Błachowicz jest bardzo blisko od walki o tytuł mistrza.

Swoje głosy na Jana Błachowicza w 84. plebiscycie na najlepszego sportowca 2018 roku można oddawać TUTAJ.

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Tony Ferguson jest pewny, że łatwo pokonałby Conora McGregora zarówno w walce w MMA jak i boksie

Tony Ferguson jest zawodnikiem, który uwielbia wyzwania i zawsze chce walczyć z zawodnikami z najwyższej półki jak chociażby z byłym mistrzem wagi piórkowej i lekkiej UFC Conorem McGregorem.

Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej Tony Ferguson w przeszłości wielokrotnie wyzywał Conora McGregora do pojedynku. Niestety, „El Cucuy” zamiast mierzyć się w Oktagonie, musiał zmagać się z kontuzją, której doznał w kwietniu. Został też pozbawiony tytułu tymczasowego mistrza w związku z pojedynkiem Khabiba Nurmagomedova z Conorem McGregorem o tytuł niekwestionowanego mistrza na gali UFC 229.

Teraz Ferguson wydaje się chcieć nadrobić stracony czas i kolejny raz celuje w McGregora z którym chętnie zmierzyłby się zarówno w klatce jak i na ringu.

Tony Ferguson

„Czuję, że robię wszystko, co w mojej mocy w starciach przeciwko „leworęcznym”. Większość moich skończeń w walkach z nimi była w pięknym stylu. Czuję, że gdybym miał walczyć z Conorem McGregorem, czy to w klatce czy boksie, mój „atletyzm” i „kondycja” byłyby zbyt trudne do przejścia dla Irlandczyka, który łatwo zostałby złamany w kilku rundach.”

https://twitter.com/TonyFergusonXT/status/1065100398363521024

Ferguson, który na UFC 229 wrócił do gry w pięknym stylu pokonując byłego mistrza Anthony’ego Pettisa mówi, że zrobił wszystko, co w jego mocy w starciach z leworęcznymi takimi jak McGregor, który przegrał przez poddanie z Nurmagomedovem. Teraz kiedy Nurmagomedov i McGregor są tymczasowo zawieszeni, Ferguson wie, że jest na szczycie dywizji i nie chce, aby jakakolwiek przerwa spowolniła jego udany powrót do rywalizacji.

Tony Ferguson przed kontuzją był zestawiany po raz czwarty do pojedynku o pas wagi lekkiej z Khabibem Nurmagomedovem na gali UFC 223. Teraz po zwycięstwie Rosjanina, jego walka w obronie tytułu z Fergusonem jest brana pod uwagę jako kolejny pojedynek o pas i mówił o tym także Dana White. Co do potencjalnego pojedynku z McGregorem, byłby to łakomy kąsek dla Fergusona, ale nie wiadomo, czy byłby to dobry pomysł na kolejną walkę dla McGregora, który właśnie przegrał swoją ostatnią walkę przed czasem.

Zajechal by mcclitora kondycyjnie

Conor McGregor Instagram

Menadżer Brocka Lesnara zainteresowany reprezentowaniem Conora McGregora w WWE – za odpowiednio dużą sumę

Conor McGregor to od kilku lat największa gwiazda organizacji UFC. Irlandczyk jest najlepiej zarabiającym zawodnikiem MMA w czym pomogła mu własna auto-promocja w której według jednych wspiął się na szczyt a według innych sięgnął bruku.

Nawet teraz, kiedy ma za sobą dwie przegrane walki – jedną z Floydem Mayweatherem w boksie a drugą z Khabibem Nurmagomedovem w Oktagonie – wciąż się o nim mówi i typuje kolejne walki. Pojawiają się nawet sugestie i komentarze o tym, że McGregor mógłby dołączyć do WWE, które w Stanach Zjednoczonych cieszy się ogromną popularnością. Chociaż wydaje się mało prawdopodobne, by McGregor przeszedł do WWE w najbliższej lub w nawet nieco dalszej przyszłości, to jest osoba która zaoferowała Irlandczykowi swoją pomoc w reprezentowaniu go w organizacji WWE. Paul Heyman, który jest menadżerem Brocka Lesnara mówi, że byłby pomóc McGregorowi, gdyby ten zdecydował się na ten krok.

Paul Heyman

„Jedynym sposobem, w jaki mógłbym kiedykolwiek reprezentować Conora McGregora, jest otrzymanie 50 procent jego pieniędzy. Biorąc pod uwagę fakt, że potrafię przemawiać dużo lepiej niż Conor McGregor, zasługuję na znacznie więcej. Będę jednak rozsądny z moim honorarium za reprezentowanie.”

Podczas gdy wielu fanów amerykańskiego wrestlingu chętnie zobaczyłoby Conora McGregora w ringu WWE, „The Notorious” jest zajęty kontynuowaniem kariery MMA i przedsięwzięciami pozasportowymi – takimi jak produkcją własnej marki whiskey Proper No. Twelve, która podobno schodzi z półek w szalenie szybkim tempie.

Gdyby jednak McGregor zdecydował się kiedykolwiek przejść na pro wrestling, z pewnością nie byłby pierwszym zawodnikiem MMA, który to zrobił. W ostatnim czasie weterani UFC Ronda Rousey i Matt Riddle to dwa ostatnie przykłady.

Zanim jednak Conor McGregor zacznie myśleć o kolejnej walce, będzie musiał usłyszeć wraz z Khabibem Nurmagomedovem wyrok NSAC odnoszący się do bójki między ich teamami po ich walce na gali UFC 229.

Już widzę jak McGregor idzie do WWE i korzysta z usług Heymana

Gordon Ryan vs Werdum w walce w formule Combat jiu-jitsu. Gordon Ryan go rozwali. Chciałbym kiedyś zobaczyć najlepszego parterowca świata w UFC. Może kiedyś przejdzie do MMA.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Israel Adesanya zapowiada, że jego kolejna walka będzie wielkim, historycznym pojedynkiem

Wciąż nie wiadomo, kto będzie kolejnym przeciwnikiem zawodnika wagi średniej UFC Israela Adesanya, ale on sam zapowiada, że swoją kolejną walkę stoczy z jakimś dużym nazwiskiem.

Po rozmowie z prezydentem UFC Dana White’em, Israel i Dana wydają się być zgodni w kwestii kolejnej walki Nowozelandczyka. Niepokonany „The Last Stylebender” posiadający rekord (12-0 MMA, 4-0 UFC) był gościem w Submission Radio w którym omówił kwestię swojej kolejnej walki.

Israel Adesanya

„Mieliśmy na myśli tego samego przeciwnika, tylko on miał inny plan działania. Kiedy więc podsunąłem mu swój pomysł, powiedział – Tak. Lubię to. Podoba mi się ten pomysł. Zróbmy to.

Jest inaczej, kiedy mówię ci to prosto w oczy. Nie jestem tu po to, żeby się kręcić wokół, nie jestem tu po to, żeby bić się po krzakach, mówię to, co mówię i robię to, co robię, więc tak, on to zrozumiał i jest gościem. On ma swoje plany, nie tylko związane z moją walką, ale także z UFC i kolejnych pojedynkach, o czym dowiecie się później.”

Israel Adesanya nie mógł ujawnić nazwiska przeciwnika, ponieważ kontrakty nie są jeszcze podpisane, ale rzucił sugestię, że będzie to duże nazwisko. Adesanya domagał się walki o pas lub właśnie pojedynku z jakimś mocnym rywalem i wydaje się, że jest bliski wynegocjowania tej drugiej opcji.

Israel Adesanya

„Tak, on jest częścią mojego planu i jemu też się to podoba. Sprzedałem mu ten pomysł. Zaczekajcie, aż wszystko się urzeczywistni. Jeśli ten drugi facet powie „tak” – powinienem powiedzieć, kiedy powie „tak” – nie wiem kiedy to nastąpi, ale czuję, że kiedy wyrazi zgodę, będzie to wydarzenie historyczne, to będzie coś o czym będziecie dużo mówić. To, co zaplanowałem potem, również będzie szalone. Więc tak, w odpowiednim czasie wszystko się wyjaśni.”

Można przypuszczać, że tym tajemniczym zawodnikiem o którym mówi Adesanya może być były mistrz wagi średniej i legenda MMA oraz UFC – Anderson Silva. Silva jest jednym z najlepszych zawodników w historii i właśnie przygotowuje się do powrotu do Oktagonu po rocznym zawieszeniu przez USADA. Jeżeli rzeczywiście będzie to ta walka, to Adesanya zgodnie z oczekiwaniami dostanie rywala z dużym nazwiskiem i doświadczeniem, chociaż mającym swoje najlepsze lata za sobą.