Salvatore forma 2019 - czyli chemia od podstaw!!! - Forum SFD

...

Ekspert

Szacuny 6701 Napisanych postów 16650 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 102340

Powiem na szybko...
Od rozstania z moja była żoną jestem z inną kobietą juz prawie trzy lata.
Złota kobitka, była 23 lata z kulturystą ale się rozstali bo złapała go że ją zdradzał.
Układa nam się perfect, jeżeli będę chciał startować to ona będzie mnie wspierać jak tylko może...spróbowałem, powróciłem na scenę, wypadłem jak wypadłem ona była przy mnie csly czas.
Osiągnąłem coś czego była mi zabraniała,zrobiłem to i sam stwierdziłem że szkoda czasu, zdrowia, życia... Jest tyle rzeczy do zrobienia i zobaczenia a nie tylko miska, koksy, siłownia...
Robie nadal co robię bo to kocham i zawsze chciałem być pakerem i ona to akceptuje, wspiera, robi to ze mną bo tez to kocha.
Trzeba rozróżnić granice pomiędzy marzeniami i pasją a popadaniem w skrajność i obłęd.

Ciśniemy dalej

Wojna!

Aktualny BLOG http://www.sfd.pl/[BLOG]_Natan33_Living_the_dream...-t1126442.html
http://www.sfd.pl/temat215501/ stary temat i zdjęcia z przed lat
http://www.sfd.pl/temat229096/ z czasów jak jadałem owsiankę

...

lordknaga Doradca

Ekspert

Szacuny 5383 Napisanych postów 15403 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 388200

ja mam to samo zdanie a jak ktos cie wspiera to jeszcze lepiej

moja tez wie co robie i sie na to godzi, sama tez cos tam cwiczy i chce poprawiac swoja sylwetke, bylem z 1 jak startowalem i nie ze bylo zle z jej strony, to co bylo z mojej strony to bylo nie dobre, wiedzialem ze tak jest a cisnalem dalej, teraz jestem z inna i to samo, ja poprostu taki jestem, ze mam cel i do niego cisne jak leci ale zatracam to co dookola, dziewucha, znajomi, zycie socjalne i po co mi to? dla statuetki za 50zl

2 prace do tego na silce kolo 11-13x tygodniowo, szybko isc spac, rano wstac, gotowanie robota trening i cale zycie kreci sie dookola tego a jak startujesz to juz w ogole, wydatkow jest, troche tego saa trzebac dowalic, wpisowe, tany inne ch**e moje i na co mi to

wole ta kasiure przeznaczyc na jakies wakacje,sprzet cos co mi sie przyda w zyciu a na pucharze za piec dych na wakacje nie polece

sa ludzie ktorzy maja inne podejscie i inny swiatopoglad, ja mowie o sobie i podziekuje zycia jak pustelnik, gdzie wszystko kreci sie dookola treningu i igly

dmq - moja tez mi mowi, robie badania itd. wszystko si ale wiadomo jak to baba ,bedzie sie martwic i tak , ja sam sie martwie nawet jak mam normalne wyniki i zawsze gdzies tam po bani mi lata(nie mowie ze tak jest, ja mam poprostu banie poryta

) za kiedys w przyszlosci i tak bekne jeszcze bardziej za te wszystkie saa i zabawe z wlasnym organizmem, zeby miec wieksze muskuly niz przecietny kowalski na silowni

Zmieniony przez - lordknaga w dniu 2018-11-22 14:09:20

http://www.sfd.pl/Lordknaga_blogo_galeria-t1129580.html

LORDKNAGA - MOJA PRZYGODA Z CROSSFITEM - sponsored by reebok

...

dmq92

Ekspert

Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452

No zdrowe podejście jest najważniejsze. Trzeba znać umiar. Ja z perspektywy zawodnika nic nie powiem bo to nie moja bajka Ale podejrzewam że "im dalej w las tym więcej drzew".

...

Amg27

Ekspert

Szacuny 2076 Napisanych postów 4166 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 290783

Lub ciężko wrócić

...

lordknaga Doradca

Ekspert

Szacuny 5383 Napisanych postów 15403 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 388200

start ze swojej perspektywy to moge powiedziec 1-2x okay, wow na scenie itd, tym bardziej jak wysoka lokate bedziesz mial, to chcesz wracac w wiekszosci przypadkow lepszy/wiekszy i cisniesz jeszcze bardziej, ja sam po sobie wiem, ze gen mam chyba spoko(wiem ze ch**owo tak mowic o sobie) lepszy niz wielu ale nie jakis mega i przekalkulowalem to sobie, ze wartosci zadnej wygrywanie zawodow poprostu nie ma(jak bym poswiecil temu znacznie wiecej niz poprzednio), cala przygoda czy tam droga do sceny niby jest fajna itd itp. ale dla mnie to jest mega katorga a znam i takich co startuja po kilka razy do roku i dla nich to jest spacer po parku - nie dla mnie

teraz zeby liczyc sie w caly fitswiecie, to nie trzeba nic wygrywac czy byc dobrym atleta, wystarcza pajacowac i udawac przyglupa na youtubie i p******ic na poziomie gimbazy, to i mlodzi i starzy ci beda hitsow nabijac, bedziesz mial followersow na social mediach bedziesz mial sponsora i bedziesz cos z tego mial - suple,kase czy cos tam innego.

z 4-5 lat temu to bylo moje marzenie

teraz poprostu ze smiechu pekam jak widze tych celebrytow przez monitor, sa ludzie ktorzy naprawde spoko maja kanaly i content ale to jest jakis maly odsetek... nie bede rzucal nazwami ale popatrzcie np. na (nie wiem jak ich nazwac) youtuberow? sponsorowanych przez treca, 3-4 z nich wyglada jak kupa i p******i 3po3 a komentsow i ogladniec maja po nascie tysiecy a p******a o czym? o niczym

Zmieniony przez - lordknaga w dniu 2018-11-22 14:37:24

http://www.sfd.pl/Lordknaga_blogo_galeria-t1129580.html

LORDKNAGA - MOJA PRZYGODA Z CROSSFITEM - sponsored by reebok

...

mesja1905

Ekspert

Szacuny 14985 Napisanych postów 31298 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 211958

k***a zrobiliście mu tutaj ładny bałagan w dzienniku Hahah
Ale fajnie się to czyta

omerta 2

...

dmq92

Ekspert

Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452

Grupa wsparcia

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

Przerobiłem temat i powiem wam ze to i tak popadanie ze skrajności w kolejna skrajność , kulturystyka wyciągnęła mnie z jednego uzależnienia i doprowadziła do drugiego , z alko poleciałem w koksy , i jak tu dojść do siebie ?, Dobrze rozumiem Jacka , ale wieże ze sobie poradzi , pokazał to nie raz , prawda jest taka ze nie mamy prawa dostosowywać ludzi do siebie , tylko mamy dostosować się do ludzi ,,,,,
Jacek ! Ważne ze żyjesz .
Pozdr Brachu

...

azazelll

Ekspert

Szacuny 563 Napisanych postów 777 Wiek 47 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 58657

no czytam Panowie to wszystko i zastanawiałem się czy napisać cos, czy nie. Ale chu..j z tym. Ja jestem widocznie inny, bo dla mnie najwazniejsze są dzieci, a jeżeli moja kobieta by nie akceptowała tego co kocham to chu...j z nią. Poprostu, jezeli sie kochamy, to musimy tez akceptowac swoje słabosci, wady itd. Bo nikt mi nie powie ze to zawsze my jestesmy winni. Nikomu krzywdy wbijaniem towaru nie robie, jestem spokojny. Towar w zaden sposób nie oddziaływuje na moja psychikę 9 nawet zdemonizowany tren). Najczestszą przyczyną jest nie to robimy, ale to ze nie umiemy ze sobą rozmawiac. Ja powtórze, jezeli cos kocham to nie zrezygnuje z tego nawet kosztem żony. Niech idzie w p***..u. Znajde wtedy taką która to bedzie w 100% akceptowac i wspierac. Oczywiscie jest wielu zj**ów, świrów co po towarze są niezniszczalni i wtedy rozumiem kazdą kobietę. Ja na szczescie mam taką żonę która mnie wspiera, robi wszystkie moje posiłk, liczy mi co do grama.

...

azazelll

Ekspert

Szacuny 563 Napisanych postów 777 Wiek 47 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 58657

Na ostatnich zawodach na Litwie, gdyby nie ona to nie wiem czy bym wyszedł na zawody w Angli. I wtedy nie przezył bym najwazniejszej chwili w moim sportowym zyciu. Panowie nic na siłe. Jezeli wiążąc sie z wami wiedziała o tym i akceptowała, to nie ma prawa ci tego zabraniac po jakims czasie.

Nowy temat Wyślij odpowiedź

Poprzedni temat